Szperam, szperam i znalazłem, kufa, nie to!
Ale se pacze i przypominam, że jakieś 10 lat tak, skądś przytargałem coś takiego.
![](https://dl.dropboxusercontent.com/s/y30or0s3yymzovx/lange.jpg)
![](https://dl.dropboxusercontent.com/s/xijmqh37ll7zcp0/lange1.jpg)
![](https://dl.dropboxusercontent.com/s/fdxw93jtf0wu03u/lange2.jpg)
![](https://dl.dropboxusercontent.com/s/a5ckao9yo534x4m/lange3.jpg)
![](https://dl.dropboxusercontent.com/s/dw0vt3foq9e1zz6/lange4.jpg)
![](https://dl.dropboxusercontent.com/s/n0n8e9gmesgq3rs/lange5.jpg)
Tak sobie myślę, znam ten balans, znam tą kotwicę,,,,... Przecież jestem o 10 lat mondrzejszy?
![:D :D](images/smiles/mosking.gif)
![](https://dl.dropboxusercontent.com/s/hnrwifvz3ykqzl9/lange6.jpg)
No tak A.Lange & Sohne, numer bardzo wczesny, ale werk 1.5.2 typ IV, zatem 1860 -63r.
![](https://dl.dropboxusercontent.com/s/f8ike4chk3wn0u0/lange%20notka.jpg)
Gold anker oczywiście i takie tam kółeczko....
![](https://dl.dropboxusercontent.com/s/rf7eevhly30zawc/lange%20anker.jpg)
Szkoda to wsiepać spowrotem do tytry, no trza sobie co nie co przypomnieć.
Balnas praktycznie trup, coś tam kula, pacze spiralka typ breguet, no to będzie pikuś. Chodzi, ale tylko w jednej pozycji - ośka denat, ale póki co myśle se
![:) :)](images/smiles/smile3.gif)
![](https://dl.dropboxusercontent.com/s/s6o8o5o2s6qfbx8/langeszprycha.jpg)
Za materiał posłużyła szprycha rowerowa, nawet nie pamiętam z którego zajechanego koła, a szkoda, bo zaskakująco dobra, jak na tanie koło, a tylko takie mam rozebrane ... już.
Byłem pewien, że pójdzie gładko no bom już wysportowany, niestety, jak bardzo się myliłem.
Zaczęło się od koperty, wygląda jak silber i jest , niemiecki, a to oznacza, że lutować na srebro to sobie można, w ostateczności wstawiłem wstawkę, by połączyć dekiel z zawiasem. Dekiel nie dość , że wyrwany, to oberwany ring dookólny, a więc złom, a jak złom to jedziemy palnikiem na całego
![:) :)](images/smiles/smile3.gif)
Tak nawiasem to materiał jeżeli chodzi o błyskotki to jest pancerny, późniejsza alpaka jest co prawda twardsza od srebra, ale to już guma, no i śmierdzi paskudnie.
Balans- Przed toczeniem osi, oględziny czy warto i co się okazało. Górne łożysko pęknięte, zatem wymianka. W osi zostało pół czopa, zatem płytsze łożysko + grubsza nakrywka załatwiły sprawę.
Reszta , o tak to już była ta łatwizna o której tak bardzo marzyłem. Sprężynę - no tak ktoś założył gwoździa, kosz.
Szkła, oczko wyciąłem, savonetta dopasowałem, w sumie mogłem dorobić. I tak trzeba będzie dorobić, bo już pustki na magazynie
![:) :)](images/smiles/smile3.gif)
Wskazówki brakowało tylko sekundowej, choć minutowa też sztukowanał i nawet jest ok. Sekundowa to współczesna ruska z długa tuleją, najprawdopodobniej Poljot. Zachowanie jak zawsze standardowe, rozwiercamy tulejkę pod oś, skracamy i zarabiamy przeciwwagę pod stajla
Tak wyszło w wersji klocek użytkowy.
![](https://dl.dropboxusercontent.com/s/glmgbm4knbzlp6b/lange%20po%20remo.jpg)
![](https://dl.dropboxusercontent.com/s/4l0wm96wbzlbnx0/lange%20po%20remo%201.jpg)
![](https://dl.dropboxusercontent.com/s/80kv5b2hn0cn5lx/lange%20po%20remo2.jpg)
Może wydawać się na pierwszy rzut oka, że to badziewiak z tamtych lat, bo alpaka, bo nie wygląda. Nic bardziej mylnego kosmiczny stop koperty sprawia go odpornym od typowych uderzeń, mechanizm surowy, ale dobrze i grubo pokryty i nie jest to zepsuty złotol.
Łożyska nie jak to mamy przyjemność oglądać w tej samej klasie szwajcarach, - szklane, tylko korundowe. Co prawda górne było pęknięte, ale nie ukruszone, i mogło świadczyć o tym iż upadł z dużej wysokości na bok, i to by się zgadzało - pęknięty w połowie czop, nakrywka była nie tknięta.