no i tarcza 4,5 cm ..fiu,fiu...PAMy mogą się schować..
dołóżmy "Tytaniczny"wysiłek ,żeby stworzyć Stalową kopertę i...Milgauss gotowy..:)
Odpowiedz do tematu
:
:
Tylko jak go mają zamiar teraz ciekawe targetować, bo że w latach '60 ekranowanie działało tak sobie, to jasne - Rosjanie też produkowali specjalne zegarki dodatkowo ekranowane, i mieli co najmniej jedną wersję mechanzimu wykonanego ze specjalnych materiałów. Ale obecnie żeby się obstawić naokoło prądnicami, to one i tak są robione w taki sposób że nie mają wpływu na środowisko ...
altec napisał/a: |
no i tarcza 4,5 cm ..fiu,fiu...PAMy mogą się schować..
dołóżmy "Tytaniczny"wysiłek ,żeby stworzyć Stalową kopertę i...Milgauss gotowy..:) |
Tylko jak go mają zamiar teraz ciekawe targetować, bo że w latach '60 ekranowanie działało tak sobie, to jasne - Rosjanie też produkowali specjalne zegarki dodatkowo ekranowane, i mieli co najmniej jedną wersję mechanzimu wykonanego ze specjalnych materiałów. Ale obecnie żeby się obstawić naokoło prądnicami, to one i tak są robione w taki sposób że nie mają wpływu na środowisko ...
:
No przeca to kolejna legenda na równi z tą o włoskich łodziach podwodnych.
:
Targetowanie? Zegarek jest targetowany do tych, którym się podoba Ja mam w trąbie to ekranowanie, i pewnie nigdy mi się nie przyda, podobnie, jak pozostałym kupującym. Jest to tylko taki plus do "bajerności". No i dzięki temu zegarek jest ciężki jak cholera - kolejny plus, bo takie lubię.
@altec - też znalazłem gdzieś te głupoty i chciałem nawet wkleić
Milgauss we współczesnej wersji sprzedaje się na pniu. Z tego, co wiem, w tamtym dniu wykupiłem wszystkie Milgaussy GV znajdujące się w Polsce Gdybym nie pojechał w niedzielę, w poniedziałek miałby już innego właściciela.
Ostatnio zmieniony przez bEEf 2010-12-27, 12:54, w całości zmieniany 2 razy
ALAMO napisał/a: |
Tylko jak go mają zamiar teraz ciekawe targetować, bo że w latach '60 ekranowanie działało tak sobie, to jasne - Rosjanie też produkowali specjalne zegarki dodatkowo ekranowane, i mieli co najmniej jedną wersję mechanzimu wykonanego ze specjalnych materiałów. Ale obecnie żeby się obstawić naokoło prądnicami, to one i tak są robione w taki sposób że nie mają wpływu na środowisko ... |
Targetowanie? Zegarek jest targetowany do tych, którym się podoba Ja mam w trąbie to ekranowanie, i pewnie nigdy mi się nie przyda, podobnie, jak pozostałym kupującym. Jest to tylko taki plus do "bajerności". No i dzięki temu zegarek jest ciężki jak cholera - kolejny plus, bo takie lubię.
@altec - też znalazłem gdzieś te głupoty i chciałem nawet wkleić
Blaz napisał/a: | ||
Naprawdę nie dziwię się. |
Milgauss we współczesnej wersji sprzedaje się na pniu. Z tego, co wiem, w tamtym dniu wykupiłem wszystkie Milgaussy GV znajdujące się w Polsce Gdybym nie pojechał w niedzielę, w poniedziałek miałby już innego właściciela.
Ostatnio zmieniony przez bEEf 2010-12-27, 12:54, w całości zmieniany 2 razy
:
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2010-12-27, 13:05, w całości zmieniany 2 razy
Polskie sklepy nie są miarodajne. W polskich sklepach zegarki sprzedaje nawet firma Czas.
Najważniejsze, że Ci się ten Milgauss podoba. Mnie z kolei kompletnie odrzuca.
Najważniejsze, że Ci się ten Milgauss podoba. Mnie z kolei kompletnie odrzuca.
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2010-12-27, 13:05, w całości zmieniany 2 razy
:
Na całym świecie sprzedaje się bardzo dobrze. W początku produkcji sprzedawał się znacznie powyżej ceny sugerowanej przez producenta. Milgauss to była moja obsesja od 3 lat, uwierz mi, wiem, co piszę.
Siur
Blaz napisał/a: |
Polskie sklepy nie są miarodajne. W polskich sklepach zegarki sprzedaje nawet firma Czas. |
Na całym świecie sprzedaje się bardzo dobrze. W początku produkcji sprzedawał się znacznie powyżej ceny sugerowanej przez producenta. Milgauss to była moja obsesja od 3 lat, uwierz mi, wiem, co piszę.
Blaz napisał/a: |
Najważniejsze, że Ci się ten Milgauss podoba. Mnie z kolei kompletnie odrzuca. |
Siur
:
Jak to coś może się nie podobać. Nie kapuję
Jak to coś może się nie podobać. Nie kapuję
:
Wywiad, ja też nie BTW - ten oto model Milgaussa, który kiedyś się nie sprzedawał i został wycofany jest również piękny:
Cena dzisiaj - ok. 30 tys. dolarów
Cena dzisiaj - ok. 30 tys. dolarów
:
Przedstawiłeś swój zegarek, swoją obsesję. Nie wszyscy muszą ją podzielać, prawda? Chyba lepiej jeśli powiem, że DLA MNIE ten Milgauss jest z gatunku zegarka, na którego nawet bym nie spojrzał, niż żebym Ci miał kadzić jaki on piękny, a potem za plecami mówić coś innego?
Wywiad, co mi się nie podoba?
Polerka jak psu jajca. Zielone szkło. Walnięta wskazówka. I te obleśne logo Rolexa, które uważam za jedne z najgorszych znaków firmowych wszystkich światowych firm.
A, i pokażcie dekiel. To jest dopiero coś!
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2010-12-27, 13:22, w całości zmieniany 2 razy
bEEf napisał/a: | ||||
Na całym świecie sprzedaje się bardzo dobrze. W początku produkcji sprzedawał się znacznie powyżej ceny sugerowanej przez producenta. Milgauss to była moja obsesja od 3 lat, uwierz mi, wiem, co piszę.
Siur |
Przedstawiłeś swój zegarek, swoją obsesję. Nie wszyscy muszą ją podzielać, prawda? Chyba lepiej jeśli powiem, że DLA MNIE ten Milgauss jest z gatunku zegarka, na którego nawet bym nie spojrzał, niż żebym Ci miał kadzić jaki on piękny, a potem za plecami mówić coś innego?
Wywiad, co mi się nie podoba?
Polerka jak psu jajca. Zielone szkło. Walnięta wskazówka. I te obleśne logo Rolexa, które uważam za jedne z najgorszych znaków firmowych wszystkich światowych firm.
A, i pokażcie dekiel. To jest dopiero coś!
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2010-12-27, 13:22, w całości zmieniany 2 razy
:
Blaz, sugerowałeś, że polskie sklepy nie są miarodajne, więc przedstawiłem Ci informację na temat sklepów niepolskich. Co do różnicy w gustach, to wydaje mi się, że już to ustaliliśmy wyżej, a ja się z tym zgodziłem, więc nie wiem o co kaman
:
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2010-12-27, 13:29, w całości zmieniany 1 raz
Bo polskie sklepy nie są miarodajne jeśli patrzymy na sprzedaż zegarków. I to jest prawda tak oczywista jak to, że swiss made nie jest synonimem jakości.
Ja też przedstawiłem dlaczego mi się ten zegarek nie podoba, więc również nie wiem o co kaman.
Ja też przedstawiłem dlaczego mi się ten zegarek nie podoba, więc również nie wiem o co kaman.
Ostatnio zmieniony przez Blaz 2010-12-27, 13:29, w całości zmieniany 1 raz
:
Rolek nie rolek, byle się podobał kumotrowi bEEf A nawiasem, gdyby te kolorki były bardziej stonowane, byłby to najładniejszy rolex Chociaż i tak hejtuję
Super Podpis Bulwo
:
Pisałem, zanim wyedytowałeś posta Oczywiście, że wolę, jak ktoś mówi szczerze, niż nieszczerze. Pisząc o "obsesji" chciałem jedynie zaakcentować, że - w domyśle - jeśli piszę coś na jego temat, to można na tym polegać. Oczywiście nie dotyczy to "podobania się" lub nie
Blaz napisał/a: |
Ja też przedstawiłem dlaczego mi się ten zegarek nie podoba, więc również nie wiem o co kaman. |
Pisałem, zanim wyedytowałeś posta Oczywiście, że wolę, jak ktoś mówi szczerze, niż nieszczerze. Pisząc o "obsesji" chciałem jedynie zaakcentować, że - w domyśle - jeśli piszę coś na jego temat, to można na tym polegać. Oczywiście nie dotyczy to "podobania się" lub nie
:
Ale ja Cię rozumiem, bo mam z kolei obsesję na punkcie KingFishera.
:
Odpowiedz do tematu
mnie się tam podoba...ale ja tam lubie rolexy zwłaszcza te starsze,ten zachował swój klimat sprzed lat i wbrew pozorom to dyskretny nie krzyczący o swojej cenie zegar..niech się nosi