Odpowiedz do tematu
: złamane ucho od pozłacanej koperty
Witam! Zastanawiam się czy jakiś zegarmeister jest w stanie dorobić złamane jedno ucho od koperty zegarka i czy jest to wykonalne/opłacalne. Złamanie jest u samej podstawy koperty - niestety... Dodam tylko, że koperta jest pozłacana i czy jest możliwość owe ucho dorobić bez ingerencji w oryginalną powłokę złocenia?
:
nie bo nie?
:
Po naprawe dale bedzie pekac w "miejscu typowym". Taniej i lepiej bedzie kupic cała koperte
"Mnogość zegarków nie zwiększy zasobu czasu." AP
:
Tak? to znajdź mi pozłacaną kopertę od błoniaka/warsa
:
No nie mowie o oryginale, ale mozesz przejsc sie po zegarmistrzach. Moze cos maja?
"Mnogość zegarków nie zwiększy zasobu czasu." AP
:
Bo żeby porządnie dorobić ucho, trzeba:
- wyrównać miejsce po starym uchu,
- zrobić nowe z kawałka mosiądzu,
- przylutować mosiądzem nowe ucho do koperty (to coś pod 900 stopni),
- wyrównać miejsce połączenia pilnikiem,
- odpicować do glancu,
Czy nadal upierasz się przy zachowaniu starego złocenia?
G.
luckers napisał/a: |
nie bo nie? |
Bo żeby porządnie dorobić ucho, trzeba:
- wyrównać miejsce po starym uchu,
- zrobić nowe z kawałka mosiądzu,
- przylutować mosiądzem nowe ucho do koperty (to coś pod 900 stopni),
- wyrównać miejsce połączenia pilnikiem,
- odpicować do glancu,
Czy nadal upierasz się przy zachowaniu starego złocenia?
G.
"We offer best solutions in search of a problem"
:
przecież to zwykłe koperty z poljotów (ew.kirowskich).a ucho da się jak najbardziej dorobić,na niemieckim forum była fotorelacja z reanimacji glasita (w których uszy nagminnie się krzywiły i odpadały),po efekcie można by pomyśleć że ktoś celowo dobry zegarek zniszczył i dał zdjęcia od tyłu
luckers napisał/a: |
Tak? to znajdź mi pozłacaną kopertę od błoniaka/warsa |
przecież to zwykłe koperty z poljotów (ew.kirowskich).a ucho da się jak najbardziej dorobić,na niemieckim forum była fotorelacja z reanimacji glasita (w których uszy nagminnie się krzywiły i odpadały),po efekcie można by pomyśleć że ktoś celowo dobry zegarek zniszczył i dał zdjęcia od tyłu
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
:
Dokładnie jak mówi buran.
To są typowe koperty, możesz sobie dekiel tylko przełożyć na cechowany.
Samo lutowanie można jeszcze zrobić cyną, w niższej temperaturze niż mówi Jacek, ale będzie to widoczne bo ma kolor cyny, po prostu. Ale to i tak oznacza punktowe chociaż działanie palnikiem w wysokiej temperaturze, co nie zrobi dobrze na złotą powłokę.
Całość jeśli chciałbyś złocić, to są firmy świadczące takie usługi, z tym że nie mam pojęcia o cenie tej ekstrawagancji
To są typowe koperty, możesz sobie dekiel tylko przełożyć na cechowany.
Samo lutowanie można jeszcze zrobić cyną, w niższej temperaturze niż mówi Jacek, ale będzie to widoczne bo ma kolor cyny, po prostu. Ale to i tak oznacza punktowe chociaż działanie palnikiem w wysokiej temperaturze, co nie zrobi dobrze na złotą powłokę.
Całość jeśli chciałbyś złocić, to są firmy świadczące takie usługi, z tym że nie mam pojęcia o cenie tej ekstrawagancji
:
A na cynie lubi "wysypać" przy obróbce galwanicznej, i będzie dziadostwo.
A i musiałbyś liczyć za całą kopertę, bo fragmentu nie "dozłocą"
ALAMO napisał/a: |
Samo lutowanie można jeszcze zrobić cyną, w niższej temperaturze niż mówi Jacek, ale będzie to widoczne bo ma kolor cyny, po prostu (...) Całość jeśli chciałbyś złocić, to są firmy świadczące takie usługi, z tym że nie mam pojęcia o cenie tej ekstrawagancji |
A na cynie lubi "wysypać" przy obróbce galwanicznej, i będzie dziadostwo.
A i musiałbyś liczyć za całą kopertę, bo fragmentu nie "dozłocą"
:
Słabowite by było. I to też przy założeniu, że lutowane starymi zapasami, bo taką kopertę, lutowanie nowymi stopami "ekologicznymi", wystarczy położyć na parę lat do szuflady. Ucho samo odpadnie.
Eee, przeca tego złota tam co miodu na dupie. Ale zliżą wszystkie kanty na okrągło przy polerowaniu.
Reasumując: najwięcej sensu ma przekładka w Poljota salonowca.
Gbq.
ALAMO napisał/a: |
Samo lutowanie można jeszcze zrobić cyną, (...) |
Słabowite by było. I to też przy założeniu, że lutowane starymi zapasami, bo taką kopertę, lutowanie nowymi stopami "ekologicznymi", wystarczy położyć na parę lat do szuflady. Ucho samo odpadnie.
Cytat: |
Całość jeśli chciałbyś złocić, to są firmy świadczące takie usługi, z tym że nie mam pojęcia o cenie tej ekstrawagancji |
Eee, przeca tego złota tam co miodu na dupie. Ale zliżą wszystkie kanty na okrągło przy polerowaniu.
Reasumując: najwięcej sensu ma przekładka w Poljota salonowca.
Gbq.
"We offer best solutions in search of a problem"
:
A wiecie co jest najśmieszniejsze ?
Że jak kiedyś chciałem to sprawdzić pod kątem złocenia kopert naszych - bo w fabrykach nikt nie zrobi tego złotem, nie ma opcji - to mi się płakać zachciało.
Oferowane powłoki to między 0.5 a 3 mikrony. Słownie : od PÓŁ do TRZECH.
Że jak kiedyś chciałem to sprawdzić pod kątem złocenia kopert naszych - bo w fabrykach nikt nie zrobi tego złotem, nie ma opcji - to mi się płakać zachciało.
Oferowane powłoki to między 0.5 a 3 mikrony. Słownie : od PÓŁ do TRZECH.
:
Tak samo jest z przykładowo z chromem, gdy chromujemy kopertę przechodzi ona ponadto inne procesy jak dodatkowo : cyjanki, miedź kwaśna, nikiel, a ostatnim elementem tej całej operacji jest chromowanie i nie ma go wiele więcej niż w przypadku złocenia.
Z tego co kojarzę złocenie przechodzi podobne procesy co chromowanie z wyłączeniem niklu.
Więc ogólnie powłoka jest spora, tylko samego złota na tzw. "pokrycie".
Ostatnio zmieniony przez wues89 2017-07-20, 08:00, w całości zmieniany 1 raz
ALAMO napisał/a: |
A wiecie co jest najśmieszniejsze ?
Że jak kiedyś chciałem to sprawdzić pod kątem złocenia kopert naszych - bo w fabrykach nikt nie zrobi tego złotem, nie ma opcji - to mi się płakać zachciało. Oferowane powłoki to między 0.5 a 3 mikrony. Słownie : od PÓŁ do TRZECH. |
Tak samo jest z przykładowo z chromem, gdy chromujemy kopertę przechodzi ona ponadto inne procesy jak dodatkowo : cyjanki, miedź kwaśna, nikiel, a ostatnim elementem tej całej operacji jest chromowanie i nie ma go wiele więcej niż w przypadku złocenia.
Z tego co kojarzę złocenie przechodzi podobne procesy co chromowanie z wyłączeniem niklu.
Więc ogólnie powłoka jest spora, tylko samego złota na tzw. "pokrycie".
Ostatnio zmieniony przez wues89 2017-07-20, 08:00, w całości zmieniany 1 raz
:
No tak, ale to właśnie odpowiada za a/ wygląd b/ zabezpieczenie antykorozyjne. Takie warstwy jak są obecnie oferowane to jest jakiś śmiech na sali, jaki jest sens wydawać około 100 zł na powłokę która wytrzyma 6 miesięcy ?
:
Odpowiedz do tematu
Nie ma żadnej i jeszcze kwestie zdrowotne...
Najlepsza na zegarek stal nierdzewna
Najlepsza na zegarek stal nierdzewna