Conrad Automatic made by Sea-Gull
Odpowiedz do tematu

: Conrad Automatic made by Sea-Gull
Kupiłem, bo z promocji :cool: . Zegarek zrobiony przez Sea-Gulla dla Conrada.
Faza kisężyca, duża data, ST-25, luma - działająca - za cenę (katalogową) "portugalczyka", a wykonanie, zwłaszcza koperty IMO wyraźnie lepsze. Powiem tak. Pierwsze wrażenie - ogólnie nic genialnego, widac, że to "budżetowy' automat, ale i ładny (no, moze poza tymi napisami na tarczy) i całkiem dobrze zrobiony. Do tego takie komplikacje, to w tej cenie rzadkość.
Pasek musiałem wymienić. Ma fajne zapięcie, ale jakościowo jest koszmarny - póki co na NATo, jak kiedyś znajdę jakiś inny fajny pasiorek to mu podmienię na coś ładniejszego ;)

Bardzo ciekawy jest natomiast wpis w instrukcji w punkcie dokładność chodu. Piszą, zeby po miesiącu ocenić dokładność chodu i ew. zanieść do zegarmistrza do regulacji :!:
Pierwszy raz cos takiego widzę :shock:











Ogólnie nic wielkiego, ale... toto kosztuje tyle co Parnis czy 1,5 Amfibii...
Także, o ile nie psuje się co chwila, ciekawa propozycja, zważywszy, ze to ST-25...


Ostatnio zmieniony przez pmwas 2012-06-05, 19:47, w całości zmieniany 2 razy
Ну, погоди! :wkurzony:
:
Czy to jakieś przekłamanie zdjęcia, że na pierwszym zdjęciu wskazówki i ramka daty są czarne?

„Kto raz zejdzie z dobrej drogi, już nigdy nie zechce na nią powrócić”
:
Typowo - odblask od wskazówek. Polerowane wskazówki czasem tak wyglądają - w moim Longinesie złote wskazówki na żywo czasem są czarne :)

It glows :smile: !!! Szkoda, ze szybko blaknie i potem sobie świeci, ale już nie tak ładnie. Jak to niedroga luma ;)



Uploaded with ImageShack.us

Ostatnio zmieniony przez pmwas 2012-06-05, 20:01, w całości zmieniany 2 razy
Ну, погоди! :wkurzony:
:
A co to za śmieci na całej tarczy? :shock:

"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
:
A... to na szkle. Wytarłem go, ale widać nie dośc skutecznie, a już kolejnych fotek mi się póki co nie chciało robić ;)

Ну, погоди! :wkurzony:
:
A już myślałem, że tyle paprochów...

"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
:
Co ciekawe - tyle się mówi o "legendarnej" głośności łożyska kulkowego w ST-25, ale IMO wcale nie ma dramatu... Automat owszem, jest głośny, ale to mechanika... łożysko słychać, ale tak adekwatnie do wielkości i ilości kulek...

Ну, погоди! :wkurzony:
:
pmwas, może kwestia tej konkretnej sztuki, miałem portugalca i naprawdę był głośny...

"Mam bardzo nieskomplikowany gust. Zawsze zadowala mnie najlepsze". Oscar Wilde.
:
Zależy jeszcze co kto rozumie przez "głośny". ST-25 jest głosniejszy niż np Miyota czy 2416B, ale też ma ciężki wahnik, duże łożysko z ogromną ilością kulek i głośną mechanikę. Natomiast zeby było to rażące - nie powiem...

Ну, погоди! :wkurzony:
:
Zależy dla kogo, miłośnicy kfality od razu stwierdzili, że to jawna oznaka zepsutego chińskiego badziewia :lol:

Dziewczyny lubią brąz zapraszają :twisted:
:
No tak... zapominając, ze łożysko 2892A2 też jest dośc głośne, dla wielu użytkowników wręcz niepokojąco głośne... Duży hałasuje bardziej, jak zwykle ;)

Ну, погоди! :wkurzony:
:
wywalic napisy i ten niepasujacy do niczego indeks na 12 i bedzie ladny garnitur :idea: chociaz wrazenie psuje to dziura w miejscu montazu wskazowek.
bardzo fajna koperta!

beceen | ***** ***
:
beceen, dwunastka jest całkeim spoko ;) . garnitur na pewno nie będzie - za gruby :)

Ну, погоди! :wkurzony:
:
Świetny profil ma ta koperta. Nosiłbym, choć lepiej w bieli. I faktycznie, sprawdź czy napisy nie zechcą odejść po dobroci.

"Sracz był oddalony od wyra, szło się w deszczu. Gówniane to były czasy."

Jan Oborniak
:
pmwas, ja koszule na spinki nosze, duze zegarki wlaza wtedy :mrgreen:

beceen | ***** ***
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB © phpBB Group
Design by Vagito.Net | Lo-Fi Mod.