Wpadło mi w łapki takie cudo, jestem przekonany, że kiedyś widziałem taki zegareczek, ale zupełnie nie pamiętam gdzie, a wujek Google nic na jego temat nie wie. Chciałbym ożywić staruszka, bo strasznie mi się podoba i nie jest jakoś mocno sponiewierany I tutaj pojawia się problem- nie mam zielonego pojęcia jak powinna wyglądać koronka i wałek naciągu. Doszedłem tylko do tego, że średnica powinna być taka jak w kieszonkach, a nie typowych naręcznych. Nie wiem, w jaki sposób wałek ma być blokowany w werku, bo nie ma tam żadnej śrubki Czy przycisku. Może któryś z kumotrów spotkał się z takim mechanizmem i wie coś na jego temat? Zwłaszcza fotka wałka i koperty bardzo by mi pomogła, bo jestem na 99% pewien, ze zegarek jest pasówką, chociaż koperta ma niezdejmowalne mocowanie paska. Średnica werku to około 40 mm, a sikor jest raczej na pewno przedwojenny. Udało się go nakręcić wałkiem od kieszonki, który jednak jest sporo za długi i nie da się nim ustawić wskazówek- tego wyczynu dokonałem małym wkrętakiem. Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek informacje o tym znalezisku.



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Mnie to wygląda na kieszonkowy 18 1/2 w jakiejś wersji, byłaby to więc pasówka.

Tarcza podobna do Mołni avia którą widziałem na allegro kiedyś

Mechanizm pyszny.
Sam zegarek to zapewne pasówka. Bardzo fajna zresztą

Pasówka wykonana w latach 50-tych na wczesnej wersji Z 18,28 z okolo 1912 r. z łamanym kluczem i remontuarem typu amerykańskiego stosowanym rownolegle w amerykańskich Walthamach Travelerach i Marquisach(niemalże identyczny jak w Zenith`cie,niektore elementy pasuja z jednych do drugich).Tarcza rzemieslnicza warszawianka z lat 50-tych pod werki Zenitha 18,28(najpopularniejsze do pasówek ze wzgledu na rozmiary, 18,5 są wieksze i koperty pod nie do pasówek były toczone,nie spotkałem pasówki na 18,5 zaś na nowszych wersjach 18,28 jak najbardziej),tarcze pod molnie są mniejsze i blizej maja ośke sekundnika, więc nie rozumiem skąd wziela sie myśl o mołniowskiej tarczy.Koperta to również rzemieslniczy wyrób z lat 50-tych, standardowo robiono je pod Omegi 18-ki ktore przetaczano pod inne werki(max 19-ki, bo na tyle wystarczalo mięsa).Zegarek jako pasówka nigdy nie był używany dlatego iż remonturaru z lamanym kluczem w takiej kopercie sie raczej nie zrobi.Po małej modyfikacji koperty jest to jak najbardziej możliwe do wykonania, lecz tu widać iż z koperta nie było nic wiecej robione oprócz wpasowania werku i załozenia lipnej tarczy ze wskazówkami.Widać tez po stanie koperty ze jest ona nie śmigana, zapewne ktoś tworzył pasówke i poddał sie z remontuarem, wskazowki śa z Atlanic`ka Weltmeistra lub Varldmastaruhra. Suma sumarum pasówka wykonana w latach 50-tych na mechanizmie z kieszonkowego odkrytego Zenka 18,28 z okolic 1912r. Ze zrobieniem odpowiedniego gornego remontuaru w tej kopercie może być problem i raczej bedzie cieżko znależć kogoś kto sie tego podejmie, natomiast czyszczenie i smarowanie tegoż werku powinien zrobić każdy mało wtajemniczony macher mający pojecie o zegarkach mechanicznych.

Marcinie na własne oczy w których nie jedna dziewoja się zakochała widziałem na allegro pasówkę na mołni z samolotem i napisem avia , sekundnik po lewej samolot w okręgu po prawej .

A to ja też widziałem, ba nawet mam takie tarcze, lecz one do 18,28 i innych swiss werków oprocz Corteberta 5xx i 6xx nie pasuja,są za małe no i sekundnik w tych tarczach jest bliżej. Do tego werku pasuja tarcze pasówkarskie pod Omegi 18-ki,Doxy(pod FHF 18) no i Zenki 18,28.

A ja wam nawet powiem, że samolocik na tej tarczy to Junkers 52/1m

J.