To, że za tło zdjęć posłużył mi "Blenheim" nie jest przypadkowe, bowiem dzięki pomocy Google'a znalazłem:
Sergeant BRUCE ROBERTSON SHARP
628218, 235 Sqdn., Royal Air Force Volunteer Reserve
who died
on 11 September 1940
Remembered with honour
RUNNYMEDE MEMORIAL
Sgt B.R.Sharp of No 235 Squadron was flying escort to Fairey Albacores on the 11th of September 1940 in a Blenheim IV-f (L9396). The Fairey Albacores from the Fleet Air Arm were on a raid on Calais at 17:30hrs and the Blenheim IV-f (L9396) flown by F/Lt F.W.Flood was shot down by a Bf 109. Sgt B.R.Sharp and the crew all died on the mission.
Nie wiem, oczywiście, czy "B R Sharp" na deklu, to ten sam, który zginął 11 września 1940 w misji osłony bombowców "Albacore" nad Calais, ale Ochotnik Rezerwy RAF mógł być dobrze sytuowanym miłośnikiem lotnictwa i mieć prywatnie taki dość drogi czasomierz.
A dlaczego Weems, o co chodzi z tym bezelem? Kapitan Philip Van Horn Weems (1889-1979) to był amerykański oficer marynarki, wynalazca licznych pomocy nawigacyjnych, wśród nich opatentowanego systemu nastawiania sekundnika, bo bezel miał służyć do ustawiania zera w punkcie, odpowiadającym podawanemu przez radio sygnałowi czasu. Druga koronka nie służy obracaniu czegokolwiek, a tylko blokowaniu tego bezela. Weems uczył nawigacji m.in. Charlesa Lindbergha. Jego firma, Weems & Plath Inc. istnieje w Annapolis do dzisiaj.
Mój "Weems" jest, jak widać w ładnym stanie, chodzi dokładnie, ma tylko jeden brak, szczególnie istotny w przypadku tego właśnie łocza - nie ma wskazówki sekundowej (wałek wydaje się być OK, pozostanie więc znalezienie odpowiedniej, a że znalazłem fotki kompletnego identycznego zegarka, wiem czego szukać - tutaj link:
http://www.relic-watches....MS-PILOTS-WATCH )
