Chciałbym zaprezentować zegarek, który to już drugi tydzień nie schodzi z mojego nadgarstka - Poljot 55 G.
Dlaczego 55 G? Ano dlatego:
55 gram radzieckiej myśli technicznej świetnie leży na ręku. Dzięki odpowiedniej masie raczej nie da się zapomnieć, że na nadgarstku tkwi urządzenie do odmierzania czasu.
Zegarek jak na radzieckie standardy całkiem spory, wymiary poniżej:
Tarcza bardzo przejrzysta, czyli taka jaka lubię. Pierwszy rzut oka i od razu wiadomo która jest godzina. Podziałka minutowa jest umieszczona wyżej niż pozostała część tarczy co sprawia wrażenie głębokości, niejako perspektywy.
Wskazówki pokryte farbą luminescyjną, pod indeksami godzinowymi znajdują się kropki także pokryte tą substancją. Zegarek pochodzi z lat 80 i ciągle się świeci. Co prawda bardzo krótko ale zawsze jednak. Sprawia mi to olbrzymią radochę, bo farbą oryginalna, kilkudziesięcioletnia a ciągle daje radę.
W środku kaliber 2627H z małym fajnym logiem poljota. Automacik chodzi przednie, tyle że podczas trybu życia w stylu dom-praca(czyli siedzenie przed komputerem)-dom może mu zabraknąć pałer reserwa, zatrzymuje się jakieś 2 godziny przed założeniem go na rękę o poranku. Ale jeśli codzienną rutynę uzupełni się o jakiś 40 minutowy szybki spacer to wtedy problem znika. Dla mnie to super sprawa, jak zegarek staje oznacza to po prostu brak ruchu i zły styl życia , tak więc czasomierz jest zgodny z duchem fitness i jak najbardziej jest na czasie.
Metodą prób i błędów udało mi się uzyskać dokładność chodu +6 sekund na dobę, zobaczę może uda się mi jeszcze poprawić ten wynik.
Jak ktoś dysponuje informacją czy jest tu jakiś system szybkiej zmiany daty to proszę o info
Wiem, że na forum jest silne lobby paskowe (zapewne sponsorowane przez firmę Geniue Lether) ale ja lubię też bransoletki. Dlatego zegarek przyodziałem w takową i to nie byle jakiej firmy:
No i jeszcze mała sesja w plenerze:
Odpowiedz do tematu
: Poljot 55 G
:
Kawał porządnego zegara! Bardzo go lubię tak jak i jego odmianę ze srebrną tarczą!
Muszę sprawdzić jak moje świecą - strieła z lat 60 świeciła może ze 3 sekundy to i poljoty pewnie też zaświecą!
Mnihu - niech się nosi jak najdłużej - gratulacje!
Muszę sprawdzić jak moje świecą - strieła z lat 60 świeciła może ze 3 sekundy to i poljoty pewnie też zaświecą!
Mnihu - niech się nosi jak najdłużej - gratulacje!
:
Fajna recka fajnego zegarka!
Warto było dodać, że jest to jeden z niewielu radzieckich zegarków w stali.
Warto było dodać, że jest to jeden z niewielu radzieckich zegarków w stali.
:
He, he - nie widziałem. O teraz to go lubię jeszcze bardziej!
ALAMO napisał/a: |
Warto było dodać, że jest to jeden z niewielu radzieckich zegarków w stali. |
He, he - nie widziałem. O teraz to go lubię jeszcze bardziej!
: Re: Poljot 55 G
Szybka zmiana daty jest tylko że nie jest aż tak szybka! zmianę daty uzyskujesz ustawiając wskazówkę godzinową na godz. 24.00 - przeskok daty, cofając do 19.00 i przestawiając znów na 24.00 - przeskok daty
A tu moje dwa poljoty - jako że reprezentuję lobby paskowe - oba na K. Redzie
co do świecenia - świeci
mnihu napisał/a: |
Jak ktoś dysponuje informacją czy jest tu jakiś system szybkiej zmiany daty to proszę o info |
Szybka zmiana daty jest tylko że nie jest aż tak szybka! zmianę daty uzyskujesz ustawiając wskazówkę godzinową na godz. 24.00 - przeskok daty, cofając do 19.00 i przestawiając znów na 24.00 - przeskok daty
A tu moje dwa poljoty - jako że reprezentuję lobby paskowe - oba na K. Redzie
co do świecenia - świeci
:
Kadarius,
Dzięki za info o tej dacie. Może nie tak szybka zmiana ale zawsze to szybciej niż przedzieranie się przez doby za pomocą koronki.
Ten biały jest super! To jest jedna z głównych pozycji na mojej liście marzeń, mam nadzieję że uda mi się kiedyś trafić jakiś dobry egzemplarz za rozsądne pieniędzory.
Dzięki za info o tej dacie. Może nie tak szybka zmiana ale zawsze to szybciej niż przedzieranie się przez doby za pomocą koronki.
Ten biały jest super! To jest jedna z głównych pozycji na mojej liście marzeń, mam nadzieję że uda mi się kiedyś trafić jakiś dobry egzemplarz za rozsądne pieniędzory.
:
Ostatnio zmieniony przez kadarius 2010-04-07, 14:29, w całości zmieniany 1 raz
Drobiazg, w nowszych poljotach zmiana jest szybsza 24.00 -> 23.00
Srebrnego powinno się upolować bo to dość popularne zegarki były - ja swoje kupowałem po 40-60 zetafonów sztuka, ale to ceny bazarkowe. Na Allegro pojawiają się więc trzeba być czujnym.
Srebrnego powinno się upolować bo to dość popularne zegarki były - ja swoje kupowałem po 40-60 zetafonów sztuka, ale to ceny bazarkowe. Na Allegro pojawiają się więc trzeba być czujnym.
Ostatnio zmieniony przez kadarius 2010-04-07, 14:29, w całości zmieniany 1 raz
:
Piękny!!!!! Jestem w nim od dawna zakochany
Ten model jest wysoko ma mojej wish liście Jak narazie mam tylko wybrakowanego trupka w szufladzie, ale cały czas wierzę, że znajdę takiego w niezłym stanie
Ten model jest wysoko ma mojej wish liście Jak narazie mam tylko wybrakowanego trupka w szufladzie, ale cały czas wierzę, że znajdę takiego w niezłym stanie
:
Mnihu jak tylko bedzie taki na bazarku biore - twoja recka jest switna i mnie przekonala do zakupu , tez bym go nosil na branzolecie skoro stalowy
:
Rudolf - ten poljot na bransoli wygląda wcale dobrze ale trzeba znaleźć stalową, polerowaną a ta co ją mnihu założył jest częściowo matowa, częściowo polerowana i IMO nie wygląda to zbyt dobrze.
:
Ostatnio zmieniony przez chomior 2010-04-07, 15:49, w całości zmieniany 1 raz
Mój Poljot 55G dotarł do mnie z wyłamanym balansem, tarczą z której złazi oryginalna farba i złotawymi, przerdzewiałymi wskazówkami. Po wizycie u zegarmistrza trochę odżył, niestety wymienione wskazówki nie przypominają oryginalnych, za to rewelacyjnie pasują do indeksów.
Ostatnio zmieniony przez chomior 2010-04-07, 15:49, w całości zmieniany 1 raz
:
Odpowiedz do tematu
piękny model-miałem takowego z nietypowa ,,lotniczą'' koronką,
świetny model...
świetny model...