Jakiś czas temu zacząłem sobie myśleć, dlaczego jest tak mało zegarków z koronką po lewej stronie, skoro taki zegarek jest wygodniejszy w użytku. Koronka nie kłuje, nie gryzie, nie wbija się w dłoń. Ja noszę zegarek nisko na luźniejszym pasku czy bransolecie bo tak mi wygodnie. Dla mnie koronka po lewej stronie byłaby idealna. Przymierzałem ostatnio Orienta takiego ze zdjęcia w pierwszym poście i był super wygodny. Koperta idealnie wyprofilowana, nieduża koronka na 9, na ręce leżał idealnie. Vostok Europe którego obecnie noszę do tej pory wydawał się wygodny, ale w porównaniu do tego Orienta to niebo a ziemia

Łukasz, Roachman słynie już ze słabych fotek

, na żywo ten Orient wygląda bardzo dobrze
W moim zbiorze zegarków "do noszenia" jest parę sztuk, ale raczej do okazjonalnego użytku. Cały czas szukam zegarka z WR minimum 100m który będzie robił za EDC na sezon letni - czyli przez pół roku, bo mnie jest zawsze ciepło i od maja do października chodzę w koszulkach z krótkim rękawem

Takim zegarkiem miała być Magretta, ale idzie do sprzedania, bo nakręciłem się najpierw na NB Yaegera a potem na Hamiltona

Teraz po przymiarce wspomnianego wcześniej Orienta mam dylemat, czy lepiej postawić na wygląd zegarka, czy przeboleć ewentualnego wensza na tarczy i kupić zegarek, który będzie ekstra wygodny, jak Orient; szczególnie że ma to być EDC na większą część roku.
Inną sprawą jest jeszcze kształt koronki. Zaokrąglona cebulka, nawet duża jak przy moim Tao szkieletowcu, czy Seagullu dualtime pomimo, że jest normalnie na 3 nie gryzie nie wbija się bo nie ma ostrych kantów. Tylko koronki cebuli raczej nie znajdę przy zegarku z WR100m o nie garniturowym charakterze. Dlatego rzuciłem taki temat - WR minimum 100m i koronka po lewej stronie. Gdyby Orient ze zdjęcia miał 100m to już bym go kupił.
Hamiltonowi oczywiście dokładniej przyjrzę się w Zgierzu, jeśli pozytywnie zda test nadgarstkowy, to poważnie rozważę zakup, ale na razie chciałbym jeszcze podrążyć temat zegarków bez koronki z prawej strony
trochę się rozpisałem