O ja ... genialny ... i tyle oryginalnych smaczków w jednym klasycznym zegarku.
Jestem zasadniczo odporny na egzemplarze droższe od mojego samochodu, ... jednak ten jest jednym z ładniejszych, które ostatnio widziałem ... zazdroszczę do bólu.
No pacz, radca: a tu jeden taki z metra cięty nie ma bomby atomowej i to go bardzo boli. Rzeźnik to przynajmniej mógł mieć bula fantomowego, bo miał zęby, ale stracił, jak mu sklep wyleciał w powietrze przez "beczkę saletry" w piwnicy (hehehe, saletry).
Kumoterstwo coś strasznie marudzi ... te stylistyczne ekstrawagancje są imo świetne ... zenki z lat 50/60 to najczęściej nuda
... w tym przypadku nawet ilość złota w złocie mi nie przeszkadza