
Znacie mnie, wiecie mniej więcej jakie zegarki mi leżą, szukam czegoś nie banalnego, co nie znudzi się szybko. Garnitury wszelakie odpadają, musi być coś w miarę sportowego.
Może jakiś g-shock, zasadniczo ofertę Casio i tym podobnych znam ale może coś ciekawego znacie. Chińczyków w zasadzie za dużo nie znam, więc coś może podrzucicie, ale wszelkie maryny i homary Pama odpadają.
Co do budżetu to gorzej, bo nie chciałbym aby moje dziewczę się zrujnowało, także powiedzmy jakieś 150-200zł. jak będzie coś biste - zaje to dorzucę.
Dobrym wyborem byłoby Casio MDV-102 ale jak na złość sam nie dawno kupiłem
