Panowie takie coś mi się trafiło.
Nie mam pojęcia ile to wartę więc byłbym mega wdzięczny za pomoc w wycenie...chcę sprzedać ale nie chcę być przekręcony.
1. Zenith - stan wizualny masakra ale na chodzie:
2. Zenith kolejny:
3. Mołnia z ułamanym wałkiem naciągu...nie wiem czy chodzi ale pewnie tak:
4. Łucz w złocie:
Potrzebuję Waszej pomocy ile za to wziąc w takim stanie.
dzięki.
Odpowiedz do tematu
: Stare kieszonki do wyceny...i jeden Łucz
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)
:
Na kieszonkach się nie znam, ale jeśłi Mołnia ma sprawny balans, to dałbym za nią jakieś 30 zł. Łucz ma na tarczy to zielone przebarwieni, bez niego, o ile jest sprawny, 60 zł to normalna cena, z tym przebarwieiem mniej, powiedzmy 40 zł. Zastrzegam jednak że z racji własnego kanału dostaw, ceny które j jestem skłonny dawać mogą odstawać od normy Na Allegro z ładnymi zdjęciami Łucz powinien pójśc za więcej niż 100 zł.
:
Jeśli on, ten łucz jest złoty, a nie koloru zlotego, to ja mogę i ze 150 zł dać
A czy ten drugi Zenith, to werk wejdzie do koperty od anitasa?
Jeśli tak to biorę!
A czy ten drugi Zenith, to werk wejdzie do koperty od anitasa?
Jeśli tak to biorę!
:
To przebarwienie na Łuczu to była planka na szkiełku...juz jej nie ma.
Wybite jest na nim na odwrocie Au20mikronów...więc chyba złoto.
Santino, jeśli serio chcesz to Ci go mogę sprzedać, jasne. Odezwij się na PW to się zgadamy.
A czy werk wejdzie do asianunitasa to nie mm pojęcia...mogę Ci go wysłac i sobie obczaisz. jak dupa to najwyżej odeślesz.
Rudolf, daj znac co to jest ludzka cena i się dogadamy.
Wybite jest na nim na odwrocie Au20mikronów...więc chyba złoto.
Santino, jeśli serio chcesz to Ci go mogę sprzedać, jasne. Odezwij się na PW to się zgadamy.
A czy werk wejdzie do asianunitasa to nie mm pojęcia...mogę Ci go wysłac i sobie obczaisz. jak dupa to najwyżej odeślesz.
Rudolf, daj znac co to jest ludzka cena i się dogadamy.
"Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to co niewyobrażalne" Aldous Huxley (1894 - 1963)
:
No chyba nie właśnie...
PW idzie.
pisar napisał/a: |
Wybite jest na nim na odwrocie Au20mikronów...więc chyba złoto. |
No chyba nie właśnie...
PW idzie.
:
Nie, jest pozłacany. Za to grubo
pisar napisał/a: |
Wybite jest na nim na odwrocie Au20mikronów...więc chyba złoto.
|
Nie, jest pozłacany. Za to grubo
:
Ten drugi zenith to jest do wzięcia? Mam jednego ale z trzaśniętym balansem i bez wskazówek...
Może moglibyśmy się jakoś dogadać? Przydałby mi się.
Może moglibyśmy się jakoś dogadać? Przydałby mi się.
:
Drugiego ja biorę - uzgadniamy warunki.
:
Gdybyś był skłonny odsprzedać wskazówki daj znać, bo jak rozumiem mechanizm znajdzie zastosowanie
:
Buczo, Oki, odezwę się jak dojdzie.
:
Dzięki
:
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2011-06-02, 20:24, w całości zmieniany 1 raz
Dodam tylko że drugi zen to 18,5 z łamanym kluczem a więc może być problem aby zrobić z niego pasówe.
Ostatnio zmieniony przez kaido2 2011-06-02, 20:24, w całości zmieniany 1 raz
Pozdro!!!
:
A możesz napisać coś więcej laikowi?
:
Na pierwszy rzut oka widac iz nie ma tu śrubki zwalniajacej klucz, a to dlatego iż jedna częśc wałka znajduje się na stałe w mechaniżmie natomiast druga na stałe w kopercie(3/4 klucza).Tak więc aby takowy mechanizm do czegos wykorzystac nalezalo by do koperty dorobić górna część remontuaru.W związku z tym iż gorna część to 3/4 normalnego klucza to wyscia sa 3:
1.Przerobienie zwykłej koperty dorabiając do niej odpowiedni komin,resztę można wziąść ze starej koperty i wszystko bylo by ładnie pieknie gdyby nie ten długi komin jaak w zegarku kieszonkowym który niezbyt się prezentuje w takiej kopercie na ręce.
2.Wytoczenie odpowiednio dużej koperty pod mechanizm i schowanie górnej części remontuaru w niej.
3.Zniszczenie mechanizmu przez przerobienie w nim automatu remontuaru, wywiercenie w moście naciągowym na śrubkę blokujacą klucz.
Z jakiej by metody nie skorzystać to jest z tym trochę kopania i raczej nikt z tego powodu nie jest chętny podjąć się takiego zadnia o ile wie jak i czym się do tego sie zabrać.
Odpowiedz do tematu
Na pierwszy rzut oka widac iz nie ma tu śrubki zwalniajacej klucz, a to dlatego iż jedna częśc wałka znajduje się na stałe w mechaniżmie natomiast druga na stałe w kopercie(3/4 klucza).Tak więc aby takowy mechanizm do czegos wykorzystac nalezalo by do koperty dorobić górna część remontuaru.W związku z tym iż gorna część to 3/4 normalnego klucza to wyscia sa 3:
1.Przerobienie zwykłej koperty dorabiając do niej odpowiedni komin,resztę można wziąść ze starej koperty i wszystko bylo by ładnie pieknie gdyby nie ten długi komin jaak w zegarku kieszonkowym który niezbyt się prezentuje w takiej kopercie na ręce.
2.Wytoczenie odpowiednio dużej koperty pod mechanizm i schowanie górnej części remontuaru w niej.
3.Zniszczenie mechanizmu przez przerobienie w nim automatu remontuaru, wywiercenie w moście naciągowym na śrubkę blokujacą klucz.
Z jakiej by metody nie skorzystać to jest z tym trochę kopania i raczej nikt z tego powodu nie jest chętny podjąć się takiego zadnia o ile wie jak i czym się do tego sie zabrać.
Pozdro!!!