Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Uwaga podróba? - DIVER DAVOSA ARGONAUTIC

panomeik - 2011-03-21, 22:22
Temat postu: DIVER DAVOSA ARGONAUTIC
Prosze o opinie Szanownych Forumowiczow...

Czy to jest oryginal:

http://allegro.pl/show_item.php?item=1497090143

Dziwi mnie gdyz model ten kosztuje duzo wiecej:

http://allegro.pl/diver-d...1486361329.html

O co zatem chodzi?
Pozdr.

Arek - 2011-03-21, 22:26

o to ze komuś się udało wylicytować zegarek za pół ceny :mrgreen:
Rudolf - 2011-03-21, 22:28

hehe to na pewno nie podróba , nikt jeszcze nie podrabia dawosy ;)
Pewno nasi użytkownicy kojarzą co to za sprzedawca :?: quiz :lol:

ALAMO - 2011-03-21, 22:30

Jakiś Stowarzyszony :P :?:
kadarius - 2011-03-21, 22:34

O! Bliźniaki z Krakowa zaczęły podróbami handlować :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
panomeik - 2011-03-21, 22:35

Pytam, bo chyba wygralem ta aukcje.
Calkowicie o niej zapomnialem ;)

Czyli oryginal?
Sprzedajacym jest p.Paweł z Krakowa.

kadarius - 2011-03-21, 22:37

panomeik, spoko! zegarek jest OK, sprzedawca sprawdzony, nie masz się czego obawiać!

sprzedawca to chrono online inaczej TikTak czyli Paweł Sobota

panomeik - 2011-03-21, 22:38

kadarius napisał/a:
panomeik, spoko! zegarek jest OK, sprzedawca sprawdzony, nie masz się czego obawiać!

sprzedawca to chrono online inaczej TikTak czyli Paweł Sobota


Dokladnie:)

Tu jest nowy za 999pln :roll:

Uploaded with ImageShack.us
http://warszawa.gumtree.p...QAdIdZ268453615

Blaz - 2011-03-22, 08:29

Co prawda Tik-tak ma wiele za uszami, ale akurat ta Davosa jest oryginalna. :mrgreen:

A to z gumtree. Kolejna okazja. Widać, że Davosy nie do końca cenią. :wink:

panomeik - 2011-03-22, 08:54

No OK ale o co chodzi? -Zdjecia z Davosy na gumtree.pl to dokladnie te co byly w mojej aukcji. Sprzedajacy na gumtree jest z W-wy natomiast chrono online z Krakowa.

Przeciez te 999pln za DAVOSA ARGONAUTIC to jakas paranoja i to jeszcze za NOWY zegarek :shock:

Temat dla mnie jest troche sliski...

Kod:
Tik-tak ma wiele za uszami

Mozesz jasniej bo nie siedze zbyt dobrze w temacie?

Blaz - 2011-03-22, 08:59

Dlaczego paranoja? Ta Davosa jest dokładnie tyle warta i nie ma sensu za nią dawać więcej. Ceny polskiego "dystrybutora" są chore.

Jak się boisz to po prostu zwróć ten zegarek lub nie wpłacaj pieniędzy, z adnotacją, że cena wylicytowana była za niska. :mrgreen:

Co tu śliskiego? Papiery są, zegarek oryginalny jest, przywieszka jest. Może ten z gumtree po prostu "pożyczył" sobie zdjęcia z aukcji na allegro, a może to Tik-tak wystawił zegarek na gumtree i do tego w Warszawie. To legalne przecież.

Zamiast się cieszyć, że wygrałeś zegarek po okazyjnej cenie (patrząc na ceny Tik-taka), to szukasz dziury w całym. :wink: Ciesz się z wygranej. :grin:

Arek - 2011-03-22, 09:00

uwierz że zdarzają się w przyrodzie większe obniżki ;) a swoją drogą to przez jakiś czas ten sprzedawca od którego kupiłeś zegar, sprzedawał je w promocji po 1500zł
Blaz - 2011-03-22, 09:17

panomeik napisał/a:


Kod:
Tik-tak ma wiele za uszami

Mozesz jasniej bo nie siedze zbyt dobrze w temacie?


Chodziło mi o postępowania nieetyczne, nie o sprzedaż podróbek. :wink:

Tomek - 2011-03-22, 11:42

Davosa z gumtree.pl jest używana, jest to napisane w opisie aukcji. To tak jak z samochodem - wyjeżdżasz z salonu i jest ok. 15-20% tańszy, mimo iż ma przebieg 100km :mrgreen:
Rudolf - 2011-03-22, 11:46

Przez jakiś czas dawno temu mi się ta Davosa podobała , puki nie odkryłem świata niezależnych producentów diverów .
Tomek - 2011-03-22, 12:02

Rudolf napisał/a:
Przez jakiś czas dawno temu mi się ta Davosa podobała , puki nie odkryłem świata niezależnych producentów diverów .

+1 .. no i fakt, że zegarek może i powinien mieć więcej, jak 42mm :wink: :mrgreen:

panomeik - 2011-03-22, 12:09

Tomek napisał/a:
Davosa z gumtree.pl jest używana, jest to napisane w opisie aukcji. To tak jak z samochodem - wyjeżdżasz z salonu i jest ok. 15-20% tańszy, mimo iż ma przebieg 100km :mrgreen:

Stan: NOWY



Tomek - 2011-03-22, 12:16

Stan niemal idealny, założony kilka razy, jak wół w opisie.
To nie jest nowy zegarek.
:mrgreen:

panomeik - 2011-03-22, 12:59

Tomek napisał/a:
Stan niemal idealny, założony kilka razy, jak wół w opisie.
To nie jest nowy zegarek.
:mrgreen:


czyli sa dwa woly bo jest tez stan: NOWY :mrgreen:

Tomek - 2011-03-22, 13:06

Ten ktoś uważa, że jak sobie założył i ponosił zegarek z pięć lub dziesięć dni to on dalej jest nowy .. A tak nie jest. TO JEST ZEGAREK UŻYWANY, WBREW TEMU CO JEST NAPISANE W NAGŁÓWKU AUKCJI. Sprzedający wyraźnie napisał, że używał zegarek.
Rudolf - 2011-03-22, 13:07

panomeik napisał/a:
czyli sa dwa woly bo jest tez stan: NOWY :mrgreen:
trza czytać takie oferty między wierszami , może jak nowy ale używany , a to różnica , czasem jak nowy oznacza że był na łańcuchu ciągnięty za traktorem tylko 1000 m a nie 5000 m ;)
Jak nowy może też oznaczać 2 razy na ręku i nie podpasował kolor do terakoty :cool:

Blaz - 2011-03-22, 13:14

Rudolf napisał/a:

Jak nowy może też oznaczać 2 razy na ręku i nie podpasował kolor do terakoty :cool:


I chyba z tym przypadkiem mamy tu do czynienia. :wink:

panomeik - 2011-03-22, 13:26

Blaz napisał/a:
Rudolf napisał/a:

Jak nowy może też oznaczać 2 razy na ręku i nie podpasował kolor do terakoty :cool:


I chyba z tym przypadkiem mamy tu do czynienia. :wink:

Dokladnie, taka tez informacje uzyskalem od Sprzedajacego.
Zegarek zostal zwrocony przez klienta, ktory zdecydowal sie na inna wersje kolorystyczna :wink:

TIK TAK - 2011-08-26, 23:14

Witam serdecznie wszystkich "dezerterów" :P

Czytam to Wasze forum i banan nie schodzi mi z ust. :P

Blaz - prośba do Ciebie.
Blaz napisał/a:
Ceny polskiego "dystrybutora" są chore.
:

Możesz rozwinąć?

Blaz napisał/a:
Dlaczego paranoja? Ta Davosa jest dokładnie tyle warta i nie ma sensu za nią dawać więcej.
:

Swiss made z ceramicznym bezelem, wr 30 atm, szafirem z antyrefleksem i zaworem helowym na bransolecie z litej stali wart nie więcej niż 999 PLN...
Gratuluje wyczucia :P

Rudolf - 2011-08-26, 23:21

TIK TAK napisał/a:
Witam serdecznie wszystkich "dezerterów" :P
Hej , witamy się w innym wątku , czytasz to pewnie wiesz ;)
Co do tematu co to znaczy ?
Cytat:
Swiss made z...

ten napis coś wnosi oprócz wyższej ceny .

Czy ceny polskiego dystrybutora są chore ?? możesz nam je w ramach ciekawostki przytoczyć .

TIK TAK - 2011-08-26, 23:40

regulamin nie zabrania przywitać się tam gdzie się pisze. Darujmy sobie fanfary :P .


Oficjalna ceną światowa tej davosy to 548 EUR jest na każdej metce.

Żeby nie było, że jestem gołosłowny:
davosa
U mnie oficjalnie podobnie :
[ Edit Admin Nie promujemy własnych biznesóf w nieodpowiednim dziale i bez zgody tych co piszą te "bzdety" ]
A Ci co kupowali wiedzą , ze da się z tego urwać.

Nie rozumiem więc czemu ma służyć pisanie takich bzdetów....
W każdym razie tłumaczy to dlaczego nie ma Was tam , gdzie jednak znają się na zegarkach :P [ nawzajem]

ALAMO - 2011-08-26, 23:47

TIK TAK napisał/a:
W każdym razie tłumaczy to dlaczego nie ma Was tam , gdzie jednak znają się na zegarkach :P


Ja tam się wole nie znać tutaj, niż się znac tam gdzie wy :lol:

TIK TAK - 2011-08-26, 23:55

Żyjemy w wolnym świecie :P .

Ale widzę, że moderatorka tutaj też bywa nadgorliwa i jeszcze na bakier z ortografią (bądź przesycona typową polaczkowością- nie wnikam w interpretację "óf"). Wiadomo było, że link do ceny miał jedynie funkcje informacyjną, a nie marketingową, ale jak nie ma argumentów to się kasuje...wiadomo...

Rozumiem, że rozwinięcia:
Cytat:
Ceny polskiego "dystrybutora" są chore.
się nie doczekam. Jakoś niczego innego się nie spodziewałem. Na merytoryczną dyskusję nie liczyłem.
Pozdrawiam i miłego weekendu.

kadarius - 2011-08-26, 23:57

Cześć Paweł :mrgreen:

miło że zaglądasz i czytasz!

TIK TAK napisał/a:
Nie rozumiem więc czemu ma służyć pisanie takich bzdetów....

to nie są bzdety! każdy ma równe prawo oceniać wartość przedmiotu przez pryzmat jego własności użytkowych, wykonania, użytych części składowych bez względu na sugerowaną cenę producenta/dystrybutora czy miejsce powstania
dla jednego cena 548 EUR będzie dobra dla drugiego nie tak samo może być z ceną 999 zł :mrgreen: w szczególności za bądź co bądź używany zegarek :mrgreen:
dlaczego - bo w podobnej lub niższej cenie można znaleźć wiele innych ciekawych propozycji

martwi mnie to że od razu chcesz użytkowników CW obrazić?
TIK TAK napisał/a:
W każdym razie tłumaczy to dlaczego nie ma Was tam , gdzie jednak znają się na zegarkach :P


Nie ma Nas TAM bo jesteśmy TUTAJ :mrgreen: wielu użytkowników CW jest także użytkownikami KMZiZ - teraz także i Ty :mrgreen:
Całe szczęście pluralizm traktujemy jak coś zupełnie normalnego i chyba to nie dziwi nikogo!

a propos tzw. znawców - też zaglądamy po sąsiedzku :mrgreen: ostatnio ich się trochę wyroiło! szczególnie w wątku dotyczącym oryginalności Pama preV :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

ALAMO - 2011-08-26, 23:59

TIK TAK napisał/a:
Żyjemy w wolnym świecie :P .

Ale widzę, że moderatorka tutaj też bywa nadgorliwa i jeszcze na bakier z ortografią (bądź przesycona typową polaczkowością- nie wnikam w interpretację "óf"). Wiadomo było, że link do ceny miał jedynie funkcje informacyjną, a nie marketingową, ale jak nie ma argumentów to się kasuje...wiadomo...
Pozdrawiam i miłego weekendu.


Jeszcze jeden trolowy tekst - i zaliczysz pierwsze ostrzeżenie :-)

wahin - 2011-08-26, 23:59

TIK TAK napisał/a:
ale jak nie ma argumentów to się kasuje...wiadomo...

Zacznij od regulaminu, potem się ładnie przywitaj w odpowiednim dziale, a pseudoreklama pod przykrywką dyskusji to nie tutaj.

TIK TAK - 2011-08-27, 00:00

Pisząc o bzdetach miałem na myśli
Cytat:
Ceny polskiego "dystrybutora" są chore.


I jakoś zdanie utrzymuję ;P

wahin , ha,ha, ale mi nagadałeś, ha,ha,ha... [naruszenie pkt. 5 regulaminu. kolejne będzie traktowane jako recydywa.]

Tomek - 2011-08-27, 00:06

TIK TAK napisał/a:
... W każdym razie tłumaczy to dlaczego nie ma Was tam , gdzie jednak znają się na zegarkach


Taaa, dziwnym zbiegiem okoliczności (bo przecież nie inaczej :wink: ) znają się głównie na tych markach, których Sprzedawcy są sponsorami tamtego forum. "Kup Davosę/Eposa/Glycine, będziesz zadowolony" :mrgreen: :mrgreen:
Aaaa i na tych, no ..., renderach.
Tik Tak, magia "Swiss Made" tu nie działa, więc nie używaj tego jako argumentu :grin: . To nie to forum.

TIK TAK - 2011-08-27, 00:08

ha,ha... ALAMO możesz od razu skasować mój profil...

Jak ktoś, w co wątpie merytorycznie odpowie na moje pytanie i tak z ciekawości przeczytam... jestem jednak przekonany, że tak się nie stanie....
A dlaczego? ALAMO , sam wiesz.... :P

Nie rozumiem, zadałem proste, banalne pytanie... a tu taka nagonka na mnie...a może rozumiem....:P Wstyd Panowie, wstyd. :P

TIK TAK - 2011-08-27, 00:09

[quote="Tomek"]
TIK TAK napisał/a:
..
Tik Tak, magia "Swiss Made" tu nie działa, więc nie używaj tego jako argumentu :grin: . To nie to forum.

Zapomniałem, ze tu się ceni niewolnicza prace za garść ryzu w obozach pracy.

ALAMO - 2011-08-27, 00:10

TIK TAK napisał/a:
ha,ha... możesz od razu skasować mój profil...


Służymy uniżenie :-)

kadarius - 2011-08-27, 00:11

Paweł to żadna nagonka!
już w drugim poście obraziłeś wielu użytkowników! więc czego się spodziewasz? czerwonego dywanu???

wbrew pozorom sporo osób zna się na zegarkach i być może z tego powodu nie podobają im się ceny Davosy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

a tak przy okazji - nie wiesz czasem gdzie powstają koperty do Davos i Eposów???

Tomek - 2011-08-27, 00:15

kadarius napisał/a:
... a tak przy okazji - nie wiesz czasem gdzie powstają koperty do Davos i Eposów???


Jak to gdzie? :mrgreen:
TIK TAK napisał/a:
.... za garść ryzu w obozach pracy.


:wink: :mrgreen:

TIK TAK napisał/a:
Zapomniałem, ze tu się ceni niewolnicza prace za garść ryzu w obozach pracy.

Kto Ci tych bzdur do głowy nakładł? :shock:

ALAMO - 2011-08-27, 00:16

Napisałes 6 postów, i naruszyłeś w nich 4 razy regulamin. Trolowanie, próba obejścia regulaminu bazaru, zamieszczanie ofert komercyjnych poza obszarem ku temu stworzonym, obrażanie innych userów.
W tym tempie, twoja kariera na CW będzie stanowic nowy rekord :lol:

wahin - 2011-08-27, 00:19

Ależ taki przecież był cel :P
kadarius - 2011-08-27, 00:21

Tomek - to jest tzw relatywizm moralny! Pawłowi prawdopodobnie nie przeszkadza, że telefon z którego codziennie korzysta, połowa komponentów komputera z którego pisał swoje posty itd powstała w Chinach ani warunki w jakich zostały wyprodukowane też.
Zegarek przeszkadza! czemu? i czy tylko zegarek o którym wiadomo że wyprodukowano w chinach czy te zegarki ze swiss made na tarczy też (choć szczerze wątpię :mrgreen: )

ALAMO - 2011-08-27, 00:25

Trzeba tez mieć na uwadze, że przedmiotowa aukcja została zamieszczona przez jego bezpośrednią zdaje się konkurencję, której to publicznie nie szczędzi się takich okresleń jak "przerzucacz graniczny" - jak to między dżentelmenami : Sir, czy nie przeszkadza Panu fakt, iz Panska zona głośno wykrzykuje moje imie podczas gdy Pan z nią kopuluje :?: Ależ nie, sir, ponieważ ona to robi tylko gdy jestem na górze :!:
TIK TAK - 2011-08-27, 00:28

Kadarius wytłumacz mi, bo może za głupi jestem, ale którymi słowami kogoś obraziłem?.
Nie chcę czerwonego dywanu. Chcę tylko odpowiedzi na proste pytanie, które zadałem.

Czy to takie trudne?

Oczywiście, kazdy interpretuje jak chce rynek zegarków i ich ceny. Ale powiem Ci w sekrecie ;) , że to Davosa uzyskała w Uhern Exlusive w relacji cena/jakość 6 /6. Że to Davosa Vigo w Armbanduren została królem jakości w cenie do 500 EUR, że to Davosa Pilot Chronograph w testach Uhren Magazine pobiła chrono od Orisa, Longinesa, Marcello i f. Constanta.
Ale wiadomo, to tylko marketingowy bełkot, oni się nie znają koedzy od chińczyków znają się lepiej.

Tak, wiem gdzie powstaja koperty do EPOSa i zapewniam Cię, że nie w Chinach, do Davosy, tak chińskie koperty sa w 3 modelach.

A wracając do obrażania ...poczytaj posty na mój temat na tym forum. Zobaczysz kto kogo tu obraża....

ALAMO, dałeś mi tylko ostrzeżenie?

Dałeś je za ofertę komercyjną, spójrz w lustro i sam sobie powiedz kim jesteś...

Prosiłem Cię o skasowanie profilu, nie ostrzeżenie. Rozumiem, że brakło Ci jaj!

TIK TAK - 2011-08-27, 00:31

A odpowiedzi się nie doczekam.

A Davosa Argo, nowa wolna od wad nigdzie nie kosztuje 999 PLN.

A interpretacja regulaminu tu bardzo luźna jest:
1. Nie trolluje. Zadałem proste pytanie, na które nikt nie potrafi odpowiedzieć.
2,3. Nie umieszczam ofert komercyjnych o czym doskonale wiesz.
4. Obrażanie, spójrz w lustro ponownie i przeczytaj swoje posty na mój temat. To czysta hipokryzja...Dlaczego sam sobie nie dasz ostrzeżenia.... Pisząc biznesóf to nie jest obrażanie??? A co to jest? Polaczkowatość??? Pewno tak.
[ edit admin o biznesach pisałem ja nie Alamo , używając tego błędnie napisanego słowa określam też swój biznes , ale nie martw się nie jesteśmy konkurencją ]

machlo - 2011-08-27, 00:34

Aż tak słabo sprzedaż temu Panu idzie, czy czegoś tu nie rozumiem. :?:
ALAMO - 2011-08-27, 00:35

TIK TAK napisał/a:
ALAMO, dałeś mi tylko ostrzeżenie?

Dałeś je za ofertę komercyjną, spójrz w lustro i sam sobie powiedz kim jesteś...

Prosiłem Cię o skasowanie profilu, nie ostrzeżenie. Rozumiem, że brakło Ci jaj!


Po pierwsze, ja ciebie tez serdecznie pozdrawiam, i ciesze się że z takim zaciekawieniem kibicujesz naszym komercyjnym planom, które są pokazywane w dziale ku temu stosownym :-) Gdybyś chciał rabat - to wszystko masz czarno na białym opisane.
Po drugie, owszem, dałem ci ostrzeżenie, za naruszenie konkretnego punktu regulaminu, który jest jawny, i ma aktualną datę - to taka nowość pewnie dla ciebie, więc wyjasniam, żebyś się nie zgubił :-)
Po trzecie, jaj mam sześć, ale to tylko do jutra - bo jutro robię jajecznicę, i zostaną trzy :-) Natomiast co do kasowania konta, to po pierwsze, jest to funkcja administratorów, nie moderatorów, po drugie, jak sam przyszedleś, to pozwól że ci najpierw ludzie powiedzą wprost co sądzą o twoim zachowaniu. Pokaż klasę, i weź to na klatę na swoim prawdziwym koncie :-) Taka odmiana kolejna od tego do czego przywykłeś ;-)

Rudolf - 2011-08-27, 00:36

TIK TAK napisał/a:
A odpowiedzi się nie doczekam.
pewnie się doczekasz , ale czy już czy zaraz tego nie wiem .
Wybacz ale to ja decyduje kto ma konto lub go nie ma .

wahin - 2011-08-27, 00:41

TIK TAK napisał/a:
[b]
1. Nie trolluje. Zadałem proste pytanie, na które nikt nie potrafi odpowiedzieć.


Pozwolisz, że ja to ocenię.
A za dyskusje z moderatrem należy Ci się kolejne ostrzeżenie.
Ale nie dostaniesz go, a to dlatego, żebyś mógł jutro odpowiadać na pytania innych użytkowników forum.
Chcesz dyskusji wróć jutro rano, gdy będzie więcej użytkowników.

TIK TAK - 2011-08-27, 00:48

Szczerze, wątpię w merytoryczną dyskusję...
A kolejnego ostrzeżenia mi nie dałeś dlatego, ze możesz dać tylko jedno ;) .

wahin - 2011-08-27, 00:53

TIK TAK napisał/a:
Szczerze, wątpię w merytoryczną dyskusję...
A kolejnego ostrzeżenia mi nie dałeś dlatego, ze możesz dać tylko jedno ;) .


Nie sprowokujesz mnie :wink:
Będziesz miał możliwość pisania postów i możliwość dyskutowania z użytkownikami forum.
Zapraszam jutro.
Pokaż, że masz jaja :)

TIK TAK - 2011-08-27, 00:56

Dostanę odpowiedz, na pytanie, które postawiłem i wracam do dyskusji....
Tylko, że znowu polecą podteksty w stylu ALAMO typu "biznesóf" i tego typu zagrywki.
Wtedy sam poproszę o kolejne bany ;P...

ALAMO - 2011-08-27, 00:58

Nie, zostawiliśmy ci jeszcze możliwość pisania, bo w zasadzie nic cię lepiej nie pogrąży, jak twój stosunek do innych ludzi, do których sam przyszedłeś w gości. Na razie sprawiasz wrażenie zaledwie kogoś, kto w sposób wyjątkowo prymitywny chciał zrobić flejma :-) Pewnie by ci lepiej szło, gdybyś miał do dyspozycji swoje lewe konta,jak na najetyczniejszym z forów zwykło sie robić.
A tak ad rem, to powiedz skąd mają koperty te twoje wynalazki, później bedziemy je pozycjonować cenowo w naszych rankingach :lol: Bo na razie, to wypadają wyjątkowo marnie, zegarek o podobnych parametrach kosztuje 300 zł :-) I ma nowocześniejszy mechanizm, a nie to truchło 2824 :-) A ten bezel to na pewno ceramiczny jest ? A z czego :-) ?

wahin - 2011-08-27, 00:59

Piszę powoli, żebyś mógł powoli przeczytać: jutro :)
Całe forum chętnie Cię wysłucha :grin:

machlo - 2011-08-27, 00:59

TIK TAK, a możesz powiedzieć dlaczego odkopałeś temat sprzed ponad 5 miesięcy i tak gorliwie udowadniasz, że ten model Davosy to jest wart o wiele więcej i to taka genialna okazja, jaki to jest świetny zegarek, itd.?

Osobiście do głowy przychodzi mi tylko jeden powód - po wpisaniu do googla "DAVOSA ARGONAUTIC" site:pl ta strona pokazuje się na 3 pozycji i może Ci nieco nie pasują tu napisane opinie? I teraz widzę, że chcesz je zdyskredytować łącznie z całym forum. Jako, że sprzedajesz te zegarki, to nie powinieneś takich rzeczy tu pisać i pozwolić ocenić ten zegarek innym.

Moje zdanie na temat tego zegarka (i innych Davos też) jest takie, że dizajnem nie zachwyca. Po prostu nic nadzwyczajnego. Do tego w środku pospolita ETA2824, o której się słyszy, że się sypie po kilku latach. Dlatego sama cena tego zegarka nie jest super atrakcyjna. Ogólnie jestem na nie.

Edit:
Po wpisaniu "Davosa Argonautic" w googlu ten wątek wyskakuje na 7 pozycji. ;)
Nie wiem, czy jest sens dalej tak dyskutować - dać odpowiedzieć rzeczowo ;) Tik Takowi i zamknąć wątek, bo zrobi się tylko bezsensowny tasiemiec.

ALAMO - 2011-08-27, 01:06

No cóż :-)
Jeśli ktoś nie umie czytać ze zrozumieniem, i nie wie nawet kto co napisał, przypisujac mi wypowiedź Rudolfa - sądzę że musimy sie nastawić na mało zrozumiałe bicie piany, jak dotąd :-)

Tomek - 2011-08-27, 01:07

TIK TAK napisał/a:
... Davosa uzyskała w Uhern Exlusive w relacji cena/jakość 6 /6. ...

To to samo pismo, o którym napisałeś kiedyś, że:
Cytat:
Niestety muszę przyznać, że po raz ostatni. Narzekamy na naszego Chronosa. Nasz polski Chronos to coś wspaniałego przy UE.
Jest to jedno wielkie lobby niemieckich producentów i dystrybutorów.
:?: :?: :?:

Ciekawe, ciekawe .. O pozostałych, wymienionych przez Ciebie pismach masz podobne zdanie? I jak w tym świetle wygląda Twoje 6/6 dla Davosy?
:mrgreen:

ALAMO - 2011-08-27, 01:09

Tomek napisał/a:
I jak w tym świetle wygląda Twoje 6/6 dla Davosy?
:mrgreen:


Pewnie Pawel podpisze się obiema rękoma pod zdaniem, ze to nienależna pozycja, kupiona w sprzedajnym pismidle kosztem przyzwoitych zegarków o nieodpowiednim pochodzeniu :lol:

Janek - 2011-08-27, 01:13

TIK TAK napisał/a:

W każdym razie tłumaczy to dlaczego nie ma Was tam , gdzie jednak znają się na zegarkach :P

To wejdz sobie w dzial rozpoznawania podrobek i zobacz jak sie tam znaja.Polecam ostatni temat o Paneraiu. : )
Cytat:
Swiss made

Moge juz wstac?Bo kolana zaczynaja mnie bolec.


ALAMO napisał/a:
Napisałes 6 postów, i naruszyłeś w nich 4 razy regulamin. Trolowanie, próba obejścia regulaminu bazaru, zamieszczanie ofert komercyjnych poza obszarem ku temu stworzonym, obrażanie innych userów.
W tym tempie, twoja kariera na CW będzie stanowic nowy rekord :lol:

A ja myslalem,ze nikt Rangera nie pobije :mrgreen:

Cytat:
: Bo na razie, to wypadają wyjątkowo marnie, zegarek o podobnych parametrach kosztuje 300 zł :-) I ma nowocześniejszy mechanizm, a nie to truchło 2824 :-)

Krzysztofie, przywoluje Cie do porzadku droga sluzbowa poprzez skrzynke kontaktowa!Nowoczesniejsze i lepsze od szfiss mejd?Niewykonalne ponizej 20 tysiecy.Wejdz na inne forum, juz tam Cie specjalisci od rdzy na Paneraiu pre-v ustawia! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

TIK TAK - 2011-08-27, 01:14

Machlo ciesze , się, ze podeszłeś merytorycznie. Masz prawo tak myśleć o zegarkach na 2824 i to szanuje, to że Ci się nie podobaja również.
Zarejstrowałem się nie dlatego, że tą stronę znajduje google, proszę Cię. Po prostu poirytowało mnie jedno zdanie... właśnie to z chorymi cenami u polskiego dystrybutora. Tak jakby to ten właśnie ten pazerny dystrybutor wbrew cenie załóżmy w Europie dorzucał sobie marże licząc EUR po 5-6 PLN. Stąd poprosiłem o rozwinięcie tego zdania. Uzytkownicy tego forum jeżdżą po mnie tutaj jak po łysej kobyle od dawna. Wystarczy poczytać i szczerze mam to gdzieś. Ale odpowiedz właśnie na powyższe pytanie bardzo mnie interesuje.

ALAMO ,
Nie wiem, czy zauwazyłeś, ale mnie obrażasz... czy to jest zgodne z regulaminem?

Janek - 2011-08-27, 01:17

TIK TAK napisał/a:

Piszesz o moich lewych kontach. Masz dowód, załapałeś mnie za rękę? Czy znowu polaczkujesz w stylu " to "prywaciarz, pewno nakradł".

Polecam:
http://www.grajkownia.com...acja-dla-capsy/
ALAMO nie pisal o kontach Twoich,tylko o zwyczaju kilkukontowcow panujacym na drugim forum.Ogolnikowo.

ALAMO - 2011-08-27, 01:20

Musisz się bardziej wysilić :-) - na razie co post wystawiasz sobie śmieszniejsza laurkę :-)
Przy okazji, ten twój konkurent, któremu sugerujesz publicznie że przemyca zegarki i oszukuje na podatku VAT, pozwał cię już do sądu :?: Czy wyciszyliście sprawę, dla wspólnego bezpieczeństwa :-) ?

TIK TAK - 2011-08-27, 01:21

ALAMO napisał/a:
Pewnie by ci lepiej szło, gdybyś miał do dyspozycji swoje lewe konta,jak na :-) ?


Janek ten link to raczej Tobie polecam. ;)

Janek - 2011-08-27, 01:22

Ciagle jestem przekonany,ze bylo to pisane o ogolnym trendzie "u was". Jakbys mial dwa konta to bysmy wiedzieli - a nie wiemy :cool:
TIK TAK - 2011-08-27, 01:23

Jesli chodzi Ci o Staszka, to od dawna żyjemy w zgodzie i na pewnym polu wspópracujemy, i proszę Cię alamo nie mierz wszystkich swoją miarą. Ja nie mam powodów do obaw.

gdybys miał swoje lewe konta tutaj....-sens zdania. Interpretacja raczej nie może być dowolna.

ALAMO - 2011-08-27, 01:24

U nas jakby mial :-)
U nich mieli przez lata, własciciele wiedzieli, i jakiekolwiek uwagi były albo ignorowane, albo wręcz kazano się nie interesować :-) Chłopcy sie przyzwyczaili za bardzo, że to norma - i troche ich szokuje jak ktoś im o tym mówi ;-)

Ja mierze nie swoją miarą, tylko twoją :-) - w koncu to ty mu zarzucałeś że jest przemytnikiem i sprzedaje tanio zegarki bo nieprawnie VAT odlicza :-) Żeby po czymś takim współpracować, to trzeba mieć ten ... no ... kręgosłup moralny :lol:

machlo - 2011-08-27, 01:26

TIK TAK, myślę, że nie bez powodu jest tak, jak piszesz "jeżdżą po mnie tutaj jak po łysej kobyle od dawna". ;) Nie widziałem, żeby tu ktoś po kimkolwiek tak "jechał" bez powodu. No chyba, że wziąć pod uwagę "nowych" użytkowników, którzy tu przychodzą i robią taki dym. A co do googla, to jakoś mnie nie przekonałeś, że to nie jest właśnie ten powód. Ciągle myślę, że sprzedaż Ci spadła i/lub chcesz ją podnieść przez zdyskredytowanie niepochlebnych opinii.
TIK TAK - 2011-08-27, 01:28

machlo przeceniasz wartość marketingową tego forum i to mocno :P .
Rudolf - 2011-08-27, 01:28

Z ciekawości obejrzałem twoją stronę sklepu skoro ją podlinkowałeś wcześniej i znalazłem takie małe nieprawidłowości , a wiem że lubisz rzeczową dyskusję
Cytat:
Davosa Nautic Star
Cena katalogowa: 799,99 zł
Nasza cena: 800,00 zł
Oszczędzasz: 0,01 zł


:?:

machlo - 2011-08-27, 01:29

3 wynik w polskich stronach, 7 bez ograniczenia "pl" to nie wiem, czy to tak mało pod względem marketingowym. Potencjalny klient może pogooglać i niechcący przeczyta te parę zdań z tego wątku. O Tobie jako sprzedawcy, to ten wątek kiepsko świadczy. To nie jest kulturalne przyjść i zrobić dym.
TIK TAK - 2011-08-27, 01:31

Rudolf napisał/a:
Z ciekawości obejrzałem twoją stronę sklepu skoro ją podlinkowałeś wcześniej i znalazłem takie małe nieprawidłowości , a wiem że lubisz rzeczową dyskusję
Cytat:
Davosa Nautic Star
Cena katalogowa: 799,99 zł
Nasza cena: 800,00 zł
Oszczędzasz: 0,01 zł


:?:

Jest to zwyczajna wina programu, który źle zaokragla cenę w pozycji cena katalogowa. Naprawdę chcesz się tego czepiać?>

TIK TAK - 2011-08-27, 01:32

machlo napisał/a:
3 wynik w polskich stronach, 7 bez ograniczenia "pl" to nie wiem, czy to tak mało pod względem marketingowym. Potencjalny klient może pogooglać i niechcący przeczyta te parę zdań z tego wątku. O Tobie jako sprzedawcy, to ten wątek kiepsko świadczy. To nie jest kulturalne przyjść i zrobić dym.

Jakoś się nie boję. :)

ALAMO - 2011-08-27, 01:33

Rudolf napisał/a:
Z ciekawości obejrzałem twoją stronę sklepu skoro ją podlinkowałeś wcześniej i znalazłem takie małe nieprawidłowości , a wiem że lubisz rzeczową dyskusję
Cytat:
Davosa Nautic Star
Cena katalogowa: 799,99 zł
Nasza cena: 800,00 zł
Oszczędzasz: 0,01 zł


:?:


To się trzyma doskonale w konwencji.
Placąc u mnie więcej - oszczędzasz.
Moja konkurencja która ma taniej - to przemytnicy i oszuści skarbowi.
Robimy rózne rzeczy wspólnie, z tymi przemytnikami i oszustami skarbowymi.
Genialna strategia, musicie przyznać :lol:

A poza tym, uczyli cię kiedyś netykiety, czy razem z kultura to miałeś na tych samych zajęciach :?: Bo floodujesz niemilosiernie, co się kwalifikuje pod kolejne ostrzeżenie.

Rudolf - 2011-08-27, 01:33

TIK TAK napisał/a:
Naprawdę chcesz się tego czepiać?
nie , sprawdzałem jakie zegarki możesz zaproponować klientowi do 1000 pln i tak mi się rzuciło w oczy .
machlo - 2011-08-27, 01:34

TIK TAK, no wiesz jaki sprzedawca, takie podejście do sprzedaży i klientów. IMO dobre imię sprzedawcy i kultura jest bardzo ważne, bo kupowanie zegarków to nie to samo, co kupowanie lizaków. ;)
Janek - 2011-08-27, 01:35

ALAMO napisał/a:
Rudolf napisał/a:
Z ciekawości obejrzałem twoją stronę sklepu skoro ją podlinkowałeś wcześniej i znalazłem takie małe nieprawidłowości , a wiem że lubisz rzeczową dyskusję
Cytat:
Davosa Nautic Star
Cena katalogowa: 799,99 zł
Nasza cena: 800,00 zł
Oszczędzasz: 0,01 zł


:?:


To się trzyma doskonale w konwencji.
Placąc u mnie więcej - oszczędzasz.
Moja konkurencja która ma taniej - to przemytnicy i oszuści skarbowi.
Robimy rózne rzeczy wspólnie, z tymi przemytnikami i oszustami skarbowymi.
Genialna strategia, musicie przyznać :lol:

Wydales biznes plan tego sklepu.Zaraz sie okaze,ze koperty do dzika tez sa z przemytu.Albo chociaz z pieniedzy z handlu niewolnikami,bo tak tanio sie nie da legalnie. :mrgreen:

ALAMO - 2011-08-27, 01:37

Bo sie nie da :-)
Chyba, że są z tej samej fabryki, co tamte :lol:

Rudolfino, a weź nie zapomnij mu faktury wysłac za podniesienie wartości merytorycznej oferty :lol:

Dobra, dość beki na jeden wieczór - trzeba iść spać, może jutro będzie jeszcze śmieszniej :lol: :?:

Tomek - 2011-08-27, 01:40

TIK TAK napisał/a:
machlo przeceniasz wartość marketingową tego forum i to mocno :P .

Akcja z pewną Doxą pokazała co innego :razz:

TIK TAK - 2011-08-27, 01:41

Machlo to nie znaczy, że czasem nie trzeba op....za nierzeczowość kogoś z jakiegoś takiego, czy innego forum ;P

I z tym miłym akcentem, mówię dobranoc :) i mam nadzieję, że jutro uzyskam odpowiedz na pytanie jak rozumieć:
Cytat:
Ceny polskiego "dystrybutora" są chore.


Zadałem grzecznie pytanie, nikt znający odpowiedz nie udzielił się, a tyle dymu i pisania. Zgodnie z regulaminem, odpowiedzi powinny udzielic jedynie osoby, które ją znają :)
to tak na marginesie....

Janek - 2011-08-27, 01:42

Tomek napisał/a:
TIK TAK napisał/a:
machlo przeceniasz wartość marketingową tego forum i to mocno :P .

Akcja z pewną Doxą pokazała co innego :razz:

Lista zamowien pewnych blizniaczych zegarkow rowniez :)
Ale to przeciez kitajski chlam, co to go lepkimi od ryzu raczkami skladaja zniewolone dzieci. :wink:

Tomek - 2011-08-27, 01:47

Dobranoc TIK TAK, mam nadzieję, że ja również doczekam się odpowiedzi na moje pytanie, cyt:
Cytat:
TIK TAK napisał/a:
... Davosa uzyskała w Uhern Exlusive w relacji cena/jakość 6 /6. ...

To to samo pismo, o którym napisałeś kiedyś, że:
Cytat:
Niestety muszę przyznać, że po raz ostatni. Narzekamy na naszego Chronosa. Nasz polski Chronos to coś wspaniałego przy UE.
Jest to jedno wielkie lobby niemieckich producentów i dystrybutorów.
:?: :?: :?:

Ciekawe, ciekawe .. O pozostałych, wymienionych przez Ciebie pismach masz podobne zdanie? I jak w tym świetle wygląda Twoje 6/6 dla Davosy?
:mrgreen:

TIK TAK - 2011-08-27, 01:56

Zgadzam się z własną opinią wyrażoną w tym cytacie.
Jednak producenci , zwłaszcza tak mali jak Davosa nie mają żadnej mozliwości wpływać na ocenę marki, czy wyniki testów. Niemieckie magazyny promują niemieckie marki, dobrze o nich piszą, ale przecież grupa Swatch dysponuje najwiekszym kapitałem do manipulacji....

machlo - 2011-08-27, 01:58

A z czego takie magazyny żyją? Z reklam i sprzedajnych artykułów chyba, nie? ;)
TIK TAK - 2011-08-27, 01:59

Żyją z reklam. Jesli artykuł jest sponsorowany, jest wyraźnie zaznaczone. Wyniki testów i porównań są subiektywna oceną gazety inaczej nie dałoby się porównania zrobić :)
machlo - 2011-08-27, 02:00

I z tego, że piszą artykuły na zamówienie. :smile:
TIK TAK - 2011-08-27, 02:01

jak napisałem jest wyraźnie zaznaczone, jeśli artykuł jest sponsorowany.
machlo - 2011-08-27, 02:04

Jasne, chwalą się na lewo i prawo, że dostali kasę za to, żeby pozytywnie ocenić dany zegarek/markę. Może i część informacji jest oznaczona jako sponsorowane, ale nie uwierzę, że testy/porównania są obiektywne.
TIK TAK - 2011-08-27, 02:09

Na pewno wiesz lepiej ;)

A myslisz, że np. Longines zgodziłby się, zeby w teście jego zegarek przegrał z zegarkiem marki, która za to zapłaciła,....

machlo - 2011-08-27, 02:10

Jeden test w jednym magazynie kupi marka X, a inny test w innym magazynie albo tym samym później kupi marka Y i tak się kręci.

Aaa, chyba Davosa nie jest konkurencją dla Longines. Nie mówię o walorach technicznych, tylko o tym, że Longines dużo więcej kosztują, więc i grupa docelowa inna.

TIK TAK - 2011-08-27, 02:13

Podałem jako przykład Longinesa, może to być certina, czy choćby Festina.
machlo - 2011-08-27, 02:23

Ale to nadal nic nie stoi na przeszkodzie, żeby te firemki sobie kupowały artykuły - wszystko to kwestia ceny i umowy. :)
maciek - 2011-08-27, 07:31

łał, widzę, że się wczoraj działo. :wink: Coś mi się wydaje, że Tik Tak walnął o jedno piwko za dużo... i postanowił się u nas zabawić. Zapewne go teraz cholernie suszy. :mrgreen:
Blaz - 2011-08-27, 08:34

Matyr, oni tak po trzeźwemu walą. :mrgreen:

Bardzo przepraszam Szanownego Dystrybutora, tego Największego z Wielkich, Nie-Przewalacza, że musiał czekać na odpowiedź od zagadniętego. Wiem, że nic nie usprawiedliwi mnie i nie zadośćuczynię poniesionym krzywdom moralnym, ale proszę mi wybaczyć, jeśli spróbuję. Mogę już wstać z kolan?

Otóż używany zegarek z ceramicznym bezelem, wr 30 atm, szafirem z antyrefleksem i zaworem helowym na bransolecie z litej stali na Ecie 2824-2 jest według mnie wart nie więcej niż 999 PLN. A czasami i nowy. I nie wiem czy, szanowny Dystrybutorze, zauważyłeś, że szafir z antyrefleksem to już zaczyna być norma nawet w tańszych zegarkach, a bransoleta z litej stali jest wartością dodaną, owszem, ale w zegarkach rzędu 200-300 PLN. Pomijam słynne "swiss made", bo to nie jest żaden rzeczowy argument do tego, by cenę podwyższyć. Zresztą doskonale wiemy co to znaczy swiss made i dlaczego nie obniża się zarobku szwajcarskiego technika od przykręcania wahnika. :mrgreen:

Nikt Wam, Dystrybutorom, nie broni mieć takiej ceny, a nie innej. Mieć platformę dystrybucyjną, dla niepoznaki zwaną forum. I tam łowić jeleni, bo słis kłalita musi kosztować. Ale nie brońcie nam, miłośnikom zegarków, pisać wyraźnie, że to łowienie jeleni, OK? :mrgreen:

Gdy ktoś już trochę liźnie zegarkowego świata, popatrzy wokół, to w pewnym momencie stwierdzi, że w cenie Davosy może mieć multum ciekawszych zegarków. Ba! Zegarków o znacznie lepszych parametrach!

Co Cię sprowadziło do tak niskich progów, do forum, którym gardzisz? Rację ma niewątpliwie Machlo, że pozycjonowanie google. I wiesz co? Świetnie, że tu zawitałeś! Bo teraz każdy będzie mógł zobaczyć w jaki sposób zachowuje się rzeczony dystrybutor Davosy i każdy będzie mógł sobie wyrobić opinię czy zgadza się na to, żeby w cenie Davosy była zawarta cena utrzymywania dystrybutora o takim stosunku do klienta. :mrgreen:

Słoniu - 2011-08-27, 08:47

Blaz, - +1! Nic dodać nic ując!
ALAMO - 2011-08-27, 08:49

Janek napisał/a:
Tomek napisał/a:
TIK TAK napisał/a:
machlo przeceniasz wartość marketingową tego forum i to mocno :P .

Akcja z pewną Doxą pokazała co innego :razz:

Lista zamowien pewnych blizniaczych zegarkow rowniez :)
Ale to przeciez kitajski chlam, co to go lepkimi od ryzu raczkami skladaja zniewolone dzieci. :wink:


Jak widzieliśmy wczoraj, najwyraźniej się niekórym ulało ;-)
Pozwolcie więc, że podsumuje wczorajsze występy naszego szanownego kolegi tak, jak jaj e odebralem.
Nie wiem czy zaauważyliście, ale od samego początku w sposób ewidentny starał się mnie osobiście prowokować. Żeby to dobrze umiejscowić : nie znam tego człowieka. W życiu nie zamieniłem z nim nawet słowa, nie rozmawialiśmy na żaden temat, w żadnych okolicznościach. Na temat jego legalnie prowadzonej działalności nie wypowiadałem się nigdy, poza sloganem "kup pan Eposa, będziesz pan zadowolony" - wszyscy znacie jego genezę, i wiecie że są to proste wnioski z obserwacji, nic więcej. Nie komentowałem jego cen, działalności, niczego. W tym świetle, Pawła zachowanie w stosunku do mnie to już nie jest tylko kompletny brak klasy i prostactwo. To jest coś więcej. O wiele wiecej.
I ja nawet wiem co.
Zacznijmy od tego, że polskie fora tematyczne sa tworem przenikającym się - o czym wszyscy wiemy. Kizi zawsze nie bylo niczym więcej, jak sklepem udajacym forum. Miało naganiac frajerów na zakupy jedynie slusznych zegarków, stąd taką skale przybrały tam represje skierowane w strone ludzi, którzy chcieli wychodzić poza obszar "jedynie slusznych". Dlatego szykanowano zegarki japońskie, dlatego zegarki radzieckie były traktowane tak jak były, a później - pojawiły się zegarki chińskie, i to już była kompletna i totalna ofensywa.
Jak nie wiadomo o co chodzi - to zawsze chodzi o to samo.
Jeśli fora są domem zamkniętej grupy ludzi, i docieraja do tych samych ludzi mniej-więcej, to znaczy że dysponują one z grubsza tym zasobem gotówki. Realizowany na naszym forum projekt PZLek "sciągnął" z tego ponad 40 000 złotych - tyle nas to kosztowało mniej-więcej. Malo tego :!: Nasze forum pokazuje zegarki do tej pory w Polsce kompletnie nieznane, nie występujące w oficjalnej sieci dystrybucji - i nie mówię tutaj tylko o zegarkach chińskich, ale o wszystkich markach niezależnych i niszowych. Są one później importowane prywatnie, pokazywane, oceniane - co sprawia że marki te stają się znane, i zauważalne dla przeciętnego "szukacza", który do tej pory trafiał na kizi, i słyszał "kup Eposa/Davose/Glycine/inna markę przyjazną królikowi i jego przyjaciołom, będziesz zadowolony :!: ". A teraz - owszem, trafia tam, ale trafia też tutaj, i widzi że w zakładanym budżecie nie jest skazany na "jedynie słuszne marki", ale sobie moze strzelić jakiego głebokowannowca. I mu jeszcze zostaje na garnitura od Seagulla, my go poprowadzimy za rekę, gdzie i jak ma sobie to kupić - a jak sobie nie poradzi, to nawet ktoś zrobi to za niego, często za darmo, jako zwykła koleżeńska przysluga. Nie jestem w stanie oszacować o jakich kwotach mówimy, ale tylko nasi koledzy wydają co roku dziesiatki, o ile nie setki, tysięcy zł na nowe zakupy, a są przecież ludzie którzy tylko je oglądają, znajdują co to i skąd, i kupują. To są pieniądze, które TAKŻE nie trafiają do miejsca, gdzie trafiały przed powstaniem CW. I na koniec :lol: - popatrzcie sobie na Bliźniaki, i przypomnijcie z jaką zajadością zaatakowano Polporę, i jakie lecialy argumenty. Mnie najbardziej rozczulał, że te zegarki nie są tyle warte :lol: Grunt, że Certina z takim samym mechanizmem - była :P No i manufaktura Czas - nie no, ta to była warta, sam Prezes raczył w swym majestacie zauważyć powstanie tej "młodej marki na polskim rynku", która za 2800 zł próbowała sprzedać 2824 opakowane w części ze sklepów internetowych, w tym kopertę mosiężną od Otto Freia która kosztuje 12 dolarów DETALICZNIE.

Woytec60 - 2011-08-27, 08:52

matyr napisał/a:
łał, widzę, że się wczoraj działo. :wink: Coś mi się wydaje, że Tik Tak walnął o jedno piwko za dużo... i postanowił się u nas zabawić. Zapewne go teraz cholernie suszy. :mrgreen:


Pewnie walnął o parę za dużo ale ceny zamieścił na wyraźne życzenie:

Rudolf napisał/a:
...
Czy ceny polskiego dystrybutora są chore ?? możesz nam je w ramach ciekawostki przytoczyć .


więc tekst o promowaniu własnych biznesóf wypadł trochę nie na miejscu :P

Ceny "szwjacarów" w ogóle są brane z sufitu, szczególnie jeśli porównać z cenami wcale nie gorszych (a wielokrotnie znacznie lepszych) wyrobów producentów z dalekiego wschodu.
Utarło się jednak, że zegarek dobry i prestiżowy musi być koniecznie szwajcarski, japońskie to masówka a chińskie zwykły shit.
Na tych sloganach żerują (tak, to chyba najwłaściwsze słowo ;) ) producenci seryjnie klepanych swis qualit i wciąz trudno walczyć z mocno zakorzenionymi w ludzie przekonaniami.
Zwłaszcza, ze w/w producenci wykładają gruba kasę w reklamy które mają te przekonania podtrzymywać.
Biorąc więc pod uwagę tylko ceny ich (szwajcarów i okolicy) wyrobów Davosa wypada rzeczywiście nie najgorzej.
W tym kontekście tekst:

TIK TAK napisał/a:
...
Swiss made z ceramicznym bezelem, wr 30 atm, szafirem z antyrefleksem i zaworem helowym na bransolecie z litej stali wart nie więcej niż 999 PLN...


zdaje się być całkiem prawdziwy.
A że lwia część tejże Davosy powstała w Chinach trudem małych, żółtych łapek?
A którego "prawdziwego śwajcara" nie składają z części tam wykonanych? ;)

Edytka

ALAMO napisał/a:
...

Jak widzieliśmy wczoraj, najwyraźniej się niekórym ulało ;-)
Pozwolcie więc, że podsumuje wczorajsze występy naszego szanownego kolegi tak, jak jaj e odebralem.
Nie wiem czy zaauważyliście, ale od samego początku w sposób ewidentny starał się mnie osobiście prowokować. Żeby to dobrze umiejscowić : nie znam tego człowieka. W życiu nie zamieniłem z nim nawet słowa, nie rozmawialiśmy na żaden temat, w żadnych okolicznościach. Na temat jego legalnie prowadzonej działalności nie wypowiadałem się nigdy, poza sloganem "kup pan Eposa, będziesz pan zadowolony" - wszyscy znacie jego genezę, i wiecie że są to proste wnioski z obserwacji, nic więcej. Nie komentowałem jego cen, działalności, niczego. W tym świetle, Pawła zachowanie w stosunku do mnie to już nie jest tylko kompletny brak klasy i prostactwo. To jest coś więcej. O wiele wiecej.
I ja nawet wiem co.
Zacznijmy od tego, że polskie fora tematyczne sa tworem przenikającym się - o czym wszyscy wiemy. Kizi zawsze nie bylo niczym więcej, jak sklepem udajacym forum. Miało naganiac frajerów na zakupy jedynie slusznych zegarków, stąd taką skale przybrały tam represje skierowane w strone ludzi, którzy chcieli wychodzić poza obszar "jedynie slusznych". Dlatego szykanowano zegarki japońskie, dlatego zegarki radzieckie były traktowane tak jak były, a później - pojawiły się zegarki chińskie, i to już była kompletna i totalna ofensywa.
Jak nie wiadomo o co chodzi - to zawsze chodzi o to samo.
Jeśli fora są domem zamkniętej grupy ludzi, i docieraja do tych samych ludzi mniej-więcej, to znaczy że dysponują one z grubsza tym zasobem gotówki. Realizowany na naszym forum projekt PZLek "sciągnął" z tego ponad 40 000 złotych - tyle nas to kosztowało mniej-więcej. Malo tego :!: Nasze forum pokazuje zegarki do tej pory w Polsce kompletnie nieznane, nie występujące w oficjalnej sieci dystrybucji - i nie mówię tutaj tylko o zegarkach chińskich, ale o wszystkich markach niezależnych i niszowych. Są one później importowane prywatnie, pokazywane, oceniane - co sprawia że marki te stają się znane, i zauważalne dla przeciętnego "szukacza", który do tej pory trafiał na kizi, i słyszał "kup Eposa/Davose/Glycine/inna markę przyjazną królikowi i jego przyjaciołom, będziesz zadowolony :!: ". A teraz - owszem, trafia tam, ale trafia też tutaj, i widzi że w zakładanym budżecie nie jest skazany na "jedynie słuszne marki", ale sobie moze strzelić jakiego głebokowannowca. I mu jeszcze zostaje na garnitura od Seagulla, my go poprowadzimy za rekę, gdzie i jak ma sobie to kupić - a jak sobie nie poradzi, to nawet ktoś zrobi to za niego, często za darmo, jako zwykła koleżeńska przysluga. Nie jestem w stanie oszacować o jakich kwotach mówimy, ale tylko nasi koledzy wydają co roku dziesiatki, o ile nie setki, tysięcy zł na nowe zakupy, a są przecież ludzie którzy tylko je oglądają, znajdują co to i skąd, i kupują. To są pieniądze, które TAKŻE nie trafiają do miejsca, gdzie trafiały przed powstaniem CW. I na koniec :lol: - popatrzcie sobie na Bliźniaki, i przypomnijcie z jaką zajadością zaatakowano Polporę, i jakie lecialy argumenty. Mnie najbardziej rozczulał, że te zegarki nie są tyle warte :lol: Grunt, że Certina z takim samym mechanizmem - była :P No i manufaktura Czas - nie no, ta to była warta, sam Prezes raczył w swym majestacie zauważyć powstanie tej "młodej marki na polskim rynku", która za 2800 zł próbowała sprzedać 2824 opakowane w części ze sklepów internetowych, w tym kopertę mosiężną od Otto Freia która kosztuje 12 dolarów DETALICZNIE.


Dokładnie o to chodzi, o kasę. Zresztą jak zawsze.
Zegarki inne niż zgodne z oficjalną linią partii psują interes i walka z nimi jest z punktu widzenia tejże partii jak najbardziej zrozumiała.
Problem w tym, ze partia ma duże pieniądze i dużo miejsca w mediach więc zmienić ogólnie panujące trendy będzie baardzo trudno.

ALAMO - 2011-08-27, 09:05

Woytec60 napisał/a:
Biorąc więc pod uwagę tylko ceny ich (szwajcarów i okolicy) wyrobów Davosa wypada rzeczywiście nie najgorzej.


Pomijajac oczywiście jej wtórność jako marki, ale z racji koszer pochodzenia - ta wtórność tez jest koszer :lol:
A ceny mógł podać bez linków, zresztą tak nakaazywałby dobry obyczaj, bo hotlinkowanie jest źle widziane na KAŻDYM forum.

Woytec60 - 2011-08-27, 09:09

A to sorki, nie widziałem formy pierwotnej postu tylko czerwony komentarz moderatora.
Blaz - 2011-08-27, 09:15

Tam był link do sklepu. Na naszym forum nie można zamieszczać komercyjnych linków do własnych ofert sprzedaży poza Bazarem i jeśli zamieszczający nie spełnia wymogów (co najmniej 2 miesiące konto i co najmniej 69 postów).

A ja tak patrzę i stwierdzam, że w mentalności niektórych stosunek do klienta nie zmienił się od lat (1:24):

http://www.youtube.com/watch?v=d5g_EP6n5_g

TIK TAK - 2011-08-27, 09:32

no fantazji userów
Tomek - 2011-08-27, 09:34

Koperta - $50-100 (pewnie sporo taniej, ale przyjmijmy górną granicę), werk - $100, tarcza - $10-20, wskazówki - $10-20, pudełko/opakowanie - $20, Montaż - $20, RAZEM - max. $280. To jest prawdopodobnie max koszt wytworzenia Davosy Argonautic. Sprzedawana jest za ok. $700 z wysyłką na Zatoce (czyli cena jest podobna do ceny w Twoim sklepie), co daje wysoce prawdopodobny zysk producenta i jej sprzedawcy/dystrybutora w wys. ok. $420, więc znacznie więcej, niż całkowity koszt jej wytworzenia. Czyż licząc w ten sposób nie mogę mieć wrażenia, że jest znacznie przeszacowana?
Bezel ceramiczny można spotkać i w zegarkach za 300zł.

ALAMO - 2011-08-27, 09:39

TIK TAK napisał/a:
No i fantazji userów :P


Owszem, mamy fantazję. Ale zdajemy sobi spraw, że twoim ulubionym klientem jest kompletnie nielotna zegarkowa niemota, takiemu łatwiej nagadać głupot.
To jak to jest z tym bezelem, powiedz ? To na pewno ceramika jest ? A jaka ?

TIK TAK - 2011-08-27, 09:47

Blaz , zadałem Ci proste pytanie.
Brak odpowiedzi z Twojej strony właściwie wyczerpuje temat....
Po prostu napisałeś tak, bo akurat miałes taki sliniotok.
Zaznaczam, że od rana miało być merytorycznie, a tu jak widać bicie piany.



Można mój profil śmiało kasować....

a nie spoko, poużywajcie sobie jeszcze śmiało...

ALAMO - 2011-08-27, 09:54

TIK TAK, udzielam ci trzeciego ostrzeżenia za naruszanie regulaminu, tj. obrażanie innych userów.

Konkretnie o tę część twojej wypowiedzi :
"...Wylałeś kilka zdań durnych wypocin, wartych siebie, sflustrowanego dzieciaka, któremu jedyne w co w życiu wyszło, to drugie zęby, ale odpowiedzi na moje pytanie nie udzieliłeś..."

Naucz się rozmawiać jak cywilizowany człowiek, bez wycieczek osobistych. Tu nie jest kizi, o ile jeszcze do ciebie nie dotarło. Szanujemy się. Szanujemy także i ciebie, mimo że przyszedłeś do nas i od drugiego postu obrażasz uczestników CW, którym de facto także jesteś, więc jak rozumiem - twoim zamiarem jest także obrażenie samego siebie.

wahin - 2011-08-27, 10:00

Panowie proszę Szanownemu Sprzedawcy nie udzielac ostrzeżen!
W związku z brakiem argumentow probuje On schowac się za ostrzeżeniami.

A wracając do przedmiotu sporu zegarek wydaje mi się raczej tworem wtornym, nie wnoszącym nic nowego.
Napisałbym podroba, ale jest to zarezerwowane dla chinczykow :P

ALAMO - 2011-08-27, 10:09

Jak wiele innych produktów Davosy, której nasz inkryminowany kolega ma okazję być dilerem. Ale to mu w końcu nie przeszkadza, można sprzedawać odtwórcze, zżynające Davosy, bo dają zarobić. Nie można analogicznych zegarków z Chin, ponieważ marże które są tam stosowane wynoszą kilkanaście %, a nie kilkadziesiąt, lub zgoła - kilkaset.
Tomek zrobił wyliczankę cen części tak, jak kosztują one w detalu. Oczywiście i tak dojdą do tego koszty stałe firmy, w tym koszt opracowania produkcji i samego modelu.

maciek - 2011-08-27, 10:12

TIK TAK napisał/a:

...ale zrozumcie wreszcie, przy okazji że cała masa ludzi na świecie, tych którym coś więcej w życiu wyszło niż zęby, tym którzy mają pozycje społeczną, kupują jednak zegarki szwajcarskie, a nie chińskie....


zegarek na ręku faktycznie jest doskonałym wyznacznikiem co komu w życiu wyszło i jaką ma, ekhm, pozycję społeczną...

Trzeba być niezłym snobem, żeby takie pierdoły opowiadać.

kwater - 2011-08-27, 10:18

W temacie zegarków jestem lejkiem. I dlatego zastanawiam się jaka jest różnica między zegarkiem złożonym z części wyciętych na sztancy marki "X" stojącej gdzieś w okolicy Alp a zegarkiem złożonym z części wyciętych na sztancy marki "X" stojącej nad Yangcy?
ALAMO - 2011-08-27, 10:18

No coż :lol: - pamiętaj że nasz szacowny diler w ramach marketingowania swojej oferty co 3 zdania używa słowa "prestiż", a w głębi swej etyki biznesowej zarzuca publicznie konkurencji naruszanie ustawy skarbowej, i przemyt. Zresztą, to jest wspólny poziom poczucia etyki dla tego towarzystwa, czemu dał przykład duet Staruszek/ellore na GMT ostatnio.
Dlatego naprawdę fajnie że Paweł u nas zagościł, wątek będzie sobie wisiał w odpowiednim miejscu, żeby każdy komu przyjdzie do głowy zakup Davosy - wiedział z kim ma szansę dobić targu :-)

kwater : różnica jest elementarna. Kasa. Chińczycy psują ustawiony od 20 +/- lat rynek, dajacy miliardowe dochody zarówno grupom producenckim, jak i samej Szwajcarii jako krajowi. Jak długo jak ich nie było - dawało się w kółko powtarzać pierdoły o tym, ile to zegarek nie "musi" kosztować, a to "musi" zawierało marżę w wysokości od kilkuset, do kilku tysięcy %, i pozwalało żyć całemu segmentowi, sieci dilerskiej, zapewniało kasę na sponsorowanie rajdów w Monte Carlo, i rauciki z luksusowymi dupeczkami. Jednocześnie, wypycha lwi część produkcji do Chin, i opowiadać bajki o szwajcarskiej jakości. Która w zasadzie pozostała taka sama,jak na przełomie wieków, gdy masowo podrabiali amerykańskie marki, i przemycali do Rosji całe worki części żeby oszczędzać na cle. O tak, etykę przez duże "E" zawsze mieli w jednym palcu. A ten palec - trzymali sam zgadnij gdzie ;-)

TIK TAK - 2011-08-27, 10:20

Miałem już nie pisać, bo odpowiedzi nie uzyskałem, czego się zresztą spodziewałem....ale mały epilog.
Matyr , nie jestem snobem i pochodzę z ubogiej rodziny, ale ten świat jest tak zbudowany. Nie mamy na to wpływu.

A odnośnie marż.... chińskie produkty sa sprzedawane na takich samych marżach jak europejskie, albo nawet wyższych... Kilku dziesięcioprocentowe marże to norma nie tylko w zegarkach. Ile kosztuje wyprodukowanie jednej bułki?, ile kosztuje kilogram wołowiny u "producenta"? Ile kosztuje wyprodukowanie rowera, czy chocby zapałek, których ceny nawet w samych sklepach mogą różnic się o 100%....

ALAMO - 2011-08-27, 10:38

TIK TAK napisał/a:
chińskie produkty sa sprzedawane na takich samych marżach jak europejskie, albo nawet wyższych...


Kompletna bzdura, którą staracie się powtarzać jak mantrę sądząc że zmieni rzeczywistość.
Wymień różnice w podstawowych ośrodkach kosztów które miałyby uzasadniać to twierdzenie :?:

wahin - 2011-08-27, 10:38

Roznice w cenie bułek występują, ale nikt o zdrowych zmysłach nie będzie sprzedawał takich samych bułek 20 razy drożej argumentując, że są siwss made ;)

Rozumiem Twój ból, ale czas się pogodzić z faktem, że świadomość wśród nas rośnie. A coraz większy dostęp do sieci będzie utrudniał znalezienie jeleni :wink:

TIK TAK - 2011-08-27, 10:41

wahin napisał/a:
Roznice w cenie bułek występują, ale nikt o zdrowych zmysłach nie będzie sprzedawał takich samych bułek 20 razy drożej argumentując, że są siwss made ;)

Masz rację :) ... bo przy bułkach to nie ma najmniejszego znaczenia....
btw. bułka w Szwajcarii kosztuje od 0,5 CHF ..

Ale temat schodzi na boczne tory. Nie ma sensu dyskutować o czymś co na wszystkich 3-ch forach było wałkowane bez umiaru.

POZDRAWIAM USERÓW.

ALAMO - 2011-08-27, 10:44

Czyli zaledwie 2x drożej, niż w Polsce. I czego dowodzi ten interesujący przyklad z życia dzikich, i jak to się ma do całkowicie nieuprawnionej tezy o wyższych marżach produktow chinskich :?:

Może i było wałkowane bez umiaru, ale z zasady przez ludzi którzy nie maja o tym pojęcia. Jako że ty pokazujesz że masz, odpowiedz na proste pytanie, trzymajac się obszaru w którym jesteś zawodowcem : jak to jest, że chiński zegarek w stali, z hesalitowym szkem i mechanizmem bijącym 2824 na głowę jest wysyłany do Europy w cenie 65 dolarów, co zawiera marże producenta i pośrednika ? W którym miejscu twoim zdaniem powstają te gigantyczne różnice, że zegarek europejski "musi" kosztować około 1500 zł, i ma wtedy mechanizm nieporównywalnie gorszy ?

kadarius - 2011-08-27, 10:46

Paweł polityka cenowa jaka jest każdy widzi ale każdemu też wolną ją ocenić - dla jednego będzie to najlepszy stosunek jakości do ceny w przedziale do 500 EUR a dla drugiego z dupy wzięta i nie masz się co ciskać bo ludzie mają możliwość oceniania, porównywania i wyciągania wniosków! i są to wnioski SUBIEKTYWNE!

Druga sprawa - wytłumacz mi jak to jest z tą etyką produkcji? jeśli chińczyk produkuje chiński zegarek to jest to praca niewolnicza za miskę ryżu stąd niska cena, a jak ten sam chińczyk na tych samych maszynach i z tych samych materiałów produkuje kopertę do davosy to co...???

Trzecia sprawa - dizajn! jeśli parnis zrobi zegarek toczka w toczkę wyglądający jak IWC to jest to kradzież dóbr intelektualnych a kupowanie takich zegarków to w zasadzei przestępstwo a przynajmniej zachowanie nieetyczne! ale jeśli zrobi to producent szwajcarski, dajmy na to... Davosa :mrgreen: to jest to twórcze czerpanie z dziedzictwa i wszystko jest OK.

Proszę wytłumacz mi merytorycznie jak to jest spróbuj rozwiać moje wątpliwości - dlaczego chiński zegarek wyprodukowany w chinach MUSI być beee a szwajcarski zegarek wyprodukowany w chinach musi być cacy i dlaczego musi to kosztować kilkakrotnie więcej? wtedy być może koledzy zmienią podejście do cen producentów i dystrybutorów szwajcarskich marek w tym Davosy.

ALAMO - 2011-08-27, 10:57

kadarius napisał/a:
jeśli parnis zrobi zegarek toczka w toczkę wyglądający jak IWC to jest to kradzież dóbr intelektualnych a kupowanie takich zegarków to w zasadzei przestępstwo a przynajmniej zachowanie nieetyczne! ale jeśli zrobi to producent szwajcarski, dajmy na to... Davosa :mrgreen: to jest to twórcze czerpanie z dziedzictwa i wszystko jest OK.


Przy czym pamietajmy, że Parnis analogicznie jak Davosa owszem, robi klony,ale robi też zegarki wg.własnego dizajnu. Co podobnież mialo stanowić istotną różnicę w tym, czy jest to podłość, czy tylko twórcze zaczerpywanie :lol:
Chociaż zakładam, że rozmowa z Pawłem się nie będzie kleiła, skoro nie ma z nami Adiego na jego wszystkich kontach pod którymi jednocześnie funkcjonował na kizi, za wiedzą i zgodą jego właścicieli :-) - nie będzie miał kto sprawiać wrażeni słusznego, powszechnego oburzenia :lol: No i po tym jak Adi ze swojego lewego konta, dajmy na to "Mbubu", zacznie pisać z równym szacunkiem do innych jak juz się od wczoraj popisuje Paweł, nie będzie miał kto przyjść i oznajmi, że chamstwo się panoszy w tych wątkach o chińczykach, i nie będzie takich, to mówiłem ja, prezes/wiceprezes :!: :lol:

zbyszke - 2011-08-27, 11:08

Fajny watek. Forumowicza: TIK TAK lubie (z zaprzyjazniongo Forum :mrgreen: ), chociaz nigdy sie nie spotkalismy. Milo jak sie przedstawia swoje argumenty, gorzej - ja sie jest niegrzecznym. Ja zgadzam sie z TIK TAKiem w jednej kwestii - magiczne slowa "Swiss made" sa realnie cos warte w twardej walucie (troche jak Coca cola). Fakt, ze nie dla wszystkich, ale dla wystarczajaco wielu, ze to robi roznice. Wiec rozumiem, ze za zegarek z takim napisem mozna sobie zyczyc wiecej niz za analogiczny bez takowego napisu. Ale tez nie mozna sie dziwic, ze inni "dra sobie lacha" z tego, ci na ktorych ta magia juz nie dziala.
kadarius - 2011-08-27, 11:18

zbyszke masz rację z swiss made i coca colą - bezsprzecznie
tyle że oprócz coca coli mamy do wyboru jeszcze zylion innych napitków i nikt się nie burzy jak powiem że cena coli jest z czapy bo za pół ceny kupię inną "colę" która mi smakuje

kluczowe nadal pozostaje pytanie - skoro producent zegarka "pożycza" sobie projekt od innego producenta, wykonanie zleca tam gdzie najtaniej a jego praca ogranicza się do zmontowania wyrobu to czy nadal ma prawo powoływać się na magię szwajcarskości i jej magiczną jakość :mrgreen:

Blaz - 2011-08-27, 11:21

TIK TAK napisał/a:
Miałem już nie pisać, bo odpowiedzi nie uzyskałem, czego się zresztą spodziewałem....ale mały epilog.


Odpowiedź uzyskałeś, ale albo jej nie dojrzałeś, albo nie umiesz jej zrozumieć. Mnie wywołałeś do tablicy, więc Ci odpowiedziałem:

Bardzo przepraszam Szanownego Dystrybutora, tego Największego z Wielkich, Nie-Przewalacza, że musiał czekać na odpowiedź od zagadniętego. Wiem, że nic nie usprawiedliwi mnie i nie zadośćuczynię poniesionym krzywdom moralnym, ale proszę mi wybaczyć, jeśli spróbuję. Mogę już wstać z kolan?

Otóż używany zegarek z ceramicznym bezelem, wr 30 atm, szafirem z antyrefleksem i zaworem helowym na bransolecie z litej stali na Ecie 2824-2 jest według mnie wart nie więcej niż 999 PLN. A czasami i nowy. I nie wiem czy, szanowny Dystrybutorze, zauważyłeś, że szafir z antyrefleksem to już zaczyna być norma nawet w tańszych zegarkach, a bransoleta z litej stali jest wartością dodaną, owszem, ale w zegarkach rzędu 200-300 PLN. Pomijam słynne "swiss made", bo to nie jest żaden rzeczowy argument do tego, by cenę podwyższyć. Zresztą doskonale wiemy co to znaczy swiss made i dlaczego nie obniża się zarobku szwajcarskiego technika od przykręcania wahnika. :mrgreen:

Nikt Wam, Dystrybutorom, nie broni mieć takiej ceny, a nie innej. Mieć platformę dystrybucyjną, dla niepoznaki zwaną forum. I tam łowić jeleni, bo słis kłalita musi kosztować. Ale nie brońcie nam, miłośnikom zegarków, pisać wyraźnie, że to łowienie jeleni, OK? :mrgreen:

Gdy ktoś już trochę liźnie zegarkowego świata, popatrzy wokół, to w pewnym momencie stwierdzi, że w cenie Davosy może mieć multum ciekawszych zegarków. Ba! Zegarków o znacznie lepszych parametrach!

Co Cię sprowadziło do tak niskich progów, do forum, którym gardzisz? Rację ma niewątpliwie Machlo, że pozycjonowanie google. I wiesz co? Świetnie, że tu zawitałeś! Bo teraz każdy będzie mógł zobaczyć w jaki sposób zachowuje się rzeczony dystrybutor Davosy i każdy będzie mógł sobie wyrobić opinię czy zgadza się na to, żeby w cenie Davosy była zawarta cena utrzymywania dystrybutora o takim stosunku do klienta. :mrgreen:

ALAMO - 2011-08-27, 11:22

zbyszke napisał/a:
Ale tez nie mozna sie dziwic, ze inni "dra sobie lacha" z tego, ci na ktorych ta magia juz nie dziala.


Lub też ci, którzy zrywają boki ze smiechu widząc, jak tymi dwoma słowami usiłuje się upychac na rynku chińskie w całości zegarki do któych wkręcono TĘ szwajcarską śrubkę, lub dramatycznie przestarzałe technicznie zegarki, w cenie niewspółmiernej do ich wartości ani użytkowej, ani merkantylnej, ani historycznej. Po prostu żadnej. Tak jak powiedział wahin : Internet to przekleństwo całego tego towarzystwa wzajemnej adoracji, bo przenosi i akumuluje wiedzę w sposób błyskawiczny. Pewne twierdzenia, które ugruntowano przez lata i miliony CHFów wydanych na kreowanie i utrzymywanie batalionów pożytecznych idiotów, i tak padają.

TIK TAK - 2011-08-27, 11:24

ALAMO matematyka się kłania. U mnie na osiedlu w nie tanim sklepie bułka kosztuje 0,40 PLN,. Pół franka to prawie 1,80 PLN.

Odnośnie marż...swego czasu produkowałem w Polsce kubki ceramiczne. Koszt samego szkliwa i prądu zużytego do wypalenia ceramiki przewyższał dwukrotnie zakup takiego kubka chińskiego w hurtowni. Moi klienci posługiwali się podobną demagogią to prezentowanej tutaj. Czy ja byłem pazernym prywaciarzem? W waszej demagogi pewno tak, bo sprzedawałem , właściwie próbowałem sprzedać 3 razy drożej niż chińskie. A ja zwyczajnie chciałem zarobić na chleb.
Kadarius, masz rację. Nie pochwalam, tego, że Davosa ma w kilku modelach chińskie koperty. Ma je coraz więcej firm. Wynika to z prostego faktu. Małe marki takie jak Davosa, aby zachować ceny (i nie ma tu kilka setprocentowych marż, marże dystrybutorskie w Davosie również nie pozwalają na prowadzenie dystrybucji salonowej) musi się ratować czasem wsparciem chińskim. Inaczej nie mogłaby konkurować z poteznym kartelem jakim jest Swatch Grupa, który tu już jest cacy.

Wcale nie uważam, że chiński zegarek musi być beee tylko dlatego, ze jest chiński. Jeśli został wyprodukowany w warunkach uczciwej konkurencji to może być całkiem fajny.
Po przejściach z ceramiką pojecie uczciwej konkurencji jest dla mnie bardzo istotne.

Najeżdżanie na chińskie zegarki, tylko dlatego, że są chińskie, jest bliskie temu co pisanie" ceny u polskiego dystrybutora są chorę", albo "łapacz jeleni".....
Klonowanie zegarków, jest zapewne rzeczą naganną, jednak nie mam nic do parnisa, czy Davosy, że coś tam "zapozyczyli". Powód. Gdyby nie było zapozyczania, do dziś istniałbym jeden lub dwóch producentów zegarków. Nie podoba mi się takie stanowisko:
Paris-klon> beee. Davosa -klon> bee lub "genialnie zerżniete" w zależności od wyrażajacego opinie, a jak Glashutte klonuje Lange to już dla wszystkich jest cacy. To jest nie fair.

ALAMO , jednak chciałbym zauważyć , że zaczepka była z Twojej strony "biznesóf" i dalej sam wiesz. Pisanie w ten sposób, zresztą i w innych słowach świadczy o zwyczajnym braku szacunku.
A brak szacunku nie wzbudza szacunku.
Macie kolego ALAMO i BLAZ pretensje, że na temat zegarków szwajcarskich uprawia się marketingowy bełkot... przy czym robicie dokładnie to samo w stosunku do osób, których nie znacie, bo nie znacie mnie. Nie wiecie jaką polityke sprzedaży prowadzę, jakie są cele, jakie metody. Posługujecie się jedynie domysłami i właśnie rzucacie teksty typu "lowca jeleni", albo "ceny polskiego dystrybutora są chore" Kadarius jest na mojej liście mailingowej i chyba raczej nie wynika z niej, że jestem kapitalistą, wyzyskiwaczem, na milionowych marżach. Może dla was to "biznesóf", a ja po prostu tak jak każdy z Was chce zwyczajnie utrzymać rodzinę. Miejcie to na uwadze przy kolejnym rzucaniu mięsem.

Odpowiedzi na moje pytanie nie uzyskałem, więc zdanie utrzymuje , że to zwykła paplanina była, bez żadnego merytorycznego uzasadnienia obrzucanie błotem.....a więc zachowuje jaja kolego ALAMO i proszę administratora o usunięcie mojego profilu.

Svedos - 2011-08-27, 11:24

TIK TAK napisał/a:



...ale zrozumcie wreszcie, przy okazji że cała masa ludzi na świecie, tych którym coś więcej w życiu wyszło niż zęby, tym którzy mają pozycje społeczną, kupują jednak zegarki szwajcarskie, a nie chińskie....choć te drugie są oczywiscie wspaniałe.


...jest też cała masa ludzi którzy tego nie robią i kupują takie zegarki jakie im się podobają

No swiss No China No russia No germany - Only Watches - World Wide Watches

Blaz - 2011-08-27, 11:27

TIK TAK napisał/a:
Miejcie to na uwadzę przy kolejnym rzucaniu mięsem.

Pozdrawiam


Jak na razie tylko ty rzucasz mięsem, polski dystrybutorze Davosy. :mrgreen:

Jak widzę to w miarę dyskusji powoli znika to "swiss made musi kosztować". Brawo! Jeszcze trochę, a może, może zrozumiesz co się święci. :mrgreen:

kadarius - 2011-08-27, 11:38

Paweł nie rozumiem twojego toku rozumowania dotyczącego produkcji w Chinach - piszesz że wszystko jest OK bo producenci przenoszą produkcję tam gdzie taniej aby zachować konkurencyjność tylko dlaczego chiński producent produkujący u siebie jest przez Ciebie traktowany jako wyzyskiwacz co to za miskę ryżu itd. Czy na prawdę uważasz że koperta zegarka chińskiego i szwajcarskiego powstaje w różnych warunkach? że do produkcji Davosy jest osobny wydział produkcyjny z lepszymi materiałami, maszynami, narzędziami, że robią to inni pracownicy zatrudnieni na "uczciwych warunkach"?
Uwierz mi że tak nie jest :mrgreen:
wobec tego twoją wypowiedź:
TIK TAK napisał/a:
niewolnicza prace za garść ryzu w obozach pracy.

należy potraktować jako odnoszącą się także do praktyk stosowanych także przez szwajcarskich producentów, którzy goniąc za zyskiem i tzw konkurencyjnością wspierają takie praktyki!!! A Ty chcąc zarobić na utrzymanie rodziny w pewnym stopniu też korzystasz materialnie na wyzysku i niewolniczej pracy w Chinach
no sorry moralność ma się jedną

wahin - 2011-08-27, 11:43

Wracając do wypowiedzi Zbyszke.
99 % jego kolekcji kocham, niestety bez wzajemnosci ;)
Ale ta kolekcja pochodzi w większosci z lat 60 - 70, kiedy to napis Swiss made gwarantował w przeważającej większosci piękno, dobry gust, ogrom smaczkow, niepotarzalnosc projektow. Dzis niestety to już nie jest to samo :( Wykorzystuje się legendę.

Czas na zmianę pokoleniową. Wieszczę z fusow z kawy, że powtorzy się historia jak z kwarcem.

Blaz - 2011-08-27, 11:44

kadarius napisał/a:
A Ty chcąc zarobić na utrzymanie rodziny w pewnym stopniu też korzystasz materialnie na wyzysku i niewolniczej pracy w Chinach
no sorry moralność ma się jedną



Podejrzewam, że polski dystrybutor Davosy ma na tą okoliczność przyznany specjalny ekwiwalent za pracę w trudnych warunkach. Psychicznych. :mrgreen:

kadarius - 2011-08-27, 11:48

Blaz ty sobie robisz jaja z pogrzebu a ja pytam zupełnie serio

jak można z jednej strony pisać o obozach pracy i pracy niewolniczej a z drugiej strony przyznawać że z tak zorganizowanego biznesu samemu czerpie się korzyści - bo albo trzeba mieć dwa systemy etyki biznesowej albo mieć kręgosłup moralny z plasteliny!

ewentualnie można wszystko odszczekać :mrgreen:

Svedos - 2011-08-27, 11:55

Paweł i od tego co napisałeś w ostatnim poście trzeba było zacząć, od merytorycznej dyskusji i faktów, a Ty zacząłeś dyskusję w podobnym tonie jak niegdyś Lepper z mównicy Sejmowej. Jeśli uważasz że to co napisaliśmy o cenie Davosy jest nieprawdą to podaj nam fakty które temu zaprzeczą.

Zacytuję Twoją wypowiedź " Swiss made z ceramicznym bezelem, wr 30 atm, szafirem z antyrefleksem i zaworem helowym na bransolecie z litej stali wart nie więcej niż 999 PLN...
Gratuluje wyczucia"

Wystarczy z niej wyjąć "Swiss made" i znajdujemy wiele zegarków w cenie do 1000 złotych, czy nadrukowanie na tarczy tego napisu jest takie drogie?,
dalej - ceramiczny bezel to koszt kilkudziesięciu dolarów,
bransoleta z litej stali jest dostępna w zegarku który kosztuje około 80 PLN (MQJ)
szafir to także kilkanaście dolarów

Większość z nas patrzy na zegarki nie przez pryzmat marki czy osławionego prestiżu, my patrzymy na jakość wykonania i jakość użytych do produkcji materiałów, patrzymy na rozwiązania techniczne , oceniamy mechanizmy. Robimy to bez marketingowego szumu, przedstawiamy rzetelne opisy swoich zegarków, chcesz nas przekonać zamieść kilka recenzji Swoich zegarków, oceń je pokaż zalety, ale pokaż też wady, napisz to własnym słowami bez cytatów z katalogów.

Wielce prawdopodobnym jest że po rzetelnej prezentacji możemy zmienić zdanie.

Blaz - 2011-08-27, 11:55

Kadariusie: odpowiedzi możliwe są dwie:

1) Albo wierzy się w to, co mówi
2) Albo udaje się, że wierzy się w to, co mówi w imię tzw. interesu.

Gdy zachodzi sytuacja 1, to jest jeszcze nadzieja, że się przejrzy na oczy. Gdy zachodzi sytuacja 2, to zdanie się zmieni, gdy interes się zmieni. :mrgreen:

Wiecie co mnie najbardziej śmieszy? Żył taki dystrybutor Davosy jak pączek w maśle przez wiele lat, bo miał platformę biznesową, dla niepoznaki zwaną forum. I gdy pojawiła się jakaś opinia na temat zegarków, które sprzedawał, z którą się nie zgadzał, to pisał i dzwonił: "Hej! bo mi tu brużdżą w interesie! Skasuj to lub ich!". I myk! Już nie było wpisów lub użytkowników. A teraz nagle pojawiła się trzecia siła (a w zasadzie powoli pierwsza), niezależna od sprzedawców, gdzie nie można zadzwonić do Zarządu. I nagle panika! I pokazanie prawdziwej twarzy tzw. handlarza. To samo widziałem, gdy likwidowano halę KDT.

ALAMO - 2011-08-27, 12:00

TIK TAK napisał/a:
ALAMO , jednak chciałbym zauważyć , że zaczepka była z Twojej strony "biznesóf" i dalej sam wiesz. Pisanie w ten sposób, zresztą i w innych słowach świadczy o zwyczajnym braku szacunku.


Chciałbym ci tylko zasugerować, że po raz kolejny popisujesz się analfabetyzmem funkcjonalnym, przypisując mi wypowiedź Rudolfa. Nie znam cię. Po raz pierwszy w życiu z tobą rozmawiam, na jakikolwiek temat, a ostrzeżenia otrzymałeś za naruszanie konkretnych punktów regulaminu, głównie w zakresie obrażania innych uczestników dyskusji i czlonków forum. Co, poza wrodzonym lub nabytym prostactwem, pozwala ci zwracać się do mnie w takiej formie, oceniać mnie, lub też informować co ty na mój temat sądzisz, i dlaczego uważasz że kogokolwiek tutaj to interesuje :?:
Przeprosin nie oczekuje, bo one wymagają posiadania odrobiny klasy.

TIK TAK napisał/a:
Odnośnie marż...swego czasu produkowałem w Polsce kubki ceramiczne. Koszt samego szkliwa i prądu zużytego do wypalenia ceramiki przewyższał dwukrotnie zakup takiego kubka chińskiego w hurtowni. Moi klienci posługiwali się podobną demagogią to prezentowanej tutaj. Czy ja byłem pazernym prywaciarzem? W waszej demagogi pewno tak, bo sprzedawałem , właściwie próbowałem sprzedać 3 razy drożej niż chińskie.


Dlatego sprzedawałeś je drożej, że byłeś małym producentem bez odpowiedniego zaplecza sprzętowego, bez wynegocjowanych długoterminowych kontraktów na surowce i energię, bez możliwości amortyzowania kosztów stałych w innych projektach.
O tym właśnie mówię. "Rozmowy na forach" wałkowane są z zasady przez ludzi którzy albo nie mają kompletnie pojęcia o czym mówią, albo sieją celową dezinformację. Potem czytamy o odlewanych paskach szanghajskich, albo o ich naklejaniu. Nie ma elementarnych róznic w ośrodkach kosztów fabryk chińskich i szwajcarskich, poza stosunkowo niewielkim wpływem kosztów osobowych, Chiński zegarek zrobiony jest z tej samej stali co szwajcarski, kupionej w tym samym często miejscu. Obrabiarki są tych samych firm i modeli, i pochodzą też z tego samego źródła. Tyle samo płaci za ropę naftową, węgiel czy wzbogacony uran chińska elektrownia produkująca prąd, co francuska czy niemiecka elektrownia produkująca na potrzeby Szwajcarii. Powiem więcej :!: Chinskie zakłady, przez róznorodność swojej produkcji, ponoszą DALEKO wyższe koszty, niż ich szwajcarskie odpowiedniki, nawet jeśli założymy że produkują podzespoły u siebie, w długich seriach. Zakład w Szwajcarii produkujący 3 mechanizmy na krzyż, i nie prowadzący żadnych prac B&R, ma dużo mniejsze koszty wdrożeniowe, niż taki Seagull który produkuje jednocześnie kilkanaście mechanizmów, w różnych kombinacjach dodatkowych komplikacji, a do tego prowadzący na bieżaco projekty wdrożeniowe nowych mechanizmów. Bieżaca produkcja Seagulla to jednocześnie mechanizmy ST5, ST6, ST16, ST17, ST18, ST19, ST21, ST25, ST36, tourbilliony ST80, ST82, ST8080, ST84, ebauche wersja V7750, repetiery ST90 i ST91 , budzik ST28. Nie liczę wariacji, kombinacjim mechanizmów produkowanych w małych seriach jak ST22 i ST31 ...
Ile mechanizmów jednocześnie produkuje ETA, i jak ocenisz to w kontekście ponoszonych kosztów :?:

TIK TAK - 2011-08-27, 12:07

Blaz piszesz masę bezsensownych zdań, oczerniasz , wyciągasz wnioski. Myslisz, ze mam takie wpływy na tamtym forum, że moge manipulować treścią. Pochlebiasz mi...
Piszesz te wyssane z palca teksty tak jak piszesz o zegarkach.
Nie potrafisz ustosunkować się, że prostego pytania jakie zadałem na początku dyskusji.
Z prostego powodu, nie masz argumentów, bo pleciesz 3 po 3 byle nabijać posty, tak jak to robiłeś na KMZiZ.

Trzecia siła---proszę Cię... tu nie ma merytoryki, tylko najeżdżanie na to co przekracza budżet zakupowy ...
Cytat:
Jeśli uważasz że to co napisaliśmy o cenie Davosy jest nieprawdą to podaj nam fakty które temu zaprzeczą.

Svedus zrobiłem to w drugim poście, co zostało usunięto pod przykrywką uprawiania marketingu....
napis swiss-made to nie tylko napis... to przede wszystkim koszty wytworzenia. Wyjęcie go z tarczy nie zmienia ceny...
I kolego Svedus , gdybym zamieścił recenzje jakiegoś zegarka, wiesz co by tu się działo??? Koledzy Alamo i Blaz dostaliby nerwicy żołądka. Byłby marketingowy bełkot i nieregulaminowe działanie i promowanie własnych "biznesóf"... Daruję sobie ;P

Blaz - 2011-08-27, 12:14

Takie małe proste pytanie, polski dystrybutorze Davosy. Miałeś kiedyś konto na jakimś forum, gdzie w praktyce przestrzegano regulaminu? :mrgreen:

Nie wiem czy zauważyłeś, że to, co cię skłoniło do przyjścia tutaj, to nadal istnieje. Czyli wysoko pozycjonowany link w google o Davosie Argonautic. Do tej pory, gdy ktoś tu wszedł, przeczytał sobie taką luźną wymianę zdań. Teraz będzie mógł sobie poczytać kim jest ów dystrybutor. Mnie już to bawi na samą myśl, a ciebie? :mrgreen:

Powiedz coś od siebie. Powiedz coś o zegarkach oprócz tego czego uczysz się na szkoleniach czy tego, co wyryjesz z pisemek, które dostajesz. Bądź, choć przez chwilę, pasjonatem zegarkowym, a nie tylko handlarzem. I bądź, choć przez chwilę, człowiekiem na poziomie. :wink:

TIK TAK - 2011-08-27, 12:17

ha.ha.... nie odpowiesz... ha,ha... to świadczy tylko o Tobie, szukasz tematów zastępczych...człowieku na poziomie...
Svedos - 2011-08-27, 12:18

TIK TAK napisał/a:
Blaz piszesz masę bezsensownych zdań, oczerniasz , wyciągasz wnioski. Myslisz, ze mam takie wpływy na tamtym forum, że moge manipulować treścią. Pochlebiasz mi...
Piszesz te wyssane z palca teksty tak jak piszesz o zegarkach.
Nie potrafisz ustosunkować się, że prostego pytania jakie zadałem na początku dyskusji.
Z prostego powodu, nie masz argumentów, bo pleciesz 3 po 3 byle nabijać posty, tak jak to robiłeś na KMZiZ.

Trzecia siła---proszę Cię... tu nie ma merytoryki, tylko najeżdżanie na to co przekracza budżet zakupowy ...
Cytat:
Jeśli uważasz że to co napisaliśmy o cenie Davosy jest nieprawdą to podaj nam fakty które temu zaprzeczą.

Svedus zrobiłem to w drugim poście, co zostało usunięto pod przykrywką uprawiania marketingu....
napis swiss-made to nie tylko napis... to przede wszystkim koszty wytworzenia. Wyjęcie go z tarczy nie zmienia ceny...
I kolego Svedus , gdybym zamieścił recenzje jakiegoś zegarka, wiesz co by tu się działo??? Koledzy Alamo i Blaz dostaliby nerwicy żołądka. Byłby marketingowy bełkot i nieregulaminowe działanie i promowanie własnych "biznesóf"... Daruję sobie ;P


Nie nie zrobiłeś tego dałeś link do sklepu, a to nie jest argument.

No właśnie koszty wytworzenia, jednostkowy koszt produkcji zegarka jest praktycznie taki sam na całym świecie, niezależnie czy to w Szwajcarii, Chinach, Rosji czy w Polsce, trzeba użyć tych samych maszyn, zużyć taką samą ilość energii, zastosować te same materiały, zatrudnić człowieka do ich obsługi i zmontowania zegarka, różnica jest tylko w zasadzie w kosztach osobowych, ale one nie usprawiedliwiają tak drastycznych różnic w cenach.

Pisząc o nerwicy żołądka naszych kolegów po raz kolejny jesteś niegrzeczny, mamy na forum dział w którym każdy kto prowadzi działalność gospodarczą może zaprezentować swoją ofertę, także Ty
W pierwszym poście napisałeś że czytujesz forum, widocznie niezbyt dokładnie, a być może bardzo wybiórczo.

machlo - 2011-08-27, 12:21

Najlepszy jest cytat w googlu pod wynikiem wyszukiwania:
"Przeciez te 999pln za DAVOSA ARGONAUTIC to jakas paranoja i to jeszcze za NOWY zegarek :shock: Temat dla mnie jest troche sliski."

Nawet nie trzeba wiele wysiłku i szczęścia, żeby to przeczytać szukając informacji w goooglu o tym zegarku. ;)

Svedos - 2011-08-27, 12:25

machlo napisał/a:
Najlepszy jest cytat w googlu pod wynikiem wyszukiwania:
"Przeciez te 999pln za DAVOSA ARGONAUTIC to jakas paranoja i to jeszcze za NOWY zegarek :shock: Temat dla mnie jest troche sliski."

Nawet nie trzeba wiele wysiłku i szczęścia, żeby to przeczytać szukając informacji w goooglu o tym zegarku. ;)


Sprawdziłem google nie kłamią , i w tym jest chyba odpowiedź na zadane przez Tik Taka pytania.

Blaz - 2011-08-27, 12:26

No i właśnie dlatego dystrybutor Davosy tu wszedł. Wyraźnie nie podoba mu się zapaszek. Wyraźnie nie chce rozmawiać, bo przecież co będzie rozmawiał z kmiotkami. Ale zareagować musiał, bo przecież praca to praca. :wink:

Nasze forum jest różnorodne. Pokazują się u nas zegarki najróżniejszych firm z najróżniejszych krajów. Zegarki, których nie zobaczy się na innych polskich forach. I wcale nie mówię tu o zegarkach chińskich. Śmiem twierdzić, że w ciągu dwóch lat istnienia cw opisano tu znacznie więcej marek niż przez 7 lat kizi i 4 lata gmt. I to, co jest piękne dla miłośników zegarków, jest zabójcze dla ich sprzedawców i dystrybutorów. I jak widać - czasami są w takiej depresji, że się kompromitują...

Ciekawe co by na to powiedziała sama Davosa? Może taką akcję zrobić z linkowaniem jak z Doxą? :mrgreen:

TIK TAK - 2011-08-27, 12:29

Svedos napisał/a:


Pisząc o nerwicy żołądka naszych kolegów po raz kolejny jesteś niegrzeczny,


Nie przesadzajmy :)

Dobra, odpowiedzi nie uzyskałem...znaczy to, ze kolega Blaz oczernianie ma we krwi i robi to dla sportu. Jego sprawa. Mam to gdzieś.
Nie ma sensu ciągnąć tej dyskusji, bo do niczego nie prowadzi.
Kładąc się spać liczyłem na merytoryczne podejście do tematu wyzysku jaki uprawiam w oczach Blaza. Nie udało się....

Miłego pisania życzę wszystkim i "merytorycznego" używania sobie. To podnosi rangę forum.

Svedos - 2011-08-27, 12:31

....i prestiż :razz:
Blaz - 2011-08-27, 12:32

Specjalnie dla ciebie po raz trzeci wkleję moją odpowiedź. Być może w końcu ją dostrzeżesz. Uwaga! Wklejam!

Otóż używany zegarek z ceramicznym bezelem, wr 30 atm, szafirem z antyrefleksem i zaworem helowym na bransolecie z litej stali na Ecie 2824-2 jest według mnie wart nie więcej niż 999 PLN. A czasami i nowy. I nie wiem czy, szanowny Dystrybutorze, zauważyłeś, że szafir z antyrefleksem to już zaczyna być norma nawet w tańszych zegarkach, a bransoleta z litej stali jest wartością dodaną, owszem, ale w zegarkach rzędu 200-300 PLN. Pomijam słynne "swiss made", bo to nie jest żaden rzeczowy argument do tego, by cenę podwyższyć. Zresztą doskonale wiemy co to znaczy swiss made i dlaczego nie obniża się zarobku szwajcarskiego technika od przykręcania wahnika. :mrgreen:

Nikt Wam, Dystrybutorom, nie broni mieć takiej ceny, a nie innej. Mieć platformę dystrybucyjną, dla niepoznaki zwaną forum. I tam łowić jeleni, bo słis kłalita musi kosztować. Ale nie brońcie nam, miłośnikom zegarków, pisać wyraźnie, że to łowienie jeleni, OK? :mrgreen:

Gdy ktoś już trochę liźnie zegarkowego świata, popatrzy wokół, to w pewnym momencie stwierdzi, że w cenie Davosy może mieć multum ciekawszych zegarków. Ba! Zegarków o znacznie lepszych parametrach!


Dla pewności pogrubiłem czcionkę i powiększyłem ją. Dasz radę w końcu to przeczytać? :mrgreen:

kadarius - 2011-08-27, 12:38

Paweł tak się rozmawiać nie da - nikt nie ma do ciebie pretensji że ujawniłeś cenę zegarka w Twoim sklepie tylko że zrobiłeś to nieregulaminowo!!! gdybyś napisał "u mnie ten zegarek kosztuje XXXX zł" byłoby OK. - takie proste

TIK TAK napisał/a:
Trzecia siła---proszę Cię... tu nie ma merytoryki,


Paweł, żebyś się nie zdziwił :mrgreen: jeśli wg Ciebie merytoryczne są tylko wypowiedzi o zegarkach których się nigdy nie miało w ręku a tylko widziało na renderingach w katalogach to chwała Buddzie że tu takiej merytoryki nie ma bo i nie potrzeba.
właśnie widzieliśmy popisy merytoryczne dot. oceny Pama preV :mrgreen:

Jak każdy użytkownik możesz zamieścić własne fotografie zegarków, które są w Twoim posiadaniu i własnymi słowami opisać ich wady i zalety - spróbuj w ten sposób przekonywać do Eposa czy Davosy :mrgreen: - tak dla odmiany! artykuły prasowe i magiczne swiss made nie robią już wrażenia

Chętnie poznałbym Twoje zdanie dotyczące czerpania przez Ciebie korzyści z niewolniczej pracy w Chinach! i mówię to śmiertelnie poważnie!

TIK TAK - 2011-08-27, 12:54

Blaz napisał/a:
Specjalnie dla ciebie po raz trzeci wkleję moją odpowiedź. Być może w końcu ją dostrzeżesz. Uwaga! Wklejam!

Otóż używany zegarek z ceramicznym bezelem, wr 30 atm, szafirem z antyrefleksem i zaworem helowym na bransolecie z litej stali na Ecie 2824-2 jest według mnie wart nie więcej niż 999 PLN. A czasami i nowy. I nie wiem czy, szanowny Dystrybutorze, zauważyłeś, że szafir z antyrefleksem to już zaczyna być norma nawet w tańszych zegarkach, a bransoleta z litej stali jest wartością dodaną, owszem, ale w zegarkach rzędu 200-300 PLN. Pomijam słynne "swiss made", bo to nie jest żaden rzeczowy argument do tego, by cenę podwyższyć. Zresztą doskonale wiemy co to znaczy swiss made i dlaczego nie obniża się zarobku szwajcarskiego technika od przykręcania wahnika. :mrgreen:

Nikt Wam, Dystrybutorom, nie broni mieć takiej ceny, a nie innej. Mieć platformę dystrybucyjną, dla niepoznaki zwaną forum. I tam łowić jeleni, bo słis kłalita musi kosztować. Ale nie brońcie nam, miłośnikom zegarków, pisać wyraźnie, że to łowienie jeleni, OK? :mrgreen:

Gdy ktoś już trochę liźnie zegarkowego świata, popatrzy wokół, to w pewnym momencie stwierdzi, że w cenie Davosy może mieć multum ciekawszych zegarków. Ba! Zegarków o znacznie lepszych parametrach!


Dla pewności pogrubiłem czcionkę i powiększyłem ją. Dasz radę w końcu to przeczytać? :mrgreen:


Zupełnie nie o to mi chodzi... tutaj powiem, ze masz duzo racji zwłaszcza w ostatnim zdaniu.

A chodziło mi o odpowiedź na to:
Blaz napisał/a:
Ceny polskiego "dystrybutora" są chore.
:

Rozumiem, że chciałeś napisać, że zawyżam ceny...

Kadarius ha,ha... wiesz co by tu się działo. Może teraz nie... po tym wątku, ale gdybym to zrobił wczoraj.... ha,ha już to widzę. Z reguły nie mam w zwyczaju chodzić tam, gdzie mnie nie chcę. :) Intrygują mnie tylko chore ceny, bo wg mnie to zwyczajne pomówienie mojej osoby, stąd proszę o rozwiniecie.

Svedos - 2011-08-27, 13:01

"Ceny polskiego "dystrybutora" są chore."

jeśli tak interpretujesz Tą wypowiedź Łukasz to jesteś w wielkim błędzie, w tym nie ma nic osobistego, a wypowiedź odnosi się tylko i wyłącznie do tego że ten zegarek Davosa powinien kosztować maksymalnie 1000 złotych a nie dwa razy więcej i właśnie to jest chore, jego cena.

Czytając ten tekst wyjąłeś go z kontekstu całego tematu i zobaczyłeś w nim być może coś czego nie powinni zobaczyć inni, coś czego my nie wiem z całą pewnością , ale po tym co tutaj napisałeś możemy się domyślać.

zbyszke - 2011-08-27, 13:02

No wlasnie, bo rozwiniecie by sie przydalo. Rozumiem, ze TIK TAK twiedzi, ze nie zawyza cen i jego marza jest calkiem zwyczajna (nazwijmy to przecietna). Moze tak byc, nie siedze w tym biznesie.

Odnosze natomiast wrazenie ze Blaz sie troche nieprecyzyjnie wyrazil, i chodzilo mu o to, ze koncowa cena sprzedazy Davos jest chora. Zdaje sie, ze tez tak jest :smile: .

Czy Szanowne Strony sie zgadzaja, co do swoich twierdzen?

Blaz - 2011-08-27, 13:03

TIK TAK napisał/a:
tutaj powiem, ze masz duzo racji zwłaszcza w ostatnim zdaniu.


Chodzi o to, że w końcu zdołałeś to przeczytać? :mrgreen:

Cytat:

A chodziło mi o odpowiedź na to:
Blaz napisał/a:
Ceny polskiego "dystrybutora" są chore.
:

Rozumiem, że chciałeś napisać, że zawyżam ceny...


Przyznaję, że jest dość duży wyczyn. Zarejestrować się na forum, nawrzucać ludziom, obrazić ogół forum, a potem niby to grzecznie zapytać czy dobrze rozumiesz moje słowa. :shock: :mrgreen: Otóż źle je zrozumiałeś. Nie napisałem, że Ty, literalnie Ty, zawyżasz ceny, tylko że cena Davosy jest ewidentnie zawyżona w stosunku do tego, co reprezentuje sama i na tle innych zegarków. Czyli że ogólnie ceny dystrybutorów Davosy, w tym polskiego, są zawyżone.

Podaliśmy Ci tutaj wyliczenie ile mniej więcej kosztują podobne zegarki. Ty stwierdziłeś, że Davosa musi tyle kosztować, bo swiss made, bo bransoleta z litej stali, bo szafir z AR. A to nieprawda. Nie mogąc się z tym pogodzić, obrażasz innych. Po co to? Jeśli tak cię stresuje sprzedaż zegarków, to może czas zmienić branżę? :mrgreen:

kadarius - 2011-08-27, 13:17

TIK TAK napisał/a:

Kadarius ha,ha... wiesz co by tu się działo. Może teraz nie... po tym wątku, ale gdybym to zrobił wczoraj.... ha,ha już to widzę.


no nadal nie rozumiem co chcesz przez to powiedzieć!

Bardzo poważnie Cię proszę, ustosunkuj się do swoich wypowiedzi dotyczących produkcji komponentów Davosy w Chinach i stosowania przez Chińczyków praktyk pracy niewolniczej w obozach w kontekście tego że czerpiesz z tego procederu zyski!

Chciałbym wiedzieć którą z Twoich wypowiedzi traktować poważnie a którą jako zwykłe pieniactwo.

Janek - 2011-08-27, 13:25

To moze ja powiem merytorycznie i pokaze na przykladzie czemu ceny Davosy sa zawyzane:
http://www.youtube.com/watch?v=U6KzvLTZV2w
Zegarek w filmiku powyzej kosztuje ok. 100-150 dolarow.
Ma ceramiczny bezel,ma szafirowe szklo, ma automat Dixmonta o lepszej konstrukcji niz ETA,ma bransolete z litej stali.Nie dostajesz do niego pudelka, wiec doliczmy powiedzmy te 20 dolcow.
Produkowany jest zapewne w tych samych fabrykach co Davosa/Epos lub pokrewnych - w kazdym razie koszty produkcji beda podobne.
Dalej bedziesz mi wmawial,ze bez znaczka Swiss Made Davosa czy epos kosztowalyby tyle samo,bo takie sa koszty produkcji?

TIK TAK - 2011-08-27, 13:35

Blaz napisałes, że ceny polskiego dystrybutora sa chore dlatego, że ktoś wkleił ofertę davosy za połowę mojej ceny, a nie dlatego , że generalnie uważasz, ze są za drogie.

W przeciwnym razie nie napisałbyś "polskiego". Nie odwracaj kota ogonem i nie wiem, czy zauważyłeś, ale od tego pytania rozpocząłem "dyskusję". a nie pytam na końcu.



A ocena czy końcowa cena Davosy jest chora, to już kwestia bardzo subiektywna. Dla jednych tak, dla innych jest dobrej cenie. Jedni cenią inne charakterystyki , drudzy inni.
Oceniając jednak ceny rynkowe zegarków o podobnej charakterystyce: swiss made, wr 30, szafir z antyrefleksem nie jest to drogi zegarek. Dlaczego? Po proszę pokazać mi tańszy o takich lub podobnych parametrach.
Usunięcie napisu "swiss made" zmienia charakterystykę zegarka.

Kadarius swoją opinię na temat chińskich kopert w 3 modelach Davosy już wyraziłem.

TIK TAK - 2011-08-27, 13:38

Janek napisał/a:

Produkowany jest zapewne w tych samych fabrykach co Davosa/Epos lub pokrewnych - w kazdym razie koszty produkcji beda podobne.
Dalej bedziesz mi wmawial,ze bez znaczka Swiss Made Davosa czy epos kosztowalyby tyle samo,bo takie sa koszty produkcji?


oczywiście, bo wychodzisz z błednego założenia. Zegarki EPOS produkowane są w Szwajcarii, a nie tych samych fabrykach. Nie wiesz tego albo udajesz, ze nie wiesz,....

ALAMO - 2011-08-27, 13:39

TIK TAK napisał/a:
Nie przesadzajmy :)

Dobra, odpowiedzi nie uzyskałem...znaczy to, ze kolega Blaz oczernianie ma we krwi i robi to dla sportu. Jego sprawa. Mam to gdzieś.
Nie ma sensu ciągnąć tej dyskusji, bo do niczego nie prowadzi.
Kładąc się spać liczyłem na merytoryczne podejście do tematu wyzysku jaki uprawiam w oczach Blaza. Nie udało się....

Miłego pisania życzę wszystkim i "merytorycznego" używania sobie. To podnosi rangę forum.


Uzyskałeś odpowiedź, tylko jej nie rozumiesz, i trzeba ci ją bylo przytoczyć trzy razy, w tym raz - boldem, żeby dotarło. Zresztą to nic nietypowego, jeśli nie rozróżniasz nawet co kto do ciebie pisze, i później obrażasz jedną osobe przypisując jej wypowiedzi drugiej - to jak od ciebie wymagac żebyś ze zrozumieniem przeczytał dłuższy kawałek tekstu, w którym jest wykazane łopatologicznie że "cudowne właściwości Davosy" są osiągalne za 1/6 (słownie : JEDNA SZÓSTĄ) jej ceny w twojej oficjalnej dystrybucji. Co więcej, jak sam zresztą przyznałeś, rzeczona Davosa i tak powstaje z podzespołów wyprodukowanych w Chinach. My to wiemy od dość dawna, ale przyznam że w twym mateczniku może być to pewna niesmaczna nowinka :lol: Nadal nie udzieliłeś odpowiedzi na elementarne pytania, mianowicie który z czynników kosztow uważasz za tak istotny, że tłumaczy sześciokrotną róznicę w cenie produktu wyprodukowanego w zasadzie z podzespołów z tych samych fabryk, które odsądzasz od czci i wiary, jako wyzyskujące niewolnicza prace za miske ryżu. Czyli że jak mamy to rozumieć ? Ten sam chinczyk produkujący, dajmy na to, Szanghaja - jest niewolnikiem zamiske ryżu, ale jak na obrabiarkę mu trafia koperta Davosy, to co się dzieje :?: Ktoś mu do miski dokłada wkładkę miesną :?: Kurczaka 5 Smaków serwują na taśmie :?: Czy dostaje czasową dyspensę z niewolnictwa :?: To są proste pytania, na które tak światly i kulturalny niewątpliwie czlowiek - powinien odpowiedzieć na poziomie, jak ktoś kto się zna na zegarkach. Dlatego ciągle te pytania ponawiamy, bo na razie to wychodzi nam na to, że jesteś dystrybutorem chińskich zegarków, w sposób szemrany legalizowanych na szwajcarskie, i sprzedawanych z chorymi marzami. A czy te pieniądze ida do twojej kieszeni, czy samej Davosy - jest rzecza całkowicie drugorzędną.

Janek - 2011-08-27, 13:43

TIK TAK napisał/a:

A ocena czy końcowa cena Davosy jest chora, to już kwestia bardzo subiektywna. Dla jednych tak, dla innych jest dobrej cenie. Jedni cenią inne charakterystyki , drudzy inni.
Oceniając jednak ceny rynkowe zegarków o podobnej charakterystyce: swiss made, wr 30, szafir z antyrefleksem nie jest to drogi zegarek. Dlaczego? Po proszę pokazać mi tańszy o takich lub podobnych parametrach.
Usunięcie napisu "swiss made" zmienia charakterystykę zegarka.

Podalem Ci pare postow wyzej.O identycznej specyfikacji.
TIK TAK napisał/a:
Janek napisał/a:

Produkowany jest zapewne w tych samych fabrykach co Davosa/Epos lub pokrewnych - w kazdym razie koszty produkcji beda podobne.
Dalej bedziesz mi wmawial,ze bez znaczka Swiss Made Davosa czy epos kosztowalyby tyle samo,bo takie sa koszty produkcji?


oczywiście, bo wychodzisz z błednego założenia. Zegarki EPOS produkowane są w Szwajcarii, a nie tych samych fabrykach. Nie wiesz tego albo udajesz, ze nie wiesz,....

Rozumiem,ze w calosci sa produkowane w szwajcarii?Od a do z?Jesli tak to przepraszam.

TIK TAK - 2011-08-27, 13:43

Czynnik pracy ludzkiej. Szwajcar zarabia 50 CHF za godzinę, chińczyk pół dolara. Nie widzisz różnicy????
Blaz - 2011-08-27, 13:45

No i takim sposobem Szwajcar przykręci wahnik w chińskim mechaniźmie i mamy swiss made. :mrgreen:

BTW: czy to nie ty sprzedawałeś Claro jako szwajcarski mechanizm? :cool:

Janek - 2011-08-27, 13:47

TIK TAK napisał/a:
Czynnik pracy ludzkiej. Szwajcar zarabia 50 CHF za godzinę, chińczyk pół dolara. Nie widzisz różnicy????

To dolicz te 50 CHF do ceny parnisa, bo szwajcar wiecej niz godzinke nad tym zegarkiem nie posiedzi.Naprawde nie wiesz jak to dziala?Myslisz,ze te magiczne filmiki, gdzie starszy Pan siedzi i tygodniami sklada kazdy zegarek polerujac recznie kazda srubke to prawda?Czas zejsc na ziemie.

ALAMO - 2011-08-27, 13:53

TIK TAK napisał/a:
Czynnik pracy ludzkiej. Szwajcar zarabia 50 CHF za godzinę, chińczyk pół dolara. Nie widzisz różnicy????


Nie,być może dlatego że ma o tym lepsze pojęcie niż ty.
Proces montażu gotowego zegarka w systemie manufakturowym zajmuje kilkanaście MINUT. A pensja wykwalifikowanego chinskiego robotnika wynosi około 500 dolarów, a to tacy składają i produkują te zegarki. Udzial procesu programowania maszyn jest w zasadzie pomijalny w seriach większych niz 500 sztuk kopert czy koronek, a dobry inżynier zaprojektuje kopertę w oparciu o ogólne założenia w dwa dni. Dalej chcesz dyskutować o kosztach pracy ?

kadarius - 2011-08-27, 13:55

TIK TAK napisał/a:
Kadarius swoją opinię na temat chińskich kopert w 3 modelach Davosy już wyraziłem.


TIK TAK napisał/a:
Kadarius, masz rację. Nie pochwalam, tego, że Davosa ma w kilku modelach chińskie koperty. Ma je coraz więcej firm. Wynika to z prostego faktu. Małe marki takie jak Davosa, aby zachować ceny (i nie ma tu kilka setprocentowych marż, marże dystrybutorskie w Davosie również nie pozwalają na prowadzenie dystrybucji salonowej) musi się ratować czasem wsparciem chińskim. Inaczej nie mogłaby konkurować z poteznym kartelem jakim jest Swatch Grupa, który tu już jest cacy.


czyli mam rozumieć że ratowanie się pracą niewolniczą w obozach pracy jest ok ale tylko wtedy gdy robi to producent z "lepszej" części świata w celach wyrównania konkurencji na rynku! :shock:

bo jak chińczyk robi zegarek chiński za pół dolara na godzinę to już obóz pracy i praca niewolnicza oraz warunki nieuczciwej konkurencji

TIK TAK - 2011-08-27, 14:00

Janek napisał/a:
TIK TAK napisał/a:
Czynnik pracy ludzkiej. Szwajcar zarabia 50 CHF za godzinę, chińczyk pół dolara. Nie widzisz różnicy????

To dolicz te 50 CHF do ceny parnisa, bo szwajcar wiecej niz godzinke nad tym zegarkiem nie posiedzi.Naprawde nie wiesz jak to dziala?Myslisz,ze te magiczne filmiki, gdzie starszy Pan siedzi i tygodniami sklada kazdy zegarek polerujac recznie kazda srubke to prawda?Czas zejsc na ziemie.

Nie masz bladego pojecia o czym piszesz, nie znasz podstawowych zasad ekonomii. Niestety.


...ech w jaką dyskusję ja się wdaje...



I wiem jak to działa. Byłem w fabryce EPOSa, polecam filmik, tam wszystko widac gdzie i jak bez ściemy:
filmik



Cytat:
Proces montażu gotowego zegarka w systemie manufakturowym zajmuje kilkanaście MINUT.
O czym Ty piszesz.... 15 minut trwa zdobienie wahnika...
TIK TAK - 2011-08-27, 14:03

Dobra kończę tą dyskusję, bo to bez sensu. Rzucanie kwotami, cenami liczbami bez żadnego uzasadnienia, poparcia.

Równie dobrze mogę napisac, ze wyprodukowanie bugatti veyrona trwa 30 sekund. I co?
Dyskutujmy. To jest ta merytoryka tego forum .
Bez sensu, szkoda mojego czasu!

kadarius - 2011-08-27, 14:04

TIK TAK napisał/a:
nie znasz podstawowych zasad ekonomii. Niestety.


podstawowa zasada ekonomii to jest taka że jak mogę mieć coś taniej to kupuję taniej - znają ją widać również bossowie z Davosy skoro zlecają produkcję do Chin!

ciekaw jestem jakie podstawowe zasady ekonomii sprawiają że zegarek z komponentami chińskimi sprzedawany jest jako swiss made z ceną godną wyrobów Alpejskich :mrgreen:

Blaz - 2011-08-27, 14:06

Piękny filmik reklamowy. PKP szykuje podobny. :mrgreen:
TIK TAK - 2011-08-27, 14:06

Już Ci tłumaczę. Wymóg swiss made jest na stronie FHS. Davosa Argonautic spełnia ten wymóg w 100%,

Modele , które nie spełniają tego wymogu nie mają napisu swiss made np. airwave.
EOT.

Dobra kończę tą dyskusję, bo to bez sensu. Rzucanie kwotami, cenami liczbami bez żadnego uzasadnienia, poparcia.

Równie dobrze mogę napisac, ze wyprodukowanie bugatti veyrona trwa 30 sekund. I co?
Dyskutujmy.

To jest ta merytoryka tego forum .

Bez sensu, szkoda mojego czasu!

Janek - 2011-08-27, 14:09

TIK TAK, a skladales kiedys mechanizm zegarkowy?Ja tak.I powiem Ci,ze nijak to sie ma do przekonania.
Zlozenie takiego mechanizmu nie trwa kilka godzin.Ba, do EPOSa dochodza mechanizmy w wiekszosci juz zlozone.Przeciez nie oni te mechanizmy produkuja ,swoich komplikacji na pewno nie produkuja tez w 100%.Cala praca zegarmistrzow ogranicza sie do przykrecenia kilku czesci mechanizmu oraz zdobienia.Zalozenie tarczy i wskazowek oraz wlozenie tego wszystkiego do koperty to pare minut.

Piszesz o merytoryce, a my dajemy Ci w pelni udowodnione i uzasadnione argumenty na ktore nie jestes w stanie odpowiedziec.Zastanawia mnie tylko to,czy Ty udajesz,ze nie wiesz jak jest czy naprawde nie wiesz.

Blaz - 2011-08-27, 14:13

TIK TAK napisał/a:
JWymóg swiss made jest na stronie FHS.


Podaj jeszcze szczegóły tego wymogu. Ile procent szwajcara w szwajcarze musi mieć szwajcar, by był oznaczony jako szwajcar 100-procentowy? :mrgreen:

TIK TAK - 2011-08-27, 14:14

Janek, Epos nie kupuje gotowych mechanizmów lecz w częsciach po numerach. Robi tak większośc producentów typu: EPOS, Oris, F. Constant, ML. Obejrzyj ten filmik, może zrozumiesz.
ALAMO - 2011-08-27, 14:15

Bez sensu to jest to co gadasz, Panie dystrybutorze Davosy i Eposa. Ale też mnie to nie dziwi, jesteś handlarzem, i tyle jest w tobie hobby, co w kanibalu humanizmu. Idę o zakład, ze w zyciu nie zmontowałeś nawet pół zegarka, to cie dziwią truizmy. Bo każdy kto samodzielnie rozłożył i złożył zegarek - doskonale wie ile czasu to zajmuje wykwalifikowanemu zegarmistrzowi. A filmiki "jak to się zdobi wahnik w zegarku za 2000 zł" zostaw sobie na kizi, tam znajdziesz wielu słuchaczy, z wypiekami będą siedzieć jak im zaczniesz opowiadać o tym zegarmistrzu, co ta ręka, przez miesiąc, to kółko, tak w kółko ... :lol:
Blaz - 2011-08-27, 14:23

TIK TAK napisał/a:
F. Constant,


Te werki? :mrgreen:

http://www.chinawatches.p...?t=6365&start=0

To mówisz panie Dystrybutorze Davosy, że zdobienie tego wahnika też może trwać 15 minut? :mrgreen:

Janek - 2011-08-27, 14:24

Jesli kupuja je w czesciach to sie naprawde nie znaja na ekonomii.
Kompletny mechanizm 2824-2 kosztuje W DETALU $149.95.W czesciach zalozmy,ze okolo stowki.Jesli zegarmistrz ma gorszy dzien i zrobi sobie przerwe na siku bedzie skladal taki werk godzine.Czyli dostanie ok.60 baksow.Mechanizm wychodzi drozej niz zlozony.Wiec po co?


Blaz napisał/a:
TIK TAK napisał/a:
F. Constant,


Te werki? :mrgreen:

http://www.chinawatches.p...?t=6365&start=0

To mówisz panie Dystrybutorze Davosy, że zdobienie tego wahnika też może trwać 15 minut? :mrgreen:

A grawerowales kiedys komputerowo w szwajcarii z wielka pasja i miloscia do zegarmistrzowstwa?Nie.To sie nie znasz i nie wiesz co mowisz :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

TIK TAK - 2011-08-27, 14:28

Proste jak konstrukcja cepa.
Zeby ozdobić godziwie mechanizm trzeba go rozebrać, więc po co kupować złożony???

jak widziałes na filmiku nie ma zdobienia komputerowego w EPOSie, nie wiej jak w Davosie.
Ale oczywiscie wiesz lepiej, bo filmik to marketingowy bełkot..

Janek - 2011-08-27, 14:29

TIK TAK napisał/a:
Proste jak konstrukcja cepa.
Zeby ozdobić godziwie mechanizm trzeba go rozebrać, więc po co kupować złożony???

Mozna zamowic zdobiony wg. specyfikacji przy wiekszym zamowieniu : )
Nie powiedzieli Ci tego w fabryce eposa?

TIK TAK - 2011-08-27, 14:31

Janek napisał/a:
TIK TAK napisał/a:
Proste jak konstrukcja cepa.
Zeby ozdobić godziwie mechanizm trzeba go rozebrać, więc po co kupować złożony???

Mozna zamowic zdobiony wg. specyfikacji przy wiekszym zamowieniu : )



Można...tylko może ktoś woli to robić u siebie, chocby po to by miec kontrolę nad jakością, czy mieć sporu udział pracy ręcznej.

Patki też można klepać komputerowo, tylko po co...

Od tego są Chińczycy...


Dobra wychodzę stąd.
Miłego weekendu.

Blaz - 2011-08-27, 14:35

Poczekaj! Nie odchodź! Może się jeszcze czegoś dowiemy ciekawego! :mrgreen:

Co myślisz o Claro 888? :grin:

BTW: większość Glycine jest jeszcze bardziej przewartościowanych niż Davosy. :mrgreen:

Janek - 2011-08-27, 14:35

TIK TAK napisał/a:
Janek napisał/a:
TIK TAK napisał/a:
Proste jak konstrukcja cepa.
Zeby ozdobić godziwie mechanizm trzeba go rozebrać, więc po co kupować złożony???

Mozna zamowic zdobiony wg. specyfikacji przy wiekszym zamowieniu : )



Można...tylko może ktoś woli to robić u siebie, chocby po to by miec kontrolę nad jakością, czy mieć sporu udział pracy ręcznej.

Oczywiscie ze mozna.Tylko gdzie tu biznes?
Moze ja jestem glupi ale to:

Nie rozni sie zbytnio od tego:

Maja za to tak samo pomalowane na niebiesko (niechlujnie) zamiast wypalone srubki stalowe).
Ale moze ja jestem slepy?

ALAMO - 2011-08-27, 14:36

TIK TAK napisał/a:
Proste jak konstrukcja cepa.
Zeby ozdobić godziwie mechanizm trzeba go rozebrać, więc po co kupować złożony???


A to "godziwe zdobienie" to jakie jest :lol: :?: Groszowanie płyt, szlif wahnika, fazowanie krawędzi :lol: :?: To jest standard w chińskich mechanizmach innych niż klony Miyoty. Taki Parnis ma nawet pierścień centrujący ze szlifem groszkowym, a co, kto bogatemu zabroni :lol:
Zdajesz sobie sprawę, że w zasadzie to przynosisz ujmę temu nieszczęsnemu Eposowi i Davosie , którymi dilujesz :-) :?:

Podsumowując : jestes w stanie podac jakikolwiek racjonalny powód, dla którego te twoje Davosy, złożone z chinskich komponentów, miałyby kosztować 6x więcej, niż chińskie zegarki o podobnych parametrach - czyli szafir, wysokie WR, bransoleta pełnoogniwowa ?
No bo w związku z faktem, że potwierdziłeś to że handlujesz chińskimi zegarkami "uszlachetnionymi" na "swiss made", warto by było ten wątek pociągnąć. Jeżeli koperta wraz z bransoletą przychodzą z Chin, i jest w nie wkładana ETA kosztująca na pewno nie więcej niż 100 dolców - to ile powinien ten zegarek kosztować, uwzględniajac 100% marżę producenta :-) :?: Bo mi wychodzi jakieś 300 dolców, zgodnie z twoimi wyliczankami jak to ten Chińczyk, za te miskę ryżu :-) ...
A jak to jest z Glycine ? Też z Chin są koperty ? A Epos ? Też chiński :?: Ciekawe rzeczy już powiedziałeś, to nie daj się dalej prosić, szanowny dystrybutorze chińskiej Davosy :-) :?:

Rudolf - 2011-08-27, 14:41

Pamiętacie filmik jak niedoświadczona Chinka składa asia unitasa ? filmik trwa niecałe 10 min
Janek - 2011-08-27, 14:43

Rudolf napisał/a:
Pamiętacie filmik jak niedoświadczona Chinka składa asia unitasa ? filmik trwa niecałe 10 min

Poka Rudi,ja nie pamietam :!: :grin:
Ale wcale mnie to nie dziwi.Przeciez unitas jest prosty jak budowa cepa.

kadarius - 2011-08-27, 14:46

Ludzie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
przecież to jest proste jak konstrukcja cepa - przecież trzeba czymś udowodnić cenę! hand mejd musi kosztować! po co zlecać coś dostawcy i się nie załapać na minimum FHS

a że różnicy nie widać - kto wie ten nie przepłaci :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Maxio - 2011-08-27, 14:54

...ja tam się na zegarkach nie znam, ale tak mi się skojarzyło z tym filmikiem reklamowym -----> genialny samochód
ALAMO - 2011-08-27, 18:17

A mnie tam się cala rozmowa bardzo podoba, co więcej, olbrzymi szacun dla Tik Taka za comming out. Nie co dzień oficjalny diler "śfajciarśkiej" marki oznajmia, że składa się ja z chińskich podzespołów. Wprawdzie zrobił to jak mniemam z rozpędu, i chętnie by sie z tego wymiksował, ale fakt jest faktem :lol:
Prawdopodobnie też, gdyby ją inaczej rozpoczął - na przykład zamiast nas wszystkich obrazić, stwierdził "wiecie, chłopaki, jak to jest - na rzeczywistość się nie ma co obrażać, bo za coś człowiek musi żyć" - spotkałby się z pełnym zrozumieniem, i spokojnie byśmy wytłumaczyli że w tym nowym świecie, musi zmienić śpiewkę, bo "szafir, stal" to staje się norma w zegarkach za 500 zł czasami. A "swiss made" znaczy dla świadomego konsumenta coraz mniej, bo coraz częściej okazuje się że osiąga się go prawnymi manipulacjami, zawyżaniem kosztów wewnętrznych, i innymi wielce etycznymi działaniami.
Ale cóż - wybral metodę obrażania nas wszystkich, i kilku z osobna, nie odpowiedział na żadne z zadanych niewygodnych pytań, po czym się obraził. Może dotarło do niego, że to kiepskie miejsce dla gówniarskich zachowań, i lepiej się było obrazic, niż przeprosić - rózne sa normy zachowań w róznych kulturach, najwyraźniej ja pochodzę z innej, bo jeśli kogoś obrażam, co więcej - bezpodstawnie, to potem przepraszam. Taki prosty jestem chłopak ;-)

kadarius - 2011-08-27, 18:55

Dzięki naszemu drogiemu, oficjalnemu przedstawicielowi dowiedzieliśmy się to co już dawno wiedzieliśmy ale miło było to usłyszeć wprost z ust (klawiatury) oficjalnych :mrgreen:

1. Zegarek szwajcarski MUSI tyle kosztować bo MUSI. koniec i kropka - dalsze dyskusje są niepotrzebne i niepożądane. Należy przyjąć na wiarę że tak jest bez względu gdzie, z czego i przez kogo zostały wyprodukowane komponenty.
2. Zegarka szwajcarskiego nie można porównywać z żadnym innym zegarkiem BO NIE!!! jedynie co można zrobić to porównać z innym szwajcarskim zegarkiem
3. W celu zwiększenia konkurencji producent szwajcarski może a nawet powinien zaopatrywać się w komponenty w Chinach.
4. Chińczyk produkujący komponenty do szwajcarskiego zegarka powinien robić to możliwie jak najtaniej bo wtedy zwiększa konkurencję producenta szwajcarskiego
5. Chińczyk produkujący możliwie tanio komponenty do WŁASNEGO chińskiego zegarka jest niemoralny bo płaci swoim pracownikom wielekroć mniej niż szwajcar przez co warunki u chińczyka są porównywalne z pracą niewolniczą i obozem pracy
6. punkty 4 i 5 NIE SĄ ze sobą w sprzeczności!!!
7. Szwajcarski producent może "pożyczać" sobie rozwiązania/dizajn od innych i nikogo nie upoważnia do nazwania go podróbkarzem! a to że nie ma dystrybucji opartej na salonach sprzedaży nie czyni go wirtualną marką - jest to zabieg związany z podnoszeniem konkurencyjności
8. Czerpanie zysków z pracy niewolniczej i utrzymywania obozów pracy w Chinach przez szwajcarskich producentów oraz ich dystrybutorów NIE JEST zabiegiem nagannym moralnie (patrz punkt 4,5,6)
9. Zasady ekonomii można stosować tylko po to żeby udowodnić że cena zegarka szwajcarskiego jest okazyjnie niska w porównaniu z innym zegarkiem szwajcarskim (patrz p. 2) zabronione jest natomiast stosowanie tych samych zasad do udowodnienia że ktokolwiek inny jest w stanie wyprodukować zegarek (nieszwajcarski) sprzedać go i zarobić za 6 do 10 razy taniej.

a i jeszcze jedno - zegarek szwajcarski musi spełniać wymagania FHS
co oznacza że koperta, tarcza, wskazówki, koronka, bransoleta, pudła, zawieszki itp. czyli krótko mówiąc wszystko oprócz mechanizmu może być wyprodukowane w Chinach, Indiach a nawet w Czarnej Dupie i zegarek szwajcarski nadal będzie szwajcarski. Ważne żeby mechanizm był szwajcarski - W POŁOWIE KOSZTÓW!!! czyli że musi zawierać choćby jeden element szwajcarski który kosztuje tyle samo co cały pozostały mechanizm (np. ładnie, ręcznie udekorowany wahnik) dodatkowo całość musi być poskładana i wyregulowana w Szwajcarii!

Dzięki temu dowiedzieliśmy się czemu tyle ręcznej roboty choć mechaniczne jest dokładniejsza i wydajniejsza oraz dlaczego gotowe mechanizmy zakupowane przez szwajcarskich producentów są zakupowane w stanie rozłożonym :mrgreen:

tyle o tym :mrgreen:

ALAMO - 2011-08-27, 19:02

kadarius napisał/a:
jest w stanie wyprodukować zegarek (nieszwajcarski) sprzedać go i zarobić za 6 do 10 razy taniej.


Przy czym warto to rozwinąć, że wyprodukować z analogicznych podzespołów, pochodzących z tego samego, azjatyckiego, źrodła :mrgreen:

Blaz - 2011-08-27, 19:08

Jak wy możecie tak pisać?? Czy naprawdę nie zrozumieliście, że tak wysoką cenę determinuje szkło z AR i ceramiczny bezel, o bransolecie z litej stali nie wspominając??? :mrgreen:
ALAMO - 2011-08-27, 19:15

No ale ja dalej nie dostałem odpowiedzi, z czego jest ten ceramiczny insert, i czy on aby na pewno ceramiczny :lol: :?:
Bo identyczny efekt uzyskuje się hesalitowym, ktory jest troche mniej twardy, za to kosztuje 1/10 ceramicznego, i opłaca się ich robić nawet 10x mniej, niż ceramicznych. Dlatego poprosiłem oficjalnie polskiego dilera Davosy, Eposa i Glycine, żeby podał skład chemiczny tego ceramicznego podobnież bezela.

kwater - 2011-08-27, 19:30

Kiedyś, dawno temu za jedyny aparat fotograficzny godny reportera uważano produkt meidin dżermany o nazwie Leica, aż tu nagle w trakcie jednej z wojen fotoreporterzy dostrzegli, że aparaty meidin dżapan wydawane im w serwisach jako zastępcze są tańsze, trwalsze, wygodniejsze i co najważniejsze też robią zdjęcia. Teraz gdyby nie japończycy Leica dawno byłaby tylko historią a podstawą pracy fotoreportera są aparaty na N i C. podobnie dzieje się w wielu innych branżach. I co ciekawsze coraz częściej miesce "dżapan' zajmuje "koreia".
Problem z czasomierzami jest taki, że może je nosić "każdy", nie potrzeba do tego żadnych kwalifikacji, poza grubością portfela a trendy wyznaczają takie Paris Hilton i celebryci którym zabrakło parę dolków do nowego yachta. Ale myślę, że dzięki takim forom jak CW coraz więcej ludzi, dowie się że zegarek mechaniczny to nie tylko rolek czy łomega a swis made to nie niepodważalny symbol jakości (czyt. uzasadnienie do wysokiej ceny)

ALAMO - 2011-08-27, 20:28

No i jako wisienka na torcie niejako ;-)

Tak wygląda "niegodziwie" wykończony mechanizm chiński :



I - zgadnijcie co :!: - przyjechał taki z fabryki :!:

machlo - 2011-08-27, 20:29

ALAMO, dodaj jeszcze ile kosztuje w detalu. ;)
Tomek - 2011-08-27, 20:31

machlo napisał/a:
ALAMO, dodaj jeszcze ile kosztuje w detalu. ;)

Szlify naklejane, śrubki barwione flamastrem w obozie pracy, pewnie góra kilka dolców :wink: :wink:

ALAMO - 2011-08-27, 20:40

Jeśli kupujesz go od Chińczyków, to około 30 dolarów. Po doliczeniu podatków i marż - można go kupić w Azji i Oceanii za jakieś 45 dolców. Przy czym nalezy pamiętac, że mechanizm ten bije ETA2824 na glowę w każdej kategorii : trwalości naciagu, jego efektywności, zweryfikowanej organoleptycznie precyzji chodu. Idę też o zakład, że co do odporności - zaprojektowanie 'słabego ogniwa" w postaci mocowania wahnika do łożyska, które powoduje że w przypadku wystarczająco silnych uderzeń, zeskakuje on, a nie gnie się ośka/łamią zębatki. Jest to najlepiej zaprojektowany i wykonany obecne mechanizm automatyczny w swojej klasie, jego jedyna wada jest stosunkowo duża wysokość, ale to wynik modulowej konstrukcji. "Się nie da" ...
bow - 2011-08-27, 21:06

ALAMO napisał/a:
... jego jedyna wada jest stosunkowo duża wysokość, ale to wynik modulowej konstrukcji...


No właśnie, badziew!!! :twisted:

Violence - 2011-08-27, 21:36

Fajnie się czyta tą potyczkę...Brak bana i niewielka moderacja mega na plus dla CW. TIK TAK myślę, że za sprawą formy przegrałeś ją dobitnie...argumentów zabrakło właśnie Tobie. W merytoryczną dyskusję wdawać się nie będę bo za wąski jestem ;) może tylko jedno zdanie. Mnie nie boli, że takie zegarki (o których tu mowa - Swiss made) mają taką a nie inną cenę...taki a nie inny marketing... produkt przewartościowany jak wiele na świecie...W innym wątku o Ecie już pisałem.. moim zdaniem to kwestia czasu kiedy Chińczycy będą oficjalnie sprzedawać dobre zegarki w EU i nikt o nich razem nie powie słowa że są słabe...będą lepsze i gorsze.

Dobra to nie było jedne zdanie... :D

btw. ciekawe co byś TIK TAK zrobił jakby nagle jakiś bogaty chińczyk, tudzież jakiś wysoki przedstawiciel rządu chińskiego wyłożył nieco odleżanych dolarów ze skarbca i wykupił Davosę i Epos-a? Albo Seagull stworzyłby sobie markę "XXX" zarejestrował ją w Szwajcarii tam sprowadzał swoje werki... rozkręcał skręcał, dekorując wahnik.. oczywiście na brandzie "XXX" widniał by dumny napis "Swiss Made" bo koszt wahnika byłby wystarczający do spełnienia wszelkich norm. ;)

ps. aż mnie kusi podlinkowanie tematu na kizi w podforum szwajcarów ;)

Kyle - 2011-08-27, 23:41

najśmiejsze jest to, że inkryminowana Davosa mi się podoba, i kupiłbym, gdyby nie to, że mam sumo i że inna firma (nie pamiętam jaka) robi identyczny zegarek (dodatkowo gdyby ostatni kiziowy zegarek był na tej Davosie, a nie na Glycine Combat, to pewnie bym się zapisał). Jednakże skoro dowiedziałem się, że jako użytkownik tego forum jestem nieudacznikiem społecznym, któremu wyszły tylko drugie zęby (pominę ocenę, że jako tutejszy forumowicz nie znam się na zegarkach, bo istotnie się nie znam), to chyba dobrze się stało, że rzeczona Davosa do mnie nie zawitała. Czyli innymi słowy:

Violence napisał/a:
TIK TAK myślę, że za sprawą formy przegrałeś ją dobitnie...


doprawdy Tik Tak Twoje wypowiedzi wskazują, że przyszedłeś wywołać flejma i obrazić ludzi, a nie wyjaśnić sens jednej wypowiedzi, jaka się tutaj przewinęła

maciek - 2011-08-28, 00:55

Tik Tak nie słucha. Sprowadza na noc z hal fioletową krowę. :wink:
ALAMO - 2011-08-28, 08:18

Kyle napisał/a:
najśmiejsze jest to, że inkryminowana Davosa mi się podoba, i kupiłbym, gdyby nie to, że mam sumo i że inna firma (nie pamiętam jaka) robi identyczny zegarek (dodatkowo gdyby ostatni kiziowy zegarek był na tej Davosie, a nie na Glycine Combat, to pewnie bym się zapisał). Jednakże skoro dowiedziałem się, że jako użytkownik tego forum jestem nieudacznikiem społecznym, któremu wyszły tylko drugie zęby (pominę ocenę, że jako tutejszy forumowicz nie znam się na zegarkach, bo istotnie się nie znam), to chyba dobrze się stało, że rzeczona Davosa do mnie nie zawitała. Czyli innymi słowy:

Violence napisał/a:
TIK TAK myślę, że za sprawą formy przegrałeś ją dobitnie...


doprawdy Tik Tak Twoje wypowiedzi wskazują, że przyszedłeś wywołać flejma i obrazić ludzi, a nie wyjaśnić sens jednej wypowiedzi, jaka się tutaj przewinęła


Widzisz, bo to wygląda tak : oficjalnie kreowana na kizi linia genezy CW była taka, że jest to forum frustratów których nie stać na "prawdziwe zegarki", więc sobie z tego sfrustrowania wywoływali wojny, po czym zostali przez ogół spokojnych i kulturalnych czlonków i nie czlonków - usunięci, lub sami odeszli nie mogac się odnaleźć w kulturalnym towarzystwie. Kropka. Jest to o tyle zabawne, że połowa naszych czlonków jest też czlonkami kizi, a z tej połowy - połowa doskonale pamięta o co poszło, pamięta ataki na ludzi wykonywane przy uzyciu lewych, założonych ad hoc kont, pamięta groźby na PW, i całą tę "elegancką otoczkę" towarzyszącą próbie pacyfikacji ludzi, którzy ośmielili się kwestionować fakt że 'prawdziwy zegarek jest ze Szwajcarii/Niemiec/kosztuje >2000 zł". No ale oficjalna linia oficjalną linią, ale przecież tam nasi kochani sprzedawcy ucharakteryzowani na miłosników nie sa głupi :!: Przecież widza co się dzieje, i widzą że przez to forum przecieka im rocznie kilkaset tysięcy złotych, które wydaje ta sama w którą oni celowali grupa ludzi, z tym że na marki niszowe, oryginalne, sprowadzane indywidualnie. Co innego pieprzyć głupoty i trzymać "oficjalną linię partii", a co innego być głupim i patrzeć jak ci kasiora przez palce przecieka :!: Więc oficjalnie, możesz być życiowym nieudacznikiem co mu tylko zęby wyszły w życiu, ale nieoficjalnie, to ty przecież jesteś nastajaszczij konsumient :!: Formalnie, to my wszyscy możemy być bandą niezrealizowanych zyciowo zawistników, ale nieformalnie, to nie da sie nie zauważyc że ta banda, co do jednego, regularnie wydaje sporą kasę na zegarki, co jakby jest trochę sprzeczne z pierwszą częścią zdania, ale nie pierwszy raz udowodniliby nasi zaprzyjaźnieni sprzedawcy upozorowani na miłośników, że jeśli fakty są sprzeczne z teorią, to tym gorzej dla nich :lol: Gwarantuje więc wam, że beda się pojawiali kolejni umyslni, z tym że teraz będa być może lepiej przygotowani, i nie będą rzucać własną kupą od samej furtki, jak szympansy.
Zresztą ja już wiem, jaka jest/bedzie nowe "oficjalne stanowisko na temat genezy CW" :lol: Wiem, bo już dwa razy ostatnio się to "wymskło" Wysokim Funkcjonariuszom Partii, o pardon, Stowarzyszenia. Otóż, CW jest moim konkretnie prywatnym folwarkiem, stworzonym po to żeby wam opychać zegarki chińskie (to była pierwsza wersja, ale się sama, khm, zesrała), ewentualnie te co będę robił (do tej wersji dopiero chłopcy dorastają, bo coś chyba jeszcze nie sa w stanie uwierzyć ;-) ) ... Wprawdzie nasi zaprzyjaźnieni sprzedawcy upozorowani na miłośników pomijają taki drobny fakt, że Bliźniaki to nie jest moja inicjatywa, a moja i chłopaków, ale lepiej mieć wroga precyzyjnie określonego, żeby co mniej rozgarnięci żołnierze nie dostali zeza rozbieżnego, ewentualnie kociej mordy.
Ha :!: Tańczyć, marionetki :!: :twisted: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Blaz - 2011-08-28, 09:00

W ogóle to jest ciekawe podejście do potencjalnego klienta. Skąd dystrybutor Davosy wie, że wszyscy z naszego forum nie byli, nie są lub nie staną się właścicielami Davosy i skąd wie, że na pewno tąż Davosę nie kupią u niego? Bo przecież każdy sprzedawca powinien zakładać, że ktoś, z kim akurat rozmawia, może stać się jego potencjalnym klientem i obrażanie go to samobójcza polityka.

To podejście lub jego brak odróżnia przedsiębiorcę od handlarza i dobrze wychowanego człowieka od prymitywa.

ALAMO - 2011-08-28, 09:32

No cóż ... Forma w jakiej nasz inkryminowany diler Davosy, Eposa i Glycine raczył sie od samego poczatku zwracać "do" i "o" ludziach których nie zna pokazała chyba dość wyraźnie czy mamy do czynienia z dobrze wychowanym przedsiębiorcą, czy prymitywnym handlarzem.
TIK TAK - 2011-08-28, 10:38

Kyle napisał/a:


doprawdy Tik Tak Twoje wypowiedzi wskazują, że przyszedłeś wywołać flejma i obrazić ludzi, a nie wyjaśnić sens jednej wypowiedzi, jaka się tutaj przewinęła


Kyle jeśli poczułeś się urażony moimi słowami, najmocniej Cię przepraszam, jednak wybacz , ale nie mam zamiaru być , ani miły, ani grzeczny gdzieś, gdzie jestem regularnie pomawiany i naruszane są moje dobra osobiste.
Doskonale rozumiem, że forum słuzy do wymiany opinii i informacji, jednak skoro to forum publiczne wszystko musi odbywać się w graniach obowiązującego prawa tak aby niczyje dobra osobiste nie były naruszane, a tutaj naruszane są dobra osobiste niemal wszystkich szwajcarskich producentów, ale i moje...a na to nie pozwolę!

ALAMO - 2011-08-28, 10:43

Możesz nas oświecic, w którym konkretnie punkcie, i w jaki sposób, są naruszane twoje dobra osobiste, i dobra osobiste szwajcarskich producentów :-) :?:
To może być bardzo ciekawe, o ile oczywiście nie zignorujesz tego pytania, jak wszystkich poprzednich niewygodnych :lol:

Blaz - 2011-08-28, 10:44

Fakty or didn't happen. :mrgreen:
Svedos - 2011-08-28, 10:49

TIK TAK, ciekawa teza
TIK TAK - 2011-08-28, 10:49

Moje dobra... w tym wątku kilka razy. Choćby w zdaniu "ceny polskiego dystrybutora są chore" w kontekscie do oferty zegarka niewiadomego pochodzenia zegarka o połowę tąńszego od oficjalnej ceny. Z ttego zdania wyrażnie wnioskuję się, ze ja zawyżam ceny do tych obowiazujacych na rynku, co jest nieprawdą.

ALAMO sam naruszałeś moje dobra osobiste piszać, że mam lewe konta na KMZiZ. Zapewniam Cię, ze nie mam i nigdy nie miałem.

A innych producentów. Daj mi trochę czasu a znajdę Ci całą masę.

Blaz - 2011-08-28, 10:53

Zachęcam do szukania tej masy, bo to wiązałoby się z lekturą naszego forum, w tym opracowań z serii tych, których nie miałeś wcześniej szansy na polskich forach przeczytać. :wink:

Pamiętaj: na naukę nigdy nie jest za późno. :grin:

ALAMO - 2011-08-28, 10:57

Owszem, pisałem że lewe konta są tolerowanym powszechnie procederem na kizi, co było wielokrotnie sygnalizowane jego władzom, i kompletnie ignorowane. Ba :!: To osoby zgłaszające były szykanowane. Jeśli ci na tym zależy, mogę publicznie podać jakie lewe konta posiadal tam człowiek, który obecnie jest moderatorem, wraz z podaniem IP z których pisal, a w zasadzie głownie wywoływal flejmy i obrażał ludzi o innych niż "jedynie sluszne" poglądach. I pisałem także wielokrotnie, że zaskakująco wiele dziwnych "osób", których nikt nigdy nie widział, przejawiało zadziwiajacą aktywność w wątkach dla naganianych jeleni w stylu "co kupić?". Slogan 'kup Eposa, bedziesz zadowolony' nie ja wymyśliłem. Z zainteresowaniem wysłucham twojej wersji, i jeśli uznam że jest wiarygodna a ja się myliłem - przeproszę, ponieważ w przeciwieństwie do ciebie, potrafię po pierwsze czytać ze zrozumieniem, a po drugie przyznawać się do błedu.
Blaz ma pełne prawo do oceny polityki cenowej zarowno twojej, jak i twojego dostawcy, tak jak każdy inny konsument. Twierdzenie że narusza tym twoje dobra osobiste to kompletny absurd.
Czekamy na konkrety.

Woytec60 - 2011-08-28, 11:08

kadarius napisał/a:
TIK TAK napisał/a:
nie znasz podstawowych zasad ekonomii. Niestety.


podstawowa zasada ekonomii to jest taka że jak mogę mieć coś taniej to kupuję taniej - znają ją widać również bossowie z Davosy skoro zlecają produkcję do Chin!

ciekaw jestem jakie podstawowe zasady ekonomii sprawiają że zegarek z komponentami chińskimi sprzedawany jest jako swiss made z ceną godną wyrobów Alpejskich :mrgreen:


Ta zasada mówi też, że jeśli możesz sprzedać drożej to sprzedajesz drożej.
Szwajcarzy mogą bo maja klientów więc sprzedają.
I tyle.
Dopóki będą chętni na te wyroby (za tę cenę) to interes będzie kwitł.
Ta cała otoczka z prestiżem i pozycją społeczną posiadacza Szwajcarskiego Zegarka to było i jest genialne posunięcie i zmiana takiego myślenia łatwa nie będzie.
Ci, którzy pieniądze mają chcą kupić za nie rzecz wyjątkową, coś, czego nie będą mieli wszyscy inni (czytaj - biedniejsi).
Tę wyjątkowość zapewnia im przede wszystkim właśnie cena bo niewielu orientuje się w realnych kosztach wytworzenia takiego "cacka", zresztą pewnie nawet ich to nie obchodzi, drogie to dobre a na pewno nie dla wszystkich.
Ci biedniejsi też chcieliby przydać sobie powagi i prestiżu więc starają się jak mogą.
Na te naprawdę drogie ich nie stać ale przecież są nieco tańsze, "prestiżowe" zegarki z magicznym napisem "swiss made" więc taki pozwoli poczuć się ważniejszym i bardziej godnym szacunku.
Genialne jest to, że w zasadzie każda grupa grupa zamożnościowa (jakieś dziwne słowo mi wyszło) znajdzie w ofercie coś dla siebie, ważne tylko, żeby wybrali wyrób jak najdroższy bo to przecież więcej prestiżu.
To, że grupy i podziały cenowe są sztucznie stworzone właśnie dla celu wygenerowania jak najwyższego zarobku i realna wartość takiego "miernika prestiżu" jest podobna i raczej niewielka to wiedzą tylko twórcy tego, genialnego systemu.
Ludziki zaś mają pragnąć i kupować, to wszystko.
Pozostaje też niewielki odsetek prawdziwych manufaktur i pasjonatów zegarmistrzowskiego kunsztu ale to tak naprawdę margines, rynek napędza masówka i genialne jej wykreowanie.

TIK TAK - 2011-08-28, 11:09

Oczywiscie, że Blaz ma prawo napisać, ze w jego opinii ceny Davosy na rynku są zawyżone.
Ale jesli pisze "ceny polskiego dystrybutora sa chorę"w kontekscie jakiejs oferty za 1000 PLn to juz co innego. Oczywiście możemy się spierać.... i odwracać kota ogonem , co teraz robisz, ale możemy też pozwolić , by ocenił to Sąd. To samo o lewych kontach. Wiem, że byli tacy co mieli lewe konta. Na jednym grzecznie, a na drugim jątrzyli, ale ty napisałaś do mnie " swoich lewych kontach".

A odnosnie kup eposa. rzeczywiscie był tak czas, ze tak było, ale nie miałem na to żadnego wpływu. Nowi userzy zadowoleni ze swojego EPOSa polecali go innym i powiem Ci szczerze, że mnie to tez nie zawsze było na rękę. To chyba oczywiste...


Pojawił się tutaj link do FC i już jest pomówienie:
ALAMO napisał/a:
Realistyczne. Inhałs to to z całą pewnościa nie jest :lol: , a proces produkcji 'własnych kalibrów bazujących na' z zasady sprowadza się do napisów na wahniku.


Jest to nie prawda.
Do zastosowania nazwy własnego kalibru muszę zostac spełnione pewne wymagania i nie ma to nic wspólnego z "dobra umową z ETA".
Zaraz znajdę jeszcze kilka przykładów i się pożegnam.

Yakovlev - 2011-08-28, 11:12

Może nie ściśle związany z tym tematem ale przypomnę post z innego znanego forum. Jednak są myślący ludzie potrafiący trzeźwo oceniać rzeczywistość.

Cytat:
by chronofil: Napisano 01 luty 2009 - 00:00

Kilkadziesiąt lat temu świat śmiał się z Japończyków, ale oni się nie przejmowali i robili swoje. Dzisiaj jakoś nikt się z nich nie śmieje. Stracono poczucie humoru?
Dzisiaj natrząsamy się z chińskich wyrobów z charakterystycznym wielkopańskim poczuciem wyższosci.
A Chińczycy mają to w d.. i zalewają świat swoimi wyrobami. Rozwijają swój ogromny potencjał, uczą się i zdobywają doswiadczenia. Za kilka lat to oni będą dyktować warunki, bo będą mieć pieniądze, technologie i środki produkcji. Za to my będziemy mieć najszczegółowsze przepisy na wszelkie okazje...
Zanim tak do końca zabijemy śmiechem te 1,5mld drobnych żółtych ludzi, może spójrzmy na nasze osiągnięcia.
Poniewaz jesteśmy w klubie zegarkowym, więc skoncentrujmy się na wybitnych polskich osiągnięciach w tej dziedzinie. Przez 10 lat montowaliśmy zegarki z radzieckich części. Do niektórych zakładaliśmy dekle z polskimi napisami a na tarczach pisaliśmy MADE IN POLAND. Zrobiliśmy też trochę budzików i wiszących do dzisiaj w niektórych szkołach zegarów ściennych. Obecnie działa POLPORA - ile produkuje zegarków i na jakich mechanizmach?
Dla porządku powiem, że nie jestem miłosnikiem chińskich zegarków, ale ogromna rzesza ludzi kupuje te wyroby, bo są tanie i dobrze spełniają swoją funkcję.
I jeszcze przytoczę stare porzekadło, które mówi, że ludzie najczęściej smieją się z tych, którym nie potrafią dorównać

Blaz - 2011-08-28, 11:13

Czy ja dobrze rozumuję, że wyrażanie własnego zdania na pewien temat jest dla ciebie, dystrybutorze Davosy, równoznaczne z naruszaniem dóbr osobistych? :shock: :mrgreen:

A propos, dobrze, że się pojawiłeś, bo nadal nie doczekałem się odpowiedzi na pytanie co sądzisz o Claro888? :mrgreen:

Dystrybutorze Davosy, a propos FC, to może nie doczytałeś tego:

Cytat:
Serwis Frederique Constant odpisał krótko i rzeczowo "W zegarku znajduje się mechanizm marki Eta 2824."


:mrgreen:

ALAMO - 2011-08-28, 11:17

TIK TAK napisał/a:
Oczywiście możemy się spierać.... i odwracać kota ogonem , co teraz robisz, ale możemy też pozwolić , by ocenił to Sąd.


Oczywiście, pozostaję do dyspozycji, wraz ze spisem numerów IP z ktorych logował się obecny moderator kizi Adi, oraz jego alter ego Niume, Mbubu i Ramirez. Sądzę, że sprawdzenie w toku postępowania sądowego kont na kizi może przynieść dość interesujace wyniki, więc sam jestem ciekaw :-)

Cytat:
A odnosnie kup eposa. rzeczywiscie był tak czas, ze tak było, ale nie miałem na to żadnego wpływu. Nowi userzy zadowoleni ze swojego EPOSa polecali go innym i powiem Ci szczerze, że mnie to tez nie zawsze było na rękę. To chyba oczywiste...


Oczywiście :lol: Zabrzmiało wyjątkowo wiarygodnie, powiem ci w sekrecie, że też strasznie mi jest nie na ręke gdy ludzie mówią, że są zadowoleni z PZLek ;-)

TIK TAK napisał/a:
Jest to nie prawda.
Do zastosowania nazwy własnego kalibru muszę zostac spełnione pewne wymagania i nie ma to nic wspólnego z "dobra umową z ETA".


Po raz kolejny pokazujesz, że nie rozumiesz tego co czytasz. O dobrej umowie z ETA mówił Rudolf, nie ja.
Inkryminowany mechanizm FC303 jest po prostu znakowaną ETA2824, co potwierdza sam serwis FC.
Z całą pewnością nie jest mechanizmem "in hause", czyli własnym opracowaniem producenta.
O czym tu dalej dywagować :?: może nas oświeć, jakie to wymagania muszą być spełnione by to był "własny kaliber" :?: To może byc ciekawe, dowiemy się jak chiński ST18 staje się szwajcarskim Valanvronem 92, a chiński ST21 - Valanvronem 36. A po dodaniu modułu wyprodukowanego w Hong Kongu - nawet Valanvronem 92, a co, kto bogatemu zabroni :lol: :?:
To bedzie faktycznie ciekawa rozmowa, Pawle - cieszę się że poddjąłeś decyzję by w niej wziąść udział :!:

kadarius - 2011-08-28, 11:21

Paweł w Polsce pomawianie i naruszanie czyjegoś dobrego imienia, czci i innych dóbr osobistych jest karane ale ścigane na wniosek pokrzywdzonego (nie jest ścigane z urzędu) Jeśli uważasz się pokrzywdzony wystarczy złożyć odpowiedni wniosek i uruchomić maszynę wymiaru sprawiedliwości.
Jakby co moje dane z adresem powinieneś mieć!


Woytec60 napisał/a:
Ta zasada mówi też, że jeśli możesz sprzedać drożej to sprzedajesz drożej.


niby tak ale jeśli politykę cenową opierać na nie na prawdziwym rachunku kosztów tyko na zasadzie MUSI kosztować bo MUSI to kiedyś nadmuchany marketingowo balonik pęknie i albo można się obrazić na rzeczywistość albo pójść po rozum do głowy i coś zmienić.
Póki co producenci szwajcarscy wraz z ze swoją siecią dystrybucji zaklinają rzeczywistość napisem swiss made choć jak wypunktowałem wyżej w skrajnym przypadku w zegarku może znaleźć się JEDNA i tylko jedna część wytworzona w Szwajcarii (np. wahnik) a zegarek spełni warunki FHS.
Mając taką wiedzę cały ten bełkot o jakości i o konieczności stosowania wysokich cen traktuję jako ubliżanie mojej inteligencji.

Blaz - 2011-08-28, 11:23

kadarius napisał/a:

Jakby co moje dane z adresem powinieneś mieć!


A moje mogę udostępnić w każdej chwili. :wink:

TIK TAK - 2011-08-28, 11:31

Blaz masz prawo pisac co chcesz, bylebys umiał to w razie potrzeby uzasadnić, a tego nie potrafisz. ALAMO co mnie ADI interesuje. napisałaś , ze ja posługuję się lewymi kontami! Znów odwracasz kota ogonem.
Podałem przykład naruszenia dóbr osobistych producentów. Jakie znaczenie ma to, że napisał to Rudolf ...ważne że narusza dobra osobiste...
Czytałem wątek i wiem, co odpisał FC.
Chodzi o wyrażenie:
Cytat:
proces produkcji 'własnych kalibrów bazujących na' z zasady sprowadza się do napisów na wahniku.



Niestety macie Panowie problem z rozróżnieniem wyrażania opinii , a naruszania dóbr.
[edit admin: bez polityki proszę. I nie kasuj uwag admina.]


Koniec tematu z mojej strony. Co ciekawe odpowiedzi na pytanie o chore ceny u polskiego dystrybutora od Blaza nie uzyskałem. Obrona przez kolegów, ze chodziło u ogólnie o ceny Davos na rynku, jest słabiutkie.

O claro888 się nie wypowiem, bo 1. nie jest to przedmiotem tego wątku.
2. niby po co?

Jeszcze w wolnej chwili wrzuce kilka przykładów "naruszania dóbr", a nie bedzie to problemem.
Miłej niedzieli :)
ps. Kadarius nie zauwazyłem, abyś Ty naruszał czyjeś dobra osobiste.
I doskonale znam art. 216 kk. :)

wahin - 2011-08-28, 11:32

A ja swoich danych nie udostępnię dystrybucji Eposa :P
Jest ustawa o ochronie danych osobowych i jej się będę trzymał :)

machlo - 2011-08-28, 11:34

TIK TAK, jak już będziesz w wolnej chwili szukał "naruszenia dóbr", to przy okazji zanotuj wszystkie pytania do Ciebie, na które nie odpowiedziałeś jeszcze. :grin:
Blaz - 2011-08-28, 11:36

TIK TAK napisał/a:
Co ciekawe odpowiedzi na pytanie o chore ceny u polskiego dystrybutora od Blaza nie uzyskałem.


Powiedz jak dużej czcionki potrzebujesz? Jestem elastyczny. :mrgreen:

ALAMO - 2011-08-28, 11:41

TIK TAK napisał/a:
ALAMO co mnie ADI interesuje. napisałaś , ze ja posługuję się lewymi kontami!


Owszem, napisałem że pewnie lepiej by ci się dyskutowało, gdybys mial do dyspozycji lewe konta, jak to sie praktykowało na kizi :-) Moge to w każdej chwili potwierdzić. No i co :razz: :?:

Generalnie, Paweł, cały ten wątek to dość żenujący pokaz twojej frustracji, bez jakichkolwiek merytorycznych przesłanek. Z jakiejkolwiek merytorycznej dyskusji sie wymiksowujesz, nie odpowiadajac na pytania. Za to caly czas klepiesz mantre ze slowami "musi" i "swiss made". A to tutaj naprawde nie działa, wrazenie zrobiles na nas takie, ze nawet gdyby ktos chcial - to by cie lepiej nie oczernil ...

machlo - 2011-08-28, 11:42

Aaa jeszcze jedno. TIK TAK, masz problem z logicznym myśleniem. Skoro można uważać, że zegarki Davosy mają zawyżoną cenę, a sprzedawane przez Ciebie Davosy to podzbiór wszystkich Davos, to Blaz wcale nic złego nie powiedział, że podzbiór Davos sprzedawanych przez Ciebie ma zawyżoną cenę. :)
Blaz - 2011-08-28, 11:44

ALAMO napisał/a:
Za to caly czas klepiesz mantre ze slowami "musi" i "swiss made"..


I "odwracając kota ogonem". :mrgreen:

TIK TAK - 2011-08-28, 11:50

machlo napisał/a:
Aaa jeszcze jedno. TIK TAK, masz problem z logicznym myśleniem. Skoro można uważać, że zegarki Davosy mają zawyżoną cenę, a sprzedawane przez Ciebie Davosy to podzbiór wszystkich Davos, to Blaz wcale nic złego nie powiedział, że podzbiór Davos sprzedawanych przez Ciebie ma zawyżoną cenę. :)

Widzę, ze to Ty masz problem z logiką. Blaz napisał, ze u mnie są chore w ceny w stosunku do cen rynkowych. A wiec jest zbiór Davos, i drugi zbór Davos z zawyżonymi cenami i to jest mój zbiór.
Kwestia, że Davosa jest za droga jako zbiór nie jest przedmiotem "sporu". Tak mu nikt nie zabrania uważać choć i tak się myli. :P

Wasza demagogia polega na tym że zegarek szwajcarski kosztuje w produkcji 100 CHF czyli 350 PLN, w tym 50 CHF godzina pracy jednego pracownika. Szwajcar dorzuca 200%. Czyli sprzedaje za 1050, dystrybutor daje ze setkę%, czyli mamy już 2100. Salon nastepną setkę i jest 4200 za zegarek na 2824.
Niestety tak, to nie działa, tak to działa może jak już pisałem w bułkach, albo wołowinie.

A gdyby tak trochę urealnić: niech bedzie koszt wszystkich komponentów z mechanizmem: 150 CHF, 2 godziny pracy: 120 CHF (z kosztami pracy) to już mamy 270 CHF. Załóżmy marża 30%. To mamy 350 CHF. Marża dystrybutora np. 30% to mamy 455 CHF, a do tego marża detaliczna 30%- malutka przy kosztach salonu- to mamy 590 CHF + plus VAT=727 CHF a to jest 2590 PLN! A gdzie koszty nowego projektu, albo marketingu etc.


Ale Wy macie rację, bo jest Was więcej!!! bo tak chcecie... i pisząc "myto" za swiss -made, czy o pazerności producentów, nie wyrażacie swojej opinii lecz naruszacie ich dobre imię.

Blaz - 2011-08-28, 11:53

Jakby Ci to powiedzieć, żeby nie urazić rzeczywistości... Kłopot z logiką to jednak nie jest problem Machlo. :mrgreen:

Wiesz... Kiedyś był taki jeden, który uważał, że wie lepiej ode mnie co miałem na myśli, ale mu to wybaczałem. Był moim ulubionym profesorem na uczelni i mimo tej i innych przywar, był świetnym fachowcem. FACHOWCEM. :mrgreen:

machlo - 2011-08-28, 11:56

Cytat:
Ta Davosa jest dokładnie tyle warta i nie ma sensu za nią dawać więcej. Ceny polskiego "dystrybutora" są chore.

Napisał, że Davosy u Ciebie mają zawyżone ceny i tyle. O Davosach gdzie indziej, mogę się założyć, myśli to samo, ale akurat nie podzielił się opinią już na ten temat. :) Nie wiem, gdzie tu widzisz porównania. Davosy sprzedawane przez Ciebie, to jest podzbiór wszystkich Davos i to jest niepodważalne logicznie.

Blaz - 2011-08-28, 12:02

Machlo, szkoda Twojego zdrowia. Ja tłumaczyłem trzy razy, w tym raz powiększoną czcionką. Dziś nawet poprosiłem o podanie wielkości czcionki - taki jestem uczynny. A dziś powtórka z rozrywki. :mrgreen:
ALAMO - 2011-08-28, 12:03

Woytec60 napisał/a:
Tę wyjątkowość zapewnia im przede wszystkim właśnie cena bo niewielu orientuje się w realnych kosztach wytworzenia takiego "cacka", zresztą pewnie nawet ich to nie obchodzi, drogie to dobre a na pewno nie dla wszystkich.


Ale własnie o to Wojtek chodzi, bo zwróć uwagę że cała ta zajadłość dotyczy walki z faktami. Cale rzesze, by nie rzec tabuny, ludzi związanych z tym biznesem toczy nierówną walkę z rozprzestrzeniającą się informacją :!: Na forach sponsorowanych - nieetycznie i nieelegancko jest wspominać, gdzie produkowane są podzespoły. A sytuacja urosla już do takiego absurdu, że niektóre "marki" sprowadzają całe zegarki :!: Zresztą umówmy się - tak nie robia tylko Szwajcarzy, dokładnie to samo dotyczy marek rosyjskich :!: W Poljotach i Wostokach pojawiają się już mechanizmy SH1 jako zamiennik. Tyle, że w przypadku Rosjan - to mniej razi, bo co innego jeśli z chińskich podzespołów składa się zegarek w budżecie 1000 zł, a co innego, jak nie dość że wycenia się go na 2-3 tysie, to jeszcze robi ludziom wodę z mózgu jak to "klalita musi'. No musi, jak cholera musi - kłalita przyjedzie do Chans du Fonde w kontenerze wyładowanym w Antwerpii, gdzie trafił z Szanghaju. W tym du Fonde wytrawny MISTRZ tą ręką szwajcarską go odkręci, dokręci do niego wahnik który przyleciał samolotem dzień wcześniej z Tanjin, i został ozdobiony na sterowanej numerycznie frezarce zasilanej alpejskim powietrzem - i staje się cud :!: Mamy oto przed oczami nastajaszczom słis kłalitę, która MUSI kosztować najmniej 2 tysie, a najlepiej 4 tysie, bo jej TA ręka dokręciła TEN wahnik :!: Klekajka narody, płaczcie matki i ojcowie, oto przed wami dokonal się cud nowoczesnej logistyki :!: A jak ktos się pyta "za co te 2 tysie?" to jest Żyd, mason, garbus i cyklista. No bo przecież ze nie świadomy konsument :lol:

machlo - 2011-08-28, 12:05

Blaz Ta rozmowa to jest, jak z kobietą - powiesz/napiszesz jedno, a zrozumie po swojemu i się obrazi. ;)
Blaz - 2011-08-28, 12:12

Nie obrażając większości kobiet i żon. :mrgreen:

A propos pewnego podpisu mądra kobieta pozwoli mężowi na wiele zakupów, ale też powstrzyma go przed pewnymi błędami. :mrgreen:

machlo - 2011-08-28, 12:15

+1 opinia kobiety bywa nieoceniona. :)

Tymczasem raport z googla:
Kod:
Wpisane hasło:                  Numer strony/pozycja, na której jest ten wątek:
Davosa                             3/3
Davosa Argonautic                  1/6
Davosa Argonautic site:pl          1/4
zegarki davosa                     3/4


Coś słabo się pozycjonuje. :twisted: Może, żeby podsumować. Zegarki Davosa według mnie są zbyt drogie. :twisted:

ALAMO - 2011-08-28, 12:17

TIK TAK napisał/a:
A gdyby tak trochę urealnić: niech bedzie koszt wszystkich komponentów z mechanizmem: 150 CHF, 2 godziny pracy: 120 CHF (z kosztami pracy) to już mamy 270 CHF. Załóżmy marża 30%. To mamy 350 CHF. Marża dystrybutora np. 30% to mamy 455 CHF, a do tego marża detaliczna 30%- malutka przy kosztach salonu- to mamy 590 CHF + plus VAT=727 CHF a to jest 2590 PLN! A gdzie koszty nowego projektu, albo marketingu etc.


Gdyby to urealnić, to powiedz jak ci to wyszło przy zalożeniu, że twoje Davosy produkowane są z chińskich kopert do których wkłada się goła 2824, uzbraja w chińską bransoletę, wkłada do chińskiego pudełka, i sprzedaje bez kosztów salonu, ponieważ go nie prowadzisz :?:
Przy czym warto rozwinąć, że zegarek o podobnej jakości wyprodukowany z tak samo chinskich podzespołów zamyka się kwotą 100 dolarów, wliczając w to marżę chinskiego producenta, chińskiego pośrednika, i koszty wysyłki do Europy. Bez pudelka. Można brać takie pudełka jak ma Eterna - najdroższe co znalazłem u jednego z chinskich dostawców, 42 dolary. Tylko trzeba brac 100 sztuk, ale wtedy ci zamiast ETERNA napisza TIK TAK.

TIK TAK - 2011-08-28, 12:20

Znów nie masz pojecia o czym piszesz.... i jak tu z takim rozmawiać...
rzucasz hasłami , kwotami.... bez żadnego uzasadnienia, tak tylko żeby peplać....
Brawdę nie musisz kupować zegarków szwajcarskich, nie są dla wszystkich. Naprawę!

flight - 2011-08-28, 12:22

a propos ile kłalita musi kosztować bo zegarmistrz musi milkę wcinać to odniosę się do jedynego szwajcarskiego zegarka jaki mam tzw pilota z tchibo.Swiss made jest,auguste reymond jest,eta ze złotym :mrgreen: wahnikiem jest,100 wr jest,cena wyjściowa 170 euro jeśli dobrze pamiętam była :mrgreen: Sabotaż ? :twisted:
machlo - 2011-08-28, 12:22

Davosa to śfajcar tylko na papierze. :)
TIK TAK - 2011-08-28, 12:25

Dowiedz się dlaczego zegarki A. Reymond sa w Tchibo, a zrozumiesz dlaczego kosztują 170 EUR.
ALAMO - 2011-08-28, 12:27

Rzeczywiście, jako człowiek który współprodukował 70 PZLek, a właśnie konczy współprodukowac pierwszych 600 diverów wg. całkowicie autorskiej dokumentacji Svedosa - nie mam najmniejszego pojęcia, o czym rozmawiam. W przeciwienstwie do ciebie, czyli dystrybutora wirtualnej marki Davosa, zgodnie z definicją twojego matecznika.
Czy coś źle zrozumiałem :-) ?

TIK TAK napisał/a:
Dowiedz się dlaczego zegarki A. Reymond sa w Tchibo, a zrozumiesz dlaczego kosztują 170 EUR.


A tutaj z kolei sugerujesz, że kto dołożył do interesu ? Tchibo czy AR :-) :?:

machlo - 2011-08-28, 12:27

TIK TAK, Twoją logiką:
swiss made, tak? tak
da się taniej, tak? tak
więc po co dalsza dyskusja ;p

Blaz - 2011-08-28, 12:27

flight napisał/a:
a propos ile kłalita musi kosztować bo zegarmistrz musi milkę wcinać to odniosę się do jedynego szwajcarskiego zegarka jaki mam tzw pilota z tchibo.Swiss made jest,auguste reymond jest,eta ze złotym :mrgreen: wahnikiem jest,100 wr jest,cena wyjściowa 170 euro jeśli dobrze pamiętam była :mrgreen: Sabotaż ? :twisted:


Potem była duża promocja i były za mniej niż 100 euro. :mrgreen:

Dystrybutorze Davosy, uprzejmie pragnę cię poinformować, że pewne swiss made na naszym forum się znajdą, bo my lubimy WSZYSTKIE zegarki, ale NIE WSZYSTKIE zagrania producentów i dystrybutorów. :mrgreen:

Santino - 2011-08-28, 12:28

TIK TAK napisał/a:
Dowiedz się dlaczego zegarki A. Reymond sa w Tchibo, a zrozumiesz dlaczego kosztują 170 EUR.

Ja nie wiem :-(
Może powiesz?

A ogólnie, bo dopiero się włączam do dyskusji:

Jaki jest cel Twojej wizyty na naszym forum?

flight - 2011-08-28, 12:32

nie wiem dlaczego były w tchibo ale rozumiem że są z tektury,swiss made nie prawnie,eta co musi kosztować fałszywa,a drewniane pudełko z plastiku :mrgreen:
ALAMO - 2011-08-28, 12:35

flight napisał/a:
nie wiem dlaczego były w tchibo ale rozumiem że są z tektury,swiss made nie prawnie,eta co musi kosztować fałszywa,a drewniane pudełko z plastiku :mrgreen:


Tym bardziej że można ja bylo kupić za 500 zł, przy czym z cała pewnością Tchibo nie dokładało do interesu :lol: A to zgodnie z tym o czym nas przekonuje nasz szanowany diler marek Davosa, Epos i Glycine, jest w zasadzie niemożliwe, bo przecież 120 CHF, czyli poziom ceny sprzedaży, to samo to składanie do kupy musi kosztować :lol:

TIK TAK - 2011-08-28, 12:36

Cel wizyty podałem na początku.
Powiem wam tylko ciekawostkę , ze oficjalna cena AR Charlestona zanim trafił do tchibo była 500 EUR. BLAZ i co myslisz, ze jak AR byl na promocji za 100 EUR, to ktoś na nim zarabiał?

Ech, ja pazerny dystrybutor zawyżający ceny....nie potrzebnie wdaję się w "dyskusję".

Ciągle zapominam za co wylecieliście (nie wszyscy naturalnie, ale Ci Wielcy Znawcy) z Klubu Miłośników Zegarków.

ps.
Blaz napisał/a:
Dystrybutorze Davosy, może byś się tak zainteresował w ogóle historią Auguste Reymonda. To bardzo ładny wycinek zegarmistrzostwa jest. :wink:

No co Ty, naprawdę?????
To już wiem dlaczego w 2005 roku udało mi się ich sprzedać kilkadziesiąt sztuk

Blaz - 2011-08-28, 12:37

Pewnie zaraz usłyszymy, że Auguste Reymond naruszył ową ceną godność osobistą szwajcarskich producentów i zostanie zostracyzowany. :mrgreen:

BTW: Dystrybutorze Davosy, może byś się tak zainteresował w ogóle historią Auguste Reymonda. To bardzo ładny wycinek zegarmistrzostwa jest. :wink:

A za co wylecieliśmy? Oświeć nas proszę. :mrgreen:

Poczekajcie, jeszcze trochę, a dowiemy się, że szwajcarscy producenci to w ogóle są wielkiego serca, bo altruistycznie dokładają do interesu. :mrgreen:

Santino - 2011-08-28, 12:38

TIK TAK, uważasz, że Tchibo dokładało do interesu?
flight - 2011-08-28, 12:40

altruistyczny jest tylko Auguste Reymond :mrgreen: witualniak jeden :twisted:
ALAMO - 2011-08-28, 12:41

I to że "wylecielismy" to też dla mnie pewna nowość jest, bo o ile ja pamiętam, to zażądałem skasowania swojego konta na znak protestu przeciwko, po pierwsze, tolerowaniu wielu kont róznych userów które były używane do bluzgania ludzi 'nieprawomyślnych', a po drugie, bo nie chciałem być w jakikolwiek sposób powiązany z "klubem" gdzie w wątku "esteci" cytowano pornografię, w tym dziecięcą. Co zdaje sie ostatnio oficjalnie wpłynęło na ręce stowarzyszenia, czy się mylę, Tik Tak :-) :?:
bow - 2011-08-28, 12:43

Kawy nie piję, ale widzieliście ceny paczek Tchibo!!!
Toć to polską Primę, czy jak jej tam, można kupić za 1/3 ceny.

Smakowo nie czuję różnicy, bo nie pijam żadnej, jednakowy dla mnie syf są obie (jak i każda inna). Zatem da się kawę wyprodukować taniej i jest miejsce na dokładanie do innych gadżetów, właśnie po to, aby klient znowu chciał kupić przepłaconą kawę.

Kfalita musi kosztować... Co Wy tam wiecie, ja mam i Eposa i Davosę, obie kupione w Polsce!!!

Na szczęście potem trafiłem na CW i pole rażenia mi się deczko rozszerzyło...

Blaz - 2011-08-28, 12:43

Cichaj buraku, jak Ci członek przesunięty z ramienia na czoło wykłada Absolut Prawdy. :mrgreen:
kadarius - 2011-08-28, 12:45

TIK TAK napisał/a:
Ciągle zapominam za co wylecieliście (nie wszyscy naturalnie, ale Ci Wielcy Znawcy) z Klubu Miłośników Zegarków.


Ja też zapominam, ale, ale... czyż nie było tak że nikt nie wyleciał! tyko sobie wszyscy sami poszli :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

TIK TAK napisał/a:
To już wiem dlaczego w 2005 roku udało mi się ich sprzedać kilkadziesiąt sztuk


a my już wiemy czemu Davosa osiągnie w najbliższym czasie podobny wynik :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

ALAMO - 2011-08-28, 12:45

bow napisał/a:
Na szczęście potem trafiłem na CW i pole rażenia mi się deczko rozszerzyło...


Nigdzie nie trafiłeś, ty długasie ty, tylko zostałeś wyrzucony za to, że się nie znasz na zegarkach, i za to że cię nie stać na zegarki śfajciarśkie, to zazdraszczasz i polactwo z ciebie wychodzi, podobnie jak zęby :lol: - w drugim i trzecim poście Tik Tak cię zdefiniował, więc cicho być,i przyjmuj wyrok z należną pokorą :!:

Rudolf - 2011-08-28, 12:46

Tik Tak czemu mylisz mnie z Alamo ? to trochę nie ładnie mylić osoby .
W ogóle wychodzi że nie ma sensu sprzedawać Davosy , lepiej zostać dystrybutorem Bisseta ( tańszy jest to i przebitkę można dać większą) bo w sumie to prawie to samo .
Możesz nas pozywać z chęcią wezmę udział w tej komedii

Santino - 2011-08-28, 12:48

Robert, ale ja nie mam nic ani do Eposa, ani do Davosy.
I jak sądzę, większość z nas nic nie ma.

Ale każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, że wg. niego ceny są przesadzone.
A z drugiej strony: każdy producent/sprzedawca ma prawo sprzedawać, za ile chce swoje produkty.
O ile znajdzie nabywców.

ALAMO - 2011-08-28, 12:48

Cytat:
Tik Tak czemu mylisz mnie z Alamo ? to trochę nie ładnie mylić osoby .


Mam taką teorie, że mu to zostało z kizi, gdzie te same osoby rozmawiały ze sobą ze swoich lewych kont, a czasami się ze sobą same nie zgadzały, a czasami ogłaszały konkursy z nagrodami które same wygrywały, zdaje się :lol: Co, Tik Tak :?:

Santino +1
A co ja moge mieć do jakiejś marki, poza własnym zdaniem że jest ona przewartościowana, i że bym jej nie kupił bo moge mieć w tym samym budżecie w pyte ciekawszych opcji :?:
Za to mogę mieć, i to dużo, do zachowania pewnych osób,którym się wydaje że mogą przychodzić w gości, robić kupę na środku salonu, i kazać właścicielom wtykać zapałki, bo chciałyby obejrzeć jeża :!: zarówno jako moderator, jak i zwykły obrażany user :!:

Blaz - 2011-08-28, 12:53

Santino napisał/a:

Ale każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, że wg. niego ceny są przesadzone.
A z drugiej strony: każdy producent/sprzedawca ma prawo sprzedawać, za ile chce swoje produkty.
O ile znajdzie nabywców.


Sylwek, ja to też napisałem, ale podobnież tym samym naruszyłem czyjeś dobra osobiste.

Czy mój biedny Debaufre mnie pozwie dziś do sądu? Tatusia? Prądem?? :shock: :mrgreen:

Santino - 2011-08-28, 12:55

No właśnie o to mi chodzi, ale te teksty:
TIK TAK napisał/a:
Zapomniałem, ze tu się ceni niewolnicza prace za garść ryzu w obozach pracy.


TIK TAK napisał/a:

...ale zrozumcie wreszcie, przy okazji że cała masa ludzi na świecie, tych którym coś więcej w życiu wyszło niż zęby, tym którzy mają pozycje społeczną, kupują jednak zegarki szwajcarskie, a nie chińskie....


imo dyskwalifikują Dystrybutora Marki Davosa.

Nie mam Davosy - ale mnie to w życiu nawet zęby dobrze nie wyszły

bow - 2011-08-28, 12:58

Santino napisał/a:
Robert, ale ja nie mam nic ani do Eposa, ani do Davosy.
I jak sądzę, większość z nas nic nie ma. ...


A ja, kurna, mam!!! Obie mają 2824 :lol:

Edyta...
Przypomnieliśta mi o zębach. Przecież ja od pół roku druty na ryju noszę!!!
Przyjmuję z pokorą cały ten temat. W końcu zrozumiałem swoje błędy...

TIK TAK - 2011-08-28, 13:01

Santino napisał/a:

Nie mam Davosy - ale mnie to w życiu nawet zęby dobrze nie wyszły

Za bardzo bierzesz do siebie te słowa. Miałem na myśli, że możni tego świata pożądają szwajcarskie zegarki, a nie chińskie jednak. wiec w myśl demagogi tego forum są idiotami.

Rudolf - 2011-08-28, 13:01

mi tam włosy wychodzą ;)
Blaz - 2011-08-28, 13:02

Mnie w ogóle interesuje co na to wszystko powiedziałaby Davosa, Epos, Glycine... Każda firma, także zegarkowa, ceni swój wizerunek. Słoma w butach dystrybutorów ich nie interesuje, do momentu, w którym nie wyłazi... :cool:

Dystrybutorze Davosy, może się zdecydujesz? Bo każesz tłumaczyć się nam z każdego słowa, grozisz sądem i zbolałym ego, a gdy przytaczamy twoje słowa, to okazuje się, że źle je rozumiemy, źle interpretujemy. Może czas zejść z piedestału i po prostu po męsku przyznać się, że źle zrozumiałeś nasze słowa? To naprawdę nie boli, a pozwoli ci choć w części wyjść z tej sytuacji z twarzą. :wink:

I z tymi możnymi tego świata sobie daruj, bo jak to się mówi: wolę z mądrym stracić, niż z głupim wygrać. :mrgreen:

flight - 2011-08-28, 13:05

możni tego świata :roll: kup swiss made za 500 euro i bądz jednym z nich,bez komentarza
bow - 2011-08-28, 13:07

Paweł, możni chcą kupować drogo bo ich na to stać. Nie musi być Sfis, może być Niemiec - to stan na dzisiaj, poparty odpowiednią reklamą.

Już dzisiaj chińczycy robią drogie zegarki - sam posiadam całkiem kosztowny, a na tym forum jest nas więcej.

"Jutro" (kwestia kilku lat) będą dostępne na rynku chińczyki w dowolnym przedziale cenowym, dopasowane wzorniczo do oczekiwań klienta na całym świecie.

A jak skośni bracia uruchomią swoją maszynę marketingową to zmiotą w przedbiegach wszystkich innych.
O czym wszyscy się przekonamy za jakiś czas.

kurant - 2011-08-28, 13:08

jestem sobie więc możnym tego świata...fajnie wiedzieć :mrgreen:
Rudolf - 2011-08-28, 13:10

kurant napisał/a:
jestem sobie więc możnym tego świata...fajnie wiedzieć :mrgreen:

Ja też bo mam Glicynkę na świętym 2824 !
klękajcie narody

Violence - 2011-08-28, 13:11

TIK TAK napisał/a:
...
Brawdę nie musisz kupować zegarków szwajcarskich, nie są dla wszystkich. Naprawę!


A mi się wydawało, że są dla wszystkich... ale tak, nie każdy musi je kupować. ;)

Blaz - 2011-08-28, 13:12

Rudolf, uważaj! Mnie właśnie Debaufre goni po pokoju krzycząc, że naruszyłem dobre imię i podważyłem uczciwość! :mrgreen:
ALAMO - 2011-08-28, 13:13

Cytat:
Za bardzo bierzesz do siebie te słowa. Miałem na myśli, że możni tego świata pożądają szwajcarskie zegarki, a nie chińskie jednak.


To, że mylisz mnie z Rudolfem - to też za bardzo sobie biorę do siebie ?
To, że jestem zawistny i małostkowy, i postanowiłeś się z nami podzielić ta opinią, mimo że mnie wogole nie znasz - też ?
A to, że twoim zdaniem, zostalismy wyrzuceni z kizi ?
A to, że jesteśmy nieudacznikami ?
Albo to, że nic nam w życiu nie wyszło, dlatego na tym forum zajmujemy się krzewieniem polactwa ?
Bo mnie wychodzi na to, że to ty jesteś kimś, kto przylazł w gości, nasyfił obłoconymi gnojofilcami w salonie, pierdnął, wychlał piwo, i każe się przepraszać za to, że ma teraz zgagę. I ja także nie będę w stosunku do ciebie wysilał się na uprzejmości, bo mimo że cię szanuję tak jak każdego człowieka, są pewne granice które nawet tak grzeczni i kulturalni ludzie jak tutaj są - tolerują.

TIK TAK - 2011-08-28, 13:13

TIK TAK napisał/a:
Santino napisał/a:

Nie mam Davosy - ale mnie to w życiu nawet zęby dobrze nie wyszły

Za bardzo bierzesz do siebie te słowa. Miałem na myśli, że możni tego świata pożądają szwajcarskie zegarki, a nie chińskie jednak. [color=red]Oczywiscie nie za 500 EUR[/color], wiec w myśl demagogi tego forum są idiotami.


mod edit : kolor czerwony pozostaw moderacji. dbaj o to jak piszesz posty, bo są kompletnie niezrozumiałe.

machlo - 2011-08-28, 13:13

Nie wiem, dlaczego ciągle powszechnie panują stereotypy o Chińczykach. Akurat w branży zegarkowej, to dopiero okazuje się jaki mają potencjał, ale np. w telekomunikacji - Huawei nikt ich nie lekceważy, a zajmują się rzeczami "nieco" bardziej skomplikowanymi niż mechaniczne zegarki. ;) Skoro Chińczycy potrafią robić sami bardzo dobry nowoczesny sprzęt elektroniczny, to chyba takie pierdółki jak zegarki też mogą im się udać. ;)
Blaz - 2011-08-28, 13:16

Machlo, bluźnisz! :mrgreen:

flight napisał/a:
możni tego świata :roll: kup swiss made za 500 euro i bądz jednym z nich,bez komentarza


Jaki dystrybutor taki pułap zamożności. :mrgreen:

flight - 2011-08-28, 13:21

a świadomość przynależności do możnych tego świata bezcenna :mrgreen: i tak co rano bez dodatkowych opłat:lol:
TIK TAK - 2011-08-28, 13:21

BLAZ znowu próbujesz mnie obrazić.....
A z KMZiZ ktoś tu chyba wyleciał za obrazanie userów nie, a tu takie wielki i mądry jest.

A Chińczycy sami sobie wystawiają laurkę. Co ostatnio podrobili... Cały sklep IKEA, nie!!!
Blaz... przyklasnąłes im, co? piwo wypiłeś?

ALAMO - 2011-08-28, 13:22

Nasz "dystrybutor możnych tego świata" zdaje się nie ogarniać kuwety, w której to kuwecie chiński zegarek za 500 ojro to żadna mecyja, gdy limitowane Szanghaje sprzedają się na aukcjach za 120 000 dolarów, a markowy tourbillion nie jest tańszy niż 12 000 - 15 000 juanów, czyli w przybliżeniu 3-4x tyle, co te "dla możnych szwajcarskie" :lol: Repetier to nawet nie wiem ile kosztuje teraz, ostatnio jak patrzyłem - 22 000 juanów ... Coraz więcej normalnych chinczyków zaczyna się tak wyceniać ...

Paweł, czy twoj poziom frustracji jest już tak duży, że jedyne co masz do zaproponowania to szalenie prymitywna demagogia ? Bo poziom twoich wypowiedzi generalnie nie jest i nie był nigdy specjalnie wysoki, ale właśnie osiągnąłeś poziom "a u was murzynów biją"...

Rudolf - 2011-08-28, 13:23

chyba Apple , które i tak u nich robi swoje telefony ... nie jesteśmy forum o Apple IKEA czy innych dziwnych sklepach nie związanych z tematem .
flight - 2011-08-28, 13:25

nikt tu nie opija podrób ale dla ciebie chińczycy podrobili sklep Ikei = wszystkie chińskie produkty to złodziejstwo,gratuluje Tik Tak
Blaz - 2011-08-28, 13:25

Stwierdzanie faktu to nie jest obrażanie. :mrgreen:

Ja również - podobnie jak Alamo i większość zakładających to forum - odszedłem z kizi na własną prośbę i grzecznie poprosiłem o skasowanie konta. Nikt mnie stamtąd nie wyrzucał. :wink: Więc - idąc twoim tropem rozumowania - czym prędzej bym to poprawił, bo możesz zostać obrzucony pozwami do sądu. :mrgreen:

Dystrybutorze Davosy, nie wiem czy zauważyłeś, że nie jestem adwokatem całego narodu chińskiego. A ty sprzedajesz Davosy z chińskimi komponentami. Może więc troszkę więcej szacunku dla ręki, która cię karmi? :cool:

Santino - 2011-08-28, 13:26

TIK TAK napisał/a:
Santino napisał/a:

Nie mam Davosy - ale mnie to w życiu nawet zęby dobrze nie wyszły

Za bardzo bierzesz do siebie te słowa. Miałem na myśli, że możni tego świata pożądają szwajcarskie zegarki, a nie chińskie jednak. wiec w myśl demagogi tego forum są idiotami.


Może faktycznie za bardzo wziąłem te słowa do siebie.

Ale mam też nieodparte wrażenie, że Ty też za bardzo wziąłeś do siebie opinię Blaza, że ceny Davosy są zawyżone...

Co do zegarków chińskich - mam kilka. Mam też kilka innych narodowości, w tym szwajcarskie.

ALAMO - 2011-08-28, 13:26

Blaz napisał/a:
Może więc troszkę więcej szacunku dla ręki, która cię karmi? :cool:


Dodajmy, żółtej :lol:

wahin - 2011-08-28, 13:27

Ja tam nie przypominam sobie, żebym został wyrzucony.
Za to przypominam sobie regulamin forum, ktory mimo że nie opublikowany, to już zaczynał działac wstecz.
Przypominam sobie nagonkę na Alamosa i jak zostałem zjechany za stanięcie w obronie za bezpodstawnego bana.
To spowodowało, że opusciłem towarzystwo trzaskając drzwiami.

Rudolf - 2011-08-28, 13:31

a ja dostałem bana na parę dni - uwaga ! na próbę bo moderator się uczył obsługi forum :lol:
kadarius - 2011-08-28, 13:32

Cytat:
A Chińczycy sami sobie wystawiają laurkę. Co ostatnio podrobili... Cały sklep IKEA, nie!!!
Blaz... przyklasnąłes im, co? piwo wypiłeś?


A Szwajcarzy zagrabili żydowskie depozyty składane przed i w czasie II WŚ (od jakiegoś czasu nawet się do tego przyznają i wypłacają odszkodowania) oraz wspierali machinę wojenną III Rzeszy dostarczając armii, lotnictwu, i marynarce zegarki. A wszyscy wiemy jak ważnym elementem jest czas w działaniach wojennych

OK - wygłupiam się ale muszę przyznać że podnoszenie takich argumentów jest co najmniej śmieszne żeby nie powiedzieć żałosne!

Tomek - 2011-08-28, 13:52

Cytat:
Chińscy producenci zegarków zagrożą tańszym markom szwajcarskim bo są w stanie kupować części po cenach, których Szwajcarzy nigdy nie osiągną – twierdzi prezes wytwórcy luksusowej marki Parmigiani. - Gdybym produkował tanie zegarki, to szczerze mówiąc przeniósłbym się do Chin. Nie ma innego wyjścia.* W Szwajcarii produkcja jest za droga – mówi Jean-Marc Jacot prezes firmy produkującej zegarki, których średnia cena wynosi 70 tys. dol.

Fragm. artykułu "Chińscy producenci zegarków zagrożą tańszym markom szwajcarskim"
Autor: Tom Mulier, źródło: chyba WP (jest gdzieś link do artykułu u nas na forum).

I tak się dzieje... A przecież zegarki w cenie do ok. 5 000zł to właśnie te "tanie zegarki". A skoro są produkowane w Chinach - ich cena jest mocno przesadzona. I nie tyczy się to tylko marki Davosa, Epos czy Glicyne. Innych też.

*pogrubienie moje

Janek - 2011-08-28, 13:52

Rudolf napisał/a:
kurant napisał/a:
jestem sobie więc możnym tego świata...fajnie wiedzieć :mrgreen:

Ja też bo mam Glicynkę na świętym 2824 !
klękajcie narody

Ja mam 6498, czuje sie dlatego lepszy i zyskalem w kroczu CONAJMNIEJ ( :!: ) 10 centymetrow.

Mnie z kizi nie wyrzucili.Ba,gdyby nie ja i IQ below PH (wiem,ze przytaczanie takich sytuacji jest dosc glupie,ale przeciez ja sie nie znam na zegarkach) to Panerai za ponad 20k baksow poszedlby do smieci jako podroba, na dodatek pordzewiala.

Klocisz sie z ALAMO o kosztach zapominajac, ze on jest producentem zegarkow. Ty jestes dystrybutorem i w sumie wiesz tyle ile Ci powiedza.

A propos cudownego swiss made, dlaczego nie wypowiesz sie o Claro 888?
Zanim zostane zmieszany z blotem - posiadam zegarki ze wszystkich krancow swiata, od Szwajcarskich, przez Rosyjskie i Chinskie oraz japonskie az po brytyjskie.Wiekszosc sam doporowadzam do stanu uzywalnosci,wiec wiem o czym mowie.Chociaz i tak nie mam tak obszernej kolekcji jak np. ALAMO czy Kadarius, ktorzy robia dokladnie tak samo.

Svedos - 2011-08-28, 13:59

A może to mnie wyrugowali z kizi, już nie pamietam, eeeee nieeeee sam poprosiłem o skasowanie konta, tego realnego bo lewego nie miałem.
Paweł nie dyskutuj z nami o kosztach wytworzenia zegarka bo w tej kwestii nie masz osobistych doświadczeń, no chyba że poświęciłeś ponad dwa lata ze swojego życia na przygotowanie projektów i zorganizowanie produkcji, ja i Alamo poświęciliśmy.

Dotyczy to także rzeczonych pudełek do zegarków.

kadarius - 2011-08-28, 14:01

i zawieszek! Sylwek nie zapominaj o zawieszkach!!! :mrgreen:
Svedos - 2011-08-28, 14:11

Zawieszki były lipne, bo sam robiłem rzutem na taśmę, co by cenę podnieść :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ALAMO - 2011-08-28, 14:15

kadarius napisał/a:
i zawieszek! Sylwek nie zapominaj o zawieszkach!!! :mrgreen:


Ty sie nie odzywaj, bo też jesteś w spisku :lol:
Poza tym dobrze wiesz, że zawieszki potrafią rozwalić każdy biznesplan, z którego wynika że taniej niż 5 tysi się nie da :!: :lol:
Dlatego własnie zrobiliśmy PZL za 600 zł, przepłacając niemiłosiernie z racji skali, za niektóre rzeczy płacąc dwa razy, bo nie wyszły tak jak powinny za pierwszym, i robiąc wszystko co się dało w Polsce :lol:

Svedos - 2011-08-28, 14:17

A trzeba było "rozprowadzić" po co najmniej 2 tysie :mrgreen:
kadarius - 2011-08-28, 14:22

Svedos napisał/a:
A trzeba było "rozprowadzić" po co najmniej 2 tysie :mrgreen:


hahaha

mądry Polak i Czechosłowak po szkodzie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Blaz - 2011-08-28, 14:33

I tak każdy kupujący Bliźniaki stałby się możnym tego świata...

Nie pomyśleliście o tym! Będę Wam to wypominał przy kazdej okazji. :mrgreen:

Tomek - 2011-08-28, 14:35

Santino napisał/a:
Co do zegarków chińskich - mam kilka. Mam też kilka innych narodowości, w tym szwajcarskie.

+1, ponad połowa z moich zegarków (a mam ich na chwilę obecną chyba :razz: 24szt) ma ten czarodziejski napis "Swiss Made" na tarczy. Kupiłem je nie dla magii "Swiss Made" a dlatego, iż przypadły mi do gustu. Kiedyś podobała mi się Davosa Argonautic, ba, byłem już bardzo blisko jej zakupu. Ale w tej cenie mam dużo większy wybór, niż wcześniej mi się wydawało. Do tego z mechanizmem, który nie będzie sprawiał żadnych problemów nawet przy codziennej, intensywnej, długoletniej eksploatacji. Nie jestem wrogiem Ety 2824-2. Mam 5 zegarków z tym mechanizmem. Ale kupiłem je świadomie, wiedząc już o jej awaryjności. Co jest napisane na tarczy - wisi mi :razz: . Kupuję zegarki dla siebie, nie dla prestiżu. Poza tym, o jakim prestiżu można mówić/pisać u nas w kraju, gdzie 3% społeczeństwa ma jako taką wiedzę o zegarkach, prezesi dużych, giełdowych firm noszą podróby Armaniego, członek elity politycznej tego kraju reklamówkę pewnego browaru a najlepszym zegarkiem na świecie jest Atlantic :grin: .

ALAMO - 2011-08-28, 14:43

Janek napisał/a:
Klocisz sie z ALAMO o kosztach zapominajac, ze on jest producentem zegarkow.


Nom.
I też moge tylko zgadywać pewne poziomy cen. My zamawiamy mało, to nie jest poziom gdy można wogóle wdawać się w negocjacje cenowe, w zasadzie to trzeba się dobrze nakombinować żeby ktoś to chciał wykonać. Płacimy frycowe za matryce i wdrożenie produkcji, płacimy za wlasne wzornictwo. Funkcjonalnie identyczną kopertę jak są w Dziku i Sokole mogliśmy kupić gotową za 1/3 ceny, z WR100. Gotową, wg. specyfikacji producenta. Ale nie chcielismy, bo na rynku są zegarki w takich kopertach - a to byłoby sprzeczne z naszymi założeniami. To pokazuje, jak bardzo można obniżyć ceny przy produkcji seryjnej. Podzespoły do PZLki były produkowane częściowo w Szwecji. Która zdaje się nie jest wiele tansza od Szwajcarii. Fakt, że po ukladzie, fakt, że z wlaścicielem firmy współpracuję od 10 lat, ale i tak darmo tego nie zrobił :!: Dlatego jak czytam takie bzdety jak to coś "musi kosztować", to zajadów dostaję ze smiechu. Nic nie "musi". Przy seryjnej produkcji, koszt wyprodukowana dowolnego mechanizmu automatycznego to jest kilkanaście euro. Inna sprawa, za ile później producent chce go sprzedać - ale jeśli mówimy o spółkach jednej grupy, to sami doskonale wiecie że cena jest wirtualna, tak samo jak "nierentowne" były marki GM, które kupowały w obrębie grupy podzespoły czasami 3x drożej, niż można było kupić je na rynku :lol: Jeśli mówimy o spółkach SG, to śmiem wątpić czy którakolwiek z nich rozlicza dostarczane 2824 za więcej niż 30 euro - bo to jest cena półhurtowa powiedzmy ST25, który jest podobnej wielkości, masy, i stopnia komplikacji.

Tomek +1
Mam dziesiątki zegarków "sm", i ani mnie one w ręke nie gryzą, ani nie sprawiają że unosze się w niebiosach. Są to takie same zegarki jak każde inne, nie róznią się ani technologią wykonania, ani stosowanymi materiałami, od innych. Ale to od niedawna, bo kiedyś - były duzo, dużo od innych gorsze :twisted:

rybak - 2011-08-28, 14:56

Jak ja uwielbiam internet i internetowe organizacje ochrony praw konsumenta :mrgreen:

Dzieki, troche sobie powspominalem, a troche uchachalem.

ALAMO - 2011-08-28, 14:57

Geneze Knives sobie przypomnialeś :lol: :?:
wielebny - 2011-08-28, 15:55

Ciekawa dyskusja :wink:
Dowiedziałem się jak szybko i tanio mogę zostać ''możnym tego świata'',że wspieram ''chińskie obozy pracy'' ,chyba że kupię ''szwajcara'' ,wtedy nie wspieram :shock:
Człowiek uczy się całe życie.

kwater - 2011-08-28, 15:59

Mam quartzową Adriaticę - czy jusz jestem możny? ;)
kadarius - 2011-08-28, 16:20

prestiż i zaliczenie w poczet możnych tego świata dostajecie gratis za Davosę zapłacicie kartą kredytową :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ALAMO - 2011-08-28, 16:42

Ale musi kosztować minimum 500 ojro. Te za 499 ojro to wyrzucona kasa, bo się nie liczą.

Tak jeszcze reasumując, apropos tego że Tik Tak mógł zamieścić swoją recenzje tej nieszczęsnej Davosy :

TIK TAK napisał/a:
Kadarius ha,ha... wiesz co by tu się działo. Może teraz nie... po tym wątku, ale gdybym to zrobił wczoraj.... ha,ha już to widzę. Z reguły nie mam w zwyczaju chodzić tam, gdzie mnie nie chcę.


Otóż zadziwię cię, drogi Pawle. Na tym forum tylko JEDNA osoba jest niepożądana, i jest nią, konkretnie, wasz moderator Adi. I dokładnie za to samo, co robił bez jakiejkolwiek reakcji u was ; posiadanie wielu kont, które służyły szczuciu. Pomijając fakt, że jest to calkowicie zgodne z naszym regulaminem - to oddaje także, jak sądze, opinie większości naszej społeczności - takich ludzi w niej nie chcemy, i to jest nasze prawo. Wy się możecie z takimi ludźmi bratać, przyjaźnić, i wynosić na stanowiska. Wasz cyrk - wasze malpy.
Natomiast każdy, podkreślam, KAŻDY normalny człowiek - jest mile widziany, o ile potrafi zachowywać się kulturalnie, współżyć w społeczności, nie almie regulaminu, netykiety, i naszych norm zachowania. Miałeś pełne prawo zarejestrować się, i nikt nie powiedzialby jednego złego słowa, gdybys zamieścił własną recenzję dowolnego zegarka ze swojej oferty, lub twojej wlasności. Ba :!: Po spełnieniu regulaminowych kryteriów - miałbyś tak samo pełne prawo do zamieszczania ofert w wątku ku temu stworzonym, czyli komercyjnym. Za darmo. Tacy z nas kretyni - mamy maszynke do robienia siana, forum które pozycjonuje tematy na pierwszej stronie w Google, a oddajemy ją za frajer wszystkim aktywnym userom :!: To też pewna nowość w stosunku do tego, do czego przywykłeś - więc się nie dziwię, że nie potrafisz się znaleźć na tym pelnym plugastwa, zawiści i polactwa forum dla życiowych nieudaczników, wśród których są lekarze, prawnicy, biznesmeni, profesorowie, nauczyciele, właściciele dużych, średnich i małych firm. I idę o zakład, że oni wszyscy teraz z wielkim zainteresowaniem bedą teraz oglądać twoją ofertę :lol: Brawo, stary. Kawal doskonałej, marketingowej roboty :lol:

Tomek - 2011-08-28, 16:43

kwater napisał/a:
Mam quartzową Adriaticę - czy jusz jestem możny? ;)

Oficjalnie namaszczam Cię na możnego tego Świata :lol:
kadarius napisał/a:
... za Davosę zapłacicie kartą kredytową :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Kredytem w Żaglu :mrgreen:

Woytec60 - 2011-08-28, 17:45

ALAMO napisał/a:
Woytec60 napisał/a:
Tę wyjątkowość zapewnia im przede wszystkim właśnie cena bo niewielu orientuje się w realnych kosztach wytworzenia takiego "cacka", zresztą pewnie nawet ich to nie obchodzi, drogie to dobre a na pewno nie dla wszystkich.


Ale własnie o to Wojtek chodzi, bo zwróć uwagę że cała ta zajadłość dotyczy walki z faktami. Cale rzesze, by nie rzec tabuny, ludzi związanych z tym biznesem toczy nierówną walkę z rozprzestrzeniającą się informacją :!: Na forach sponsorowanych - nieetycznie i nieelegancko jest wspominać, gdzie produkowane są podzespoły. A sytuacja urosla już do takiego absurdu, że niektóre "marki" sprowadzają całe zegarki :!: Zresztą umówmy się - tak nie robia tylko Szwajcarzy, dokładnie to samo dotyczy marek rosyjskich :!: W Poljotach i Wostokach pojawiają się już mechanizmy SH1 jako zamiennik. Tyle, że w przypadku Rosjan - to mniej razi, bo co innego jeśli z chińskich podzespołów składa się zegarek w budżecie 1000 zł, a co innego, jak nie dość że wycenia się go na 2-3 tysie, to jeszcze robi ludziom wodę z mózgu jak to "klalita musi'. No musi, jak cholera musi - kłalita przyjedzie do Chans du Fonde w kontenerze wyładowanym w Antwerpii, gdzie trafił z Szanghaju. W tym du Fonde wytrawny MISTRZ tą ręką szwajcarską go odkręci, dokręci do niego wahnik który przyleciał samolotem dzień wcześniej z Tanjin, i został ozdobiony na sterowanej numerycznie frezarce zasilanej alpejskim powietrzem - i staje się cud :!: Mamy oto przed oczami nastajaszczom słis kłalitę, która MUSI kosztować najmniej 2 tysie, a najlepiej 4 tysie, bo jej TA ręka dokręciła TEN wahnik :!: Klekajka narody, płaczcie matki i ojcowie, oto przed wami dokonal się cud nowoczesnej logistyki :!: A jak ktos się pyta "za co te 2 tysie?" to jest Żyd, mason, garbus i cyklista. No bo przecież ze nie świadomy konsument :lol:


Ale to jest przecież genialny interes, trzeba to przyznać.
Ta cała gadka o prestiżu, szwajcarskiej jakości itd, itp...
Ludzie kupują, biznes się kręci...tylko jakiś fanatycy próbują sypać piasek w tryby.
Ale nic to, postraszy się sądem, KK, naruszaniem dóbr osobistych i co tam jeszcze się da podstawić i się przymkną.
a na zatrzymanie takiego interesu i tak szans nie mają bo wszystkie te głosy na CHW są przy propagandzie producenckiego lobby jak, za przeproszeniem, pierd przy huraganie ;)
nawet w tym wątku gdzieś przeczytałem (nie chce mi sie teraz szukać), że to po zegarku na łapie widać, kto się czego dorobił czy jakoś tak podobnie.
Więc trzeba kupić i pokazać, koniecznie...NOW!

Blaz - 2011-08-28, 17:56

Ja tam nie mam ochoty na zbawianie świata i dysproporcja sił pomiędzy miłośnikami zegarków, a producentami interesuje mnie tyle co, nie przymierzając, ilość mleka z jednego wymiona krówki Milki. Ale jeśli mogę się podzielić z innymi wiedzą, że lepsze i tańsze mleko daje krówka Mu-Czy-Z-Chin, a krówka Milka to czasami tak naprawdę jest świstak, to zawsze jeden dobry uczynek zapisany w kajeciku. :grin:

Bo Prawda nas wyzwoli. :mrgreen:

ALAMO - 2011-08-28, 18:01

Woytec60 napisał/a:
Więc trzeba kupić i pokazać, koniecznie...NOW!


No właśnie ...
A tak, to z czym do ludzi :?: Z tą chinską Eterną :lol: :?: Na Davose szwajcarską cię nie stać w chińskiej kopercie, to zazdraszczasz i się złośliwie odzywasz, naruszasz dobra osobiste :?:
A tak bardziej serio, to przeciez o to właśnie chodzi, żeby jeden z drugim agent wpływu otwarcie przyznał, że to jest świetny biznes, z marzami idącymi w setki i tysiące procent :!: I nikt złego słowa nie powie, ktos ma prawo płacić 50 tysięcy za zegarek tak samo, jak inny ktoś ma prawo mieć 500 zegarków po 100 zł. Stać go, podobało się - to dał, i co mu zrobicie ;-) :?:
Tylko że do chłopców dalej nie dociera, że czasy się zmieniają. I o ile jeszcze z 10 lat temu mogli te swoje mantry klepać, o tyle teraz one nic nie dadzą, bo ludzie sami ich sprawdzą. Przez lata było tak, że wypychali produkcje gdzie się dało taniej, zwiększała się marża, i nadwyżki były radośnie przeznaczane na zaklinanie deszczu, zamiast na badania i rozwój branży. Bo po co rozwijac, skoro "doskonałej jakości 2824 jest doskonała, bo jest szwajcarska!". Przyznam bez bicia, że ja też zamiast dawać swoją kasiorę na jakiegoś nudnego inżyniera co będzie rysował jakies kreski co ja ichnie kumam - dalbym je na zrobienie twarzą marki jakiegoś świetnego gościa, i potem razem z nim na rautach obracał dupeczki. Głupi by nie wolał :!:
Tyle, że czasy się zmieniły, i samo zaklinanie deszczu już nie wystarcza. A co gorsza, ludziska skumali największe tajemnice Szamanów - skąd te kontenery części płyną. Przypomnijcie sobie, że sprawa z Claro 888 to jest temat sprzed 5-6 lat zaledwie :!: Tylko tyle czasu minęło, a obraz rynku się diametralnie przeorientował.

Blaz - 2011-08-28, 18:03

ALAMO napisał/a:
Przypomnijcie sobie, że sprawa z Claro 888 to jest temat sprzed 5-6 lat zaledwie :!: Tylko tyle czasu minęło, a obraz rynku się diametralnie przeorientował.


No ja właśnie cały czas czekam na słowa dystrybutora Davosy odnośnie Claro. :mrgreen:

ALAMO - 2011-08-28, 18:08

A czy inkryminowana Davosa posiada ow do szpiku kości szwajcarski, spełniający standardy FHS, mechanizm :?: Bo jeśli nie, to jest to dla naszego dilera sprawa irrelewantna - takiego modnego słowa się nauczyłem, nie rozumiem go wprawdzie w całości, ale wiem że można stosować zamiennie z 'pocalujcie mnie w dupę' na posiedzeniu zarządu :-)
Że ma chińskie inne rzeczy - to przeciez wie, i uczciwie powiedział, c'nie :P :?:

flight - 2011-08-28, 18:22

jak to powiedział w tvn cnbc biznes Władek Meller,przedstawiony jako wice kizi,popyt trzeba kreować,jak użytkownicy kizi chcą wierzyć w ,,kup davosę będziesz możny'' to wierzą ale na szczęście coraz mniej
Rudolf - 2011-08-28, 18:26

Tik Tak sobie nie wykreował popytu , został mu obciach
flight - 2011-08-28, 18:29

jak umiał tak wykreował,mógł się powstrzymać
Woytec60 - 2011-08-28, 18:34

No to gdzie ja się mogę teraz z tą Eterną pokazać?
Kupowałem śwajcara a mam chińczyka...i to za tyle kasy...
A co najgorsze, to mam chęć na następną ;)

rybak - 2011-08-28, 18:38

ALAMO napisał/a:
Geneze Knives sobie przypomnialeś :lol: :?:


Ta, juz po raz ktorys ;)

TIK TAK - 2011-08-28, 18:49

ALAMO napisał/a:
A czy inkryminowana Davosa posiada ow do szpiku kości szwajcarski, spełniający standardy FHS, mechanizm :?:

Siedzący w temacie zegarków nie muszą mieć specjalnie wysokiego IQ, żeby wiedzieć, że ETA 2824-2 jest mechanizmem spełniającym standardy FHS co do "swiss made".

A odnośnie chińskiej jakości....
cóż...trujace farby na renomowanych zabawkach, standardy pracy w fabrykach produkujących dla Apple i innych, autostrada A2, i można by wymieniać bez liku...
Ok... nie te to forum...
No to o zegarkach chińskich.
Ile producenci chińskich zegarków mają patentów???
Skad mają technologię oprócz tej skradzionej w Europie???
A taki Parnis. Nie oceniam jakości, bo nie znam...ale zaaufam, że jest na przyzwoitym poziomie.
Jak bedzie ten Parnis wyglądał cenowo jesli kurs juana bedzie urynkowiony, a nie sztucznie zaniżany przez chiński rząd. Jak ten Parnis będzie wyglądał cenowo, gdy zostaną wprowadzone podstawowe standardy pracownicze??
I trzeci element, jak ten Parnis bedzie wyglądał cenowo, gdy trafi na rynek normalną drogą dystrybucyjną, co mu raczej na razie nie grozi, bo w europie nie ma chętnej firmy to sprzedazy tego, prawda?
Przypuszczam, ze 500 EUR... może braknąć.

Odwrócmy sytuację. Ustalamy kurs złotówki sztucznie na poziomie 25 EUR za 1 PLN, klepiemy biede jak Chińczycy, ale co za to mamy??? POLPORA która kosztuje 4000 PLN, czy Copernicus kosztują 160 EUR....

I moje pytanie... czy to wina producentów, pazernych dystrybutorów, czy detalistów...

Trzeba to najpierw zrozumieć, a potem dopiero pisać te farmazony, którymi tutaj wzajemnie się karmicie!

jaro19591 - 2011-08-28, 18:50

Niedawno była moda na usuwanie napisów z MQJ-ów, jeszcze trochę a niektórzy będą zapamiętale skrobać Swiss Made z cyferblatów.
wahin - 2011-08-28, 18:54

TIK TAK chyba z litości dam Ci ostrzegacza, żebyś nie mógł się więcej odzywać.
Co wypwiedź to wtopa, śmieszne przestało to być dawno, już nawet nie jest żenujące.
Skończ Waść wstydu oszczędź.

Blaz - 2011-08-28, 18:55

jaro19591 napisał/a:
Niedawno była moda na usuwanie napisów z MQJ-ów, jeszcze trochę a niektórzy będą zapamiętale skrobać Swiss Made z cyferblatów.


Moje swiss made ma się dobrze, bo nie zauważyłem, żeby z pudełka Debaufre wyłaziła słoma. :mrgreen:

Co zegarki są winne, że sprzedaje je taki ktoś, a nie inny? :wink:

TIK TAK napisał/a:
[
Skad mają technologię oprócz tej skradzionej w Europie???


Masz na to dowody, Panie Naruszacie-dobre-imię-szwajcarskich-producentów?

jaro19591 - 2011-08-28, 19:08

To był skrót myślowy, parę lat temu każdy mój zegarek musiał posiadać ten napis. Teraz mam obawę, że ktoś nie siedzący w temacie, patrząc na mój nadgarstek pomyśli że to znalezisko z plaży egipskiej.
ALAMO - 2011-08-28, 19:12

TIK TAK napisał/a:
Siedzący w temacie zegarków nie muszą mieć specjalnie wysokiego IQ, żeby wiedzieć, że ETA 2824-2 jest mechanizmem spełniającym standardy FHS co do "swiss made".


Jako że ty to ogarnąłeś, jest to żywy dowód na prawdziwość tezy.
Natłukleś kolejny post który w zasadzie w całości pokazuje że kompletnie nie wiesz, o czym gadasz.
Chińczycy technologie mają z tych samych miejsc, z których mają ją twoi dostawcy. Czyli, kolejno, z zakupów licencji (jak Venus 175, 2409 Poljota, 2605 Wostoka), z zakupów marek upadłych w latach '70, sprzedawanych przez szwajcarski rzad federalny masowo, opracowań własnych, oraz skopiowanych u konkurencji po wygasnięciu praw patentowych - jak ETA 2824, 2892, 2836, Miyota 8205 i 8215, oraz Seiko 7009 i 7S26 oraz stary Orient którego numeru nie pamiętam, musisz mi wybaczyć. Toczka w toczkę te same mechanizmy działały w przypadku konsolidujących się szwajcarskich trustów (trudne slowo), tylko że efekty sa wyjątkowo mizerne ; w segmencie popularnym, produkują dalej mechanizmy kompletnie zdeaktualizowane technicznie i moralnie, ze sztandarową 2824, która w zasadzie powstała pod koniec lat '50, ale już nie chcę być wredny, i uznajmy że ten szczyt szwajcarskiej techniki ma tylko PÓL WIEKU. Tyle co do technologii mechanizmów. Jeśli chodzi o technologię produkcji samych zegarkow, to ja rozumiem że handlarz nie musi mieć o tym pojęcia, grunt że wystukasz na blaszkę ulotkę producenta - więc uprzejmie cię poinformuję, że chiński przemysł zegarkowy ma w zasadzie tyle, co ETA2824 - powstawal we wczesnych latach '50, i w ciągu 6 dekad swojego rozwoju, wypracował jej wystarczająco dużo, by działać,jak wskazują czasy obecne.
Co do tego Parnisa, to nadal oczekujemy twojego jasnego stanowiska : jak się zapatrujesz na niewolnicza pracę biednych Chinczyków, produkujących koperty Davosy :?: No bo jak się mowi A, to trzeba i B - jeśli Parnis jest be, bo juan na sztywnym kursie, bo brak standardów pracowniczych, bo to, bo owo - to dokładnie te same mechanizmy dotykają marki którymi dilujesz, w koncu zawierają podzespoly denominowane w tym samym juanie, i produkowane przez tych samych gnebionych Chińczyków :!:
A co do "normalnej drogi dystrybucji", to musisz rozwinąć co masz na mysli - domniemuję że chodzi ci o to, żeby sieć na lini producent-klient była kilkuetapowa, i na każdym z nich dochodziła marża 30%, co już nam zaprezentowaleś :?:
Prawdę mówiąc, nie wiem ile mają patentów, bo mnie to jakoś specjalnie nie interesowało. Wystarczy mi fakt, że znam cały panteon mechanizmów organicznie chinskich, i bijących ETA na głowę.

I tak z kronikarskiego obowiązku : po raz kolejny wykazujesz się analfabetyzmem funkcjonalnym, wzbudzając się z ETA2824 w odpowiedzi na coś, co dotyczyło Claro 888. Ale to jak sam raczyłeś zauwazyć - niechybnie kwestia IQ.

Blaz - 2011-08-28, 19:17

A ja cały czas proszę o wyjaśnienie ile procent szwajcara w szwajcarze musi mieć szwajcar, by był uznany za szwajcara "swiss made". :mrgreen:

I nie rzucaj przykładami typu Copernicus, bo w tych trzech zegarkach na krzyż cena jest na takim samym absurdalnym poziomie co roztaczana przez nich wizja przyszłego biznesu. :mrgreen:

flight - 2011-08-28, 19:17

niech ktoś da już tego ostrzegacza bo to przestało być zabawne
Santino - 2011-08-28, 19:20

Przecież nikt nie zmusza dystrybutora szwajcarskich zegarków Davosa i Epos, żeby się wypowiadał.
A my nie chcemy nikomu ust zamykać!

flight - 2011-08-28, 19:22

no wiem po prostu po ludzku przykro patrzeć jak ktoś brnie na oślep i bez sensu,na dodatek podcinając gałąz na której siedzi
chomior - 2011-08-28, 19:23

flight napisał/a:
niech ktoś da już tego ostrzegacza bo to przestało być zabawne


Ejjj, nieeee :cry: . Ja już trzecią miskę popcornu do tego sitcomu wtryniam, a piwa nie zliczę :razz: :mrgreen: .

Santino - 2011-08-28, 19:24

chomior, Ty masz głowę! A ja o suchym pysku siedzę. Już idę do lodówki ;-)
ALAMO - 2011-08-28, 19:25

Tak jest.
U nas jest wolność słowa i pluralizm.
Jak przyszedł, nawrzucał zgniłym mięsem, i napuszczał bąków - to niech teraz siedzi i wącha :!: Ło :!: :lol:

jaro19591 - 2011-08-28, 19:26

I to jest dobry pomysł!
Rudolf - 2011-08-28, 19:27

najważniejsze dla mnie ile musi być tej Ety zmodyfikowane i za ile $ , by uznana była za inhaus właściciela :?:
ALAMO - 2011-08-28, 19:28

Żeby siedział i wąchał ;-) :?: :lol:
Blaz - 2011-08-28, 19:28

chomior napisał/a:
flight napisał/a:
niech ktoś da już tego ostrzegacza bo to przestało być zabawne


Ejjj, nieeee :cry: . Ja już trzecią miskę popcornu do tego sitcomu wtryniam, a piwa nie zliczę :razz: :mrgreen: .


Taaa, oglądać się chce, a robić nie ma komu. :twisted: :mrgreen:

Byście ten Wasz TKM uruchomili. :mrgreen:

flight - 2011-08-28, 19:33

chomior napisał/a:
flight napisał/a:
niech ktoś da już tego ostrzegacza bo to przestało być zabawne


Ejjj, nieeee :cry: . Ja już trzecią miskę popcornu do tego sitcomu wtryniam, a piwa nie zliczę :razz: :mrgreen: .


u mnie już dwa lechy poszły i troszeczkę wina :mrgreen:

chomior - 2011-08-28, 19:33

Blaz napisał/a:


Byście ten Wasz TKM uruchomili. :mrgreen:


A po kiego grzyba? Przecież już popełnił publicznego samobója jako handlowiec i jako człowiek chcący uchodzić za kulturalnego :lol: .

Blaz - 2011-08-28, 19:35

Nie do końca jestem pewien czy za takiego kiedykolwiek chciał uchodzić. :mrgreen:
kadarius - 2011-08-28, 19:37

Blaz napisał/a:
A ja cały czas proszę o wyjaśnienie ile procent szwajcara w szwajcarze musi mieć szwajcar, by był uznany za szwajcara "swiss made". :mrgreen:


Blaz to nie tajemnica, zresztą już o tym pisałem wcześniej - żeby zegarek jako całość był uznany za szwajcarski wystarczy by zawierał tylko jedną część mechanizmu (wahnik, śrubkę, cokolwiek) wyprodukowaną w Szwajcarii pod warunkiem że będzie stanowiła 50% kosztów materiałowych mechanizmu! ponadto zegarek musi być zmontowany i wyregulowany w Szwajcarii. Resztę zegarka można wyprodukować w Republice Górskiego Karabachu.

także tłumaczenie o przewadze szwajcarskiej jakości nad resztą świata to de facto zwykłe pieprzenie w bambus :mrgreen:


TIK TAK zanim wyślesz posta to go przeczytaj i się zastanów jakie farmazony wypisujesz! Przecież to wszystko co zarzucasz chińskim producentom cały świat radośnie wykorzystuje jak sam powiedziałeś dla podniesienia konkurencyjności! Dla własnego interesu powinieneś rączki do bozi składać żeby ten stan rzeczy się utrzymał jak najdłużej. Sam zauważyłeś że bez chińskiego wspomagania mniejsi producenci nie utrzymają się na rynku ergo Ty pójdziesz na szczaw!

flight - 2011-08-28, 19:38

chomior napisał/a:
Blaz napisał/a:


Byście ten Wasz TKM uruchomili. :mrgreen:


A po kiego grzyba? Przecież już popełnił publicznego samobója jako handlowiec i jako człowiek chcący uchodzić za kulturalnego :lol: .


nie znasz się na pewno po szóstej kolory dobiera jak prezes przykazał

ALAMO - 2011-08-28, 19:38

Nieeee nooo, uczciwym trzeba być :!: W swoim mateczniku zapewne uchodzi za osobę bolszej kultjury :!: Taka bolsza, że do sławojki bokiem musi wchadzać :!: :lol:

kadarius napisał/a:
Ty pójdziesz na szczaw!


...jeść lebiodę.

kadarius - 2011-08-28, 19:40

flight napisał/a:
...po szóstej kolory dobiera jak prezes przykazał



w myśl zasady no brown after six :mrgreen:

Janek - 2011-08-28, 19:40

TIK TAK napisał/a:

Ile producenci chińskich zegarków mają patentów???
Skad mają technologię oprócz tej skradzionej w Europie???

Troche patentow maja, np. ostatnio zakupili eterna matic - bo przeciez Eterna nalezy do chinczykow tak jak wiele innych brandow szwajcarskich.
I nie martw sie.ETA tez nie zaprojektowala swoich mechanizmow - 7750 jest wykupiony od valjoux, automaty typu 2824 sa wykupione od Eterny a 6497/6498 od Unitasa.


A skad szwajcarzy maja technologie?Automatyczny tourbillon byl wynaleziony i jako pierwszy wyprodukowany wlasnie przez chinczykow, bodajze z Szanghaju. Claro 888 to mechanizm Sea-Gulla (nie, nie odwrotnie).Wiekszosc mechanizmow szwajcarskich jest produkowanych w chinach.Wiec co oni maja za technologie oprocz technologii sprzedazy,co?

Violence - 2011-08-28, 19:44

Ja tam też niczego bardziej wciągającego dawno nie czytałem... ;)

choć fakt... przydałby się powoli jakiś nagły zwrot akcji ;) ciekawe czy wieczór znów przyśpieszy dyskusję ;)

flight - 2011-08-28, 19:44

Janek napisał/a:
6497/6498 od Unitasa


czyli od Arsy,czyli od Auguste Reymond,czyli od pilota z tchibo :mrgreen:

Blaz - 2011-08-28, 19:46

kadarius napisał/a:
Blaz napisał/a:
A ja cały czas proszę o wyjaśnienie ile procent szwajcara w szwajcarze musi mieć szwajcar, by był uznany za szwajcara "swiss made". :mrgreen:


Blaz to nie tajemnica, zresztą już o tym pisałem wcześniej - żeby zegarek jako całość był uznany za szwajcarski wystarczy by zawierał tylko jedną część mechanizmu (wahnik, śrubkę, cokolwiek) wyprodukowaną w Szwajcarii pod warunkiem że będzie stanowiła 50% kosztów materiałowych mechanizmu! ponadto zegarek musi być zmontowany i wyregulowany w Szwajcarii. Resztę zegarka można wyprodukować w Republice Górskiego Karabachu.

także tłumaczenie o przewadze szwajcarskiej jakości nad resztą świata to de facto zwykłe pieprzenie w bambus :mrgreen:


Kadariusie, ja to wiem, tylko zastanawiam się czy dystrybutor Davosy o tym wie. :mrgreen:

flight napisał/a:
Janek napisał/a:
6497/6498 od Unitasa


czyli od Arsy,czyli od Auguste Reymond,czyli od pilota z tchibo :mrgreen:


Dokładnie. Chciałem zasugerować dystrybutorowi Davosy, żeby zainteresował się historią AR, ale co będzie kmiotek z cw wmawiał Wielkiemu Znawcy Zegarmistrzostwa. :mrgreen:

kadarius - 2011-08-28, 19:48

a... to zwracam honor do kieszeni :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Blaz - 2011-08-28, 19:58

W końcu kto tu na forum opisał sprawę Claro i OWC? (Wypinam pierś po ordery). :mrgreen:
g-unit - 2011-08-28, 20:02

Violence napisał/a:
Ja tam też niczego bardziej wciągającego dawno nie czytałem... ;)

choć fakt... przydałby się powoli jakiś nagły zwrot akcji ;) ciekawe czy wieczór znów przyśpieszy dyskusję ;)



+1 :mrgreen:

Monter - 2011-08-28, 20:02

Blaz napisał/a:
W końcu kto tu na forum opisał sprawę Claro i OWC? (Wypinam pierś po ordery). :mrgreen:


Towariszcz Leonid Iljicz Breżniew mało ci :)

TIK TAK - 2011-08-28, 20:08

ALAMO napisał/a:


1. Czyli, kolejno, z zakupów licencji [...]i uznajmy że ten szczyt szwajcarskiej techniki ma tylko PÓL WIEKU. [...] 2. jak się zapatrujesz na niewolnicza pracę biednych Chinczyków, produkujących koperty Davosy :?
[...]3.A co do "normalnej drogi dystrybucji", to musisz rozwinąć co masz na mysli - domniemuję że chodzi ci o to, żeby sieć na lini producent-klient była kilkuetapowa, [..]

4. I tak z kronikarskiego obowiązku : po raz kolejny wykazujesz się analfabetyzmem funkcjonalnym, wzbudzając się z ETA2824 w odpowiedzi na coś, co dotyczyło Claro 888. Ale to jak sam raczyłeś zauwazyć - niechybnie kwestia IQ.

1. repetiery , tourbillony mają ponad 100 lat, a mimo to chińczycy nieudolnie próbuja je kopiować, co widać w całej gamie marek z "tourbillonami" po 1000 EUR.
Wiec to nie jest argument dla mnie.
2. Wyraziłem swoje zdanie na ten tamat.
3. Normalna droga, czyli taka, ze przymierzam dotykam, to co kupuję.
4. Ach to IQ! Dla Twojej kronikarskiej wiedzy, Davosa nie stosuje mechanizmów Claro. Wątek dotyczył ETY 2824-2 w Argonauticu.

Blaz - 2011-08-28, 20:12

Claro to szwajcarski mechanizm czy chiński według ciebie, dystrybutorze Davosy? :mrgreen:

I w jaki sposób odróżniasz udolność od nieudolności tourbillonów? :mrgreen:

kadarius - 2011-08-28, 20:15

TIK TAK napisał/a:
1. repetiery , tourbillony mają ponad 100 lat, a mimo to chińczycy nieudolnie próbuja je kopiować, co widać w całej gamie marek z "tourbillonami" po 1000 EUR.
Wiec to nie jest argument dla mnie.


Ja widziałem co najmniej cztery chińskie tourbillony (tak, tak - nie chodzi mi o mechanizmy open heart) i nie wyglądały na nieudolnie skopiowane, co więcej były to własne chińskie mechanizmy!

TIK TAK napisał/a:
2. Wyraziłem swoje zdanie na ten tamat.


tak wyraziłeś - mianowicie powiedziałeś że jest to konieczność dla małych firm aby zachować konkurencyjność - czyli jak rozumiem akceptujesz ten stan jako pożądany przez pryzmat utrzymania Twojej rodziny z zysków pochodzących z tejże pracy niewolniczej - chyba że coś pokręciłem

TIK TAK napisał/a:
3. Normalna droga, czyli taka, ze przymierzam dotykam, to co kupuję.


z ciekawości zapytam - gdzie mogę przymierzyć i podotykać Davosę zanim ją kupię (najlepiej gdzieś blisko Łodzi)

Svedos - 2011-08-28, 20:17

TIK TAK,proszę, zanim ponownie napiszesz o nieudolnym kopiowaniu zapoznaj się z produkcja takich marek jak Sea-Gull, Shanghai czy Bejing,więcej marek nie będę wymieniał bo te trzy są znane szerzej w świecie i zapewniam Cię że jest ich znacznie więcej , zadaj sobie trudu znajdź ich strony www, zapoznaj się z produkcją, parkiem maszynowym i możliwościami, po tym co napisałeś widać że jesteś w tej dziedzinie kompletnym ignorantem.

Twój obraz Chin to człowiek stojący po kolana w wodzie w słomianym kapeluszu wtykający w ziemię sadzonki ryżu, nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz.

ALAMO - 2011-08-28, 20:21

Cytat:

A skad szwajcarzy maja technologie?Automatyczny tourbillon byl wynaleziony i jako pierwszy wyprodukowany wlasnie przez chinczykow, bodajze z Szanghaju. Claro 888 to mechanizm Sea-Gulla (nie, nie odwrotnie).Wiekszosc mechanizmow szwajcarskich jest produkowanych w chinach.Wiec co oni maja za technologie oprocz technologii sprzedazy,co?


Warto przy tym nadmienić, że w zasadzie większość tluczonych w Chinach mechanizmów - to opracowania własne. Największa producka Seagulla to ST16, ST17 i ST25 - pierwsze dwa to tak głeboko zmodyfikowana Miyota 8205, że z samej miyoty niewiele zostalo, zaczynając od dokręcania, stopsekundy, oraz całkowicie zmienionego modułu automatu, plus calkowicie inna płyta mechanizmu przygotowana pod moduły do rozbudowy funkcji. ST17 to jest to samo, tylko że jeszcze bardziej "wsio mające", o ST25 nie będe kolejny raz mówił.
Gangzou produkuje głownie DG28, czyli ponownie głeboką modyfikacje Miyoty, Nanning - NN28, czyli to samo. Gangzou produkuje jeszcze mechanizm 6300, który to podejrzewany jest jako "dogłebnie szwajcarska Sellita SW200", ale to jest w sumie ułamek jego produkcji.
Pekin - w zasadzie nie produkuje żadnych mechanizmów które nie są w calości jego, przynajmniej ja nie znam.
Szanghaj - to samo.
Liaoling - w zasadzie tylko swoje własne, plus zmodyfikowane A7750.
Wymieniam tylko mechanizmy popularne, nie wnikając w tourbilliony, których chinskie fabryki produkują czasami po CZTERY RÓZNE (Seagull iPekin, Szanghaj trz y, Liaoling dwa), repetiery które robi zdaje się tylko Seagull na razie, i perpetuale, które robi Seagull i CHYBA Pekin.
I teraz porównajmy to z "najpotężniejszą grupą szwajcarską". Otóż mamy 2824, 2892, unitasa, starą Lemanię, V7750, i ... i gówno więcej. Reszta mechanizmów to sa ich permutacje, a to z V7750 zdejma moduł chrono i zrobią "Paranoj Inhałs kłalita top madl", a to z 2824 zdejma moduł automatu i zrobią "inhałs Fryderę Konstątę&Koliegen", a to zmienią balans i wychwyt w Lemanii - i szafa gra, wszystkie misie klaszczą. A jak nie klaszczą - to się ich odetnie od części, i sięnauczą klaskać, śpiewać, i stawać na rzęsach,jednocześnie.

TIK TAK napisał/a:
1. repetiery , tourbillony mają ponad 100 lat, a mimo to chińczycy nieudolnie próbuja je kopiować, co widać w całej gamie marek z "tourbillonami" po 1000 EUR.
Wiec to nie jest argument dla mnie.


To nie jst argument dla ciebie, bo ZNOWU :!: nie masz pojęcia, o czym mówisz - i to w zasadzie już nawet nie jest smieszne, tylko żałosne.
Nie z "tourbillionami", tylko z tourbillionami. Na tym forum jest ich kilkanaście, i żaden z nich nie kosztował 1000 euro. Były takie co kupowano za niecałe 1000 złotych, i takie co kosztowały jakieś 1300 złotych, w zamian za niemiecką fakturę i gwarancję.

TIK TAK napisał/a:
4. Ach to IQ! Dla Twojej kronikarskiej wiedzy, Davosa nie stosuje mechanizmów Claro. Wątek dotyczył ETY 2824-2 w Argonauticu.


Ja to doskonale wiem, co nie zmienia faktu że idealnie obrazuje to fakt, że nie rozumiesz co czytasz. Blaz pytało Claro. Ja pisałem o Claro. Ty wypłakujesz się o archaicznej 2824. No już dobrze, dobrze. Dac chustke do nosa ? Wolniej czytaj, dwa razy to samo, popros kogoś żeby przetłumaczył ... Potem odpisuj ... Żenua dalej będzie, ale mniejsze.

Cytat:
3. Normalna droga, czyli taka, ze przymierzam dotykam, to co kupuję.


A to ci dopiero ciekawostka :!:
I gdzie mianowicie Daavosę tak można przyjść, przymierzyć, dotknać, kupić :?: U ciebie w domu :?: Zapraszasz znaczy :mrgreen: :?:

Blaz - 2011-08-28, 20:25

Alamo, Ty się kiedyś doigrasz! Jak Ty tak możesz naruszać dobre imię szwajcarskich marek i, tego, no, podważać? :mrgreen:

Już teraz zróbmy zbiórkę na paczkę dla Alamosa, gdy będzie w pudle! :mrgreen:

ALAMO - 2011-08-28, 20:39

Lepiej, gdybyscie mi wysłali chińską Davosę do pomacania :lol: - przeciez ona dlatego musi kosztowac 2 tysie, że se wchodzisz do tego salonu, u Tik Taka na kwadracie, se siadasz, jak król, na sofie, żona przynosi orzeszki, a ty se oglądasz, jak lepszy gość :!: Ile to tam, się karnąć do Krakau dla mnie :!: Aaaleeee się rozmarzyłem ... :lol: :lol: :lol: :lol:
kadarius - 2011-08-28, 20:42

Blaz napisał/a:
zróbmy zbiórkę na paczkę dla Alamosa, gdy będzie w pudle! :mrgreen:

już szykuję smalec i cebulę :mrgreen:

miki - 2011-08-28, 20:49

ALAMO napisał/a:
Lepiej, gdybyscie mi wysłali chińską Davosę do pomacania :lol: - przeciez ona dlatego musi kosztowac 2 tysie, że se wchodzisz do tego salonu, u Tik Taka na kwadracie, se siadasz, jak król, na sofie, żona przynosi orzeszki, a ty se oglądasz, jak lepszy gość :!: Ile to tam, się karnąć do Krakau dla mnie :!: Aaaleeee się rozmarzyłem ... :lol: :lol: :lol: :lol:


mistrz!! :mrgreen:

ALAMO - 2011-08-28, 20:56

A ja postanowiłem wyjść naprzeciw naszemu dilerowi możnych tego świata z 500 ojro w kieszeni, i pokazać jak my się tu, kmioty, nosimy jak za stodołę chodzimy :lol:







Jak chcesz obejrzeć, to wpadnij na zlot 22/10 - powinno z pięć być na sali, bo wiesz, duzo ludzi pewnie nie będzie :lol:

Tomek - 2011-08-28, 21:00

A czyż nie jest tak, co rzecze Pismo, że jak jakaś marka jest dostępna tylko w necie to ona jest, ten tego, no ... wirtualna? :twisted:
machlo - 2011-08-28, 21:02

Natknąłem się dziś na 2 ciekawe wątki o szwajcarskości. ;)

http://www.tz-uk.com/foru...&st=0&sk=t&sd=a
http://www.network54.com/...mics+of+watches

i może 2 ciekawsze cytaty:
Cytat:
It has long been rumoured that the 2824 and 2836 movements supplied by ETA are being made in China with only the balance and hairspring fitted in Switzerland, to qualify for the "Swiss Made" appellation. The same movements, from the same factory are available directly from China with the balance and hairspring already fitted, stamped with the calibre numbers CH824 and CH836.

The same applies to the Unitas 6497/8 and it's not impossible that other movements follow the same route.


Cytat:
The swiss are really magicians and should be congradulated as such. They are able to empty your wallet and make you think you really have something special. Most people walk away very happy about it too.

When you think about it a company that makes about 60K watches a year and hires some famous spokesman to wear their watches for the year and pays them a couple hundred Grand to do that has to get that cost back and where does it come from? You. When you send away for a catalogue and you get a hardbound book that probably costs at least ten bucks to print and then mail to you airmail from Switzerland someone is paying for that, you are. When that company puts on a lavash bash at Basel each year someone is paying for it, you are. When you buy a watch and the company sends you sweatshirts and hats and chocolates every year someone is paying for that. You are.When a company sends out reps to "educate" salespeople about their watches someone pays for that, you.

The Swiss would like you to think that watch you just paid five grand for was lovingly assembled at the company founded in 1870 and continuously in operation and managed by the same family all this time. Each watch is hand assembled piece by piece by some 70 year old swiss watchmaker hunched over his workbench and checking and rechecking every assembly until everything is perfect and then the watch is hand finished.

The reality is far different. A giant corporation owning a dozen brands, Parts bought from parts suppliers and movement makers using mostly Immigrant help and machinery computer controlled to make the parts and many parts though finished in Switzerland are sourced in the East to get around the Swiss made requirements.And of course the company that went out of business 40 years ago that was resurrected.


Tik Tak, jak masz wolną chwilę to rzuć okiem. ;)

Blaz - 2011-08-28, 21:03

Tomek napisał/a:
A czyż nie jest tak, co rzecze Pismo, że jak jakaś marka jest dostępna tylko w necie to ona jest, ten tego, no ... wirtualna? :twisted:


Tako Prezes orzekł. Z tym że są wyjątki. Precista, bo twórczo czerpie i markę kupił Brytyjczyk. Stowa, bo Jorg is kameraden i w Hiltonie eins zwei drei śpiewał. :mrgreen:

ALAMO - 2011-08-28, 21:04

Ale jak, że tylko w necie, kurde :shock:
No Panie Boczku kochany, no jak w necie :?:
Normalnie że w salonie, kurde :!:
Waldusiu, pokaż Panu gdzie jest salon na chacie u Tik Taka, kurde :!:
Prosimy, prosimy, tylko Mariolka babke przesunie, bo jej się łożysko w fotelu zapiekło :!:
I se siadnijcie tu, na sofie, klientaku, w salonie, i se macajta, kurde :!:

TIK TAK - 2011-08-28, 21:06

Jasne uzywajcie sobie dalej, nawet mnie to bawi, choc bardziej śmieszy.... Śmiało możecie robić to tutaj w oparciu o swoją brygadę klakierów. Szkoda, że nie udało się Wam to na Forum Miłośników Zegarków. Potrzebowaliście do tego własnego forum, żeby wzajemnie się łechtać. OK. Wychodzę stąd.
Podrzucam wam jeszcze ten wasz chiński szczyt techniki w zegarkach zwany przez niektórych "znawców" tourbillonem pracujący z dokładnością do 2 minut na dobę:


Możecie się wzajemnie łechtać i podniecać. Proszę bardzo.

Weekend się kończy...trzeba zająć się poważnym sprawami.

ps. Dla ignorantów, nabijaczy i cfaniaczków przez f... Davosa jest 175 sklepach za polską granicą....A gdzie wasz parnis i inne sea gulle.... ???? A w Polsce na razie na Cegielnianej, za portiernią w prawo, 2 pietro. Orzeszków nie ma, są ciekawsze rzeczy. Orzeszki to do chińczyków pasują. Choć w jednym.... gdzie to mogę pomacać? Nie musicie odpowiadać, bo wiadomo... nigdzie...no i , bo odhaczam:
powiadom..

Blaz - 2011-08-28, 21:06

Ino folii na fotelu nie zmaraście, bo nie będę trzy razy na rok wymieniał. :mrgreen:
machlo - 2011-08-28, 21:08

TIK TAK, Seagull może mieć więcej salonów tylko w jednej dzielnicy Chin niż Davosa na całym świecie. ;)
TIK TAK - 2011-08-28, 21:09

Blaz, po tym własnie ostatnim poscie widac, kim jesteś i jak merytorycznie mocny z ciebie cfaniaczek. Zwyczajny błazen.

A może jest szerokie i głębokie. Gdzie sea gull w cywilizacji ma salony?? Naprawde nie trzeba odpowiadać.

Bye.

Tomek - 2011-08-28, 21:11

machlo napisał/a:
Natknąłem się dziś na 2 ciekawe wątki o szwajcarskości. ;)

machlo, takich wątków jest mnóstwo, na praktycznie wszystkich liczących się forach. W dobie globalizacji ludzie zaczęli się zastanawiać i zadawać pytania. Szukać informacji, łączyć ze sobą różne fakty. Legenda o "Swiss Made" powoli odchodzi do lamusa. Powoli robi się z tego taki znaczek towarowy (jak np. Teraz Polska :grin: ), który każdy może sobie kupić i umieszczać na swoim produkcie. Zobaczcie chociażby producentów tzw butikowych diverów, każdy z Etą to swiss made :mrgreen: .

ALAMO - 2011-08-28, 21:11

Cytat:

Tik Tak, jak masz wolną chwilę to rzuć okiem. ;)


machlo, ale żeby to nie było tak, że ty naruszasz dobra osobiste Tik aka, jak się okaże że on nie abla Inglesi, na przykład ... :?:

TIK TAK napisał/a:
Wychodzę stąd.


Ale to już ósmy raz w ten weekend, Panie Dilerze Davosy Szwajcarskiej Z Chińskich Kopert :lol:

Blaz - 2011-08-28, 21:11

TIK TAK napisał/a:
Blaz, po tym własnie ostatnim poscie widac, kim jesteś i jak merytorycznie mocny z ciebie cfaniaczek. Zwyczajny błazen.


Cytat:
W Polsce błaznów spotkać można było na dworze Jagiellonów - pełnili oni istotną rolę prześmiewcy, podpowiadając władcom i możnym to, czego inni by im nie powiedzieli. W ten sposób bywali też doradcami, posłami, ustami króla,


Raczej nie udało ci się mnie obrazić, a do tego przypadkowo bardzo trafnie ująłeś to, co tu robimy. :mrgreen:

Rudolf - 2011-08-28, 21:12

Tik Tak ty o kizi piszesz czy jak ?
TIK TAK napisał/a:
ps. Dla ignorantów, nabijaczy i cfaniaczków przez f... Davosa jest 175 sklepach za polską granicą....A gdzie wasz parnis i inne sea gulle.... ???? A w Polsce na razie na Cegielnianej, za portiernią w prawo, 2 pietro. Orzeszków nie ma, są ciekawsze rzeczy. Orzeszki to do chińczyków pasują. Choć w jednym.... gdzie to mogę pomacać? Nie musicie odpowiadać, bo wiadomo... nigdzie...no i , bo odhaczam:
powiadom..

Wypłacz mi jeno rzekę :mrgreen:

Tomek - 2011-08-28, 21:16

TIK TAK napisał/a:
Gdzie sea gull w cywilizacji ma salony??

Mógłbyś rozszerzyć pojęcie "cywilizacja"?

Blaz - 2011-08-28, 21:18

Tomek, raczej zawęzić. :mrgreen:

Cywilizacja to tam, gdzie Davosa ma salony. :mrgreen:

kadarius - 2011-08-28, 21:18

Tomek na bank nie w Polsce bo tu nawet Davosa nie ma salonu :mrgreen:
machlo - 2011-08-28, 21:19

TIK TAK napisał/a:

A może jest szerokie i głębokie. Gdzie sea gull w cywilizacji ma salony?? Naprawde nie trzeba odpowiadać.
Bye.


To nie jest dla Ciebie cywilizacja?
- Chiny
- Hong Kong
- Malezja
- dystrybutor na Europę: www.seagullwatch.eu
- dystrybutor w USA: usseagull.com
:shock:

Tomek - 2011-08-28, 21:20

kadarius napisał/a:
Tomek na bank nie w Polsce bo tu nawet Davosa nie ma salonu :mrgreen:

No tak, za mało tu kandydatów na możnych :sad:

Klakier Tomek

ALAMO - 2011-08-28, 21:20

TIK TAK napisał/a:
A może jest szerokie i głębokie. Gdzie sea gull w cywilizacji ma salony?? Naprawde nie trzeba odpowiadać.


Ale ty powiedz, bufonie, gdzie Davosa ma w Polsce salony :?: U ciebie na chacie :?: czy w dziupli którą nazywasz biurem :?: Pieprzenie o "175 salonach za granicą" też zostaw na kiziola sobie, ja w zyciu nie widziałem nawet pół Davosy w żadnym salonie w Europie, a zwiedziłem ich wystarczająco. Co, za niskie progi :?: Na chacie masz wyższe, to pewne :lol:
Wpadasz do kogoś, obrażasz go od drzwi, w toku dyskusji wychodzi z ciebie zwykły cham i prostak. Nie masz kompletnie pojęcia o czym gadasz - rzeczywiście, ciągaj kapcie na kizi, tam pasujesz idealnie - tutaj puste gadki i brednie z broszurek nie przechodzą.

Pajac który nie rozumie czytanego tekstu, poucza Rudolfa w sprawie ortografii w wypowiedzi ewidentnie celowo zmienionej, pisze 'morze' przez 'ż' ... Klasa :!: :lol:

Blaz napisał/a:
Cywilizacja to tam, gdzie Davosa ma salony. :mrgreen:


Azaliż Czarna Dupa i Kwadrat Tik Taka :?: :lol: :lol:

Blaz napisał/a:
Raczej nie udało ci się mnie obrazić, a do tego przypadkowo bardzo trafnie ująłeś to, co tu robimy. :mrgreen:


:lol: :lol: :lol: :lol:
Blaz, jestem twoim idolem, a ty moim fanem :lol: :!:

chomior - 2011-08-28, 21:21

TIK TAK napisał/a:
Gdzie sea gull w cywilizacji ma salony??


Wkraczasz na bardzo grząski grunt, bo jak widzę historii też nie znasz :lol:

Ale widzę, że temat do zamknięcia sie szykuje :mrgreen:
.

Rudolf - 2011-08-28, 21:22

Cywilizacja to jest gdzieś w bok od Krakowa , weź nam przypomnij :mrgreen:
Blaz - 2011-08-28, 21:23

Chomior, to nieładnie tak obdzierać człowieka ze złudzeń. :mrgreen:
Yakovlev - 2011-08-28, 21:23

TIK TAK napisał/a:
... Orzeszków nie ma, są ciekawsze rzeczy. Orzeszki to do chińczyków pasują.


Do Chińczyków to żelki pasują. I dobrze, bo lubię żelki a co za tym idzie i Chińczyki.

A tak na serio, to dobra ta Davosa ? Lepsza od dajmy na to Wostoka ?
Poważnie pytam, bo nie wiem. Że każdego chińczyka bije na głowę wynika z tego wątku.
Może warto pozbyć się wszystkich pseudoczasowskazywaczy i kupić jeden, ten właściwy.

altec - 2011-08-28, 21:24

z całym szacunkiem dla obu stron,ale trochę Was emocje ponoszą ,Panowie...

zalecałbym nieco dystansu ,to nigdy nie zaszkodzi..
z tego co czytam to TikTak od początku był traktowany jak wróg ogromy ..a zarejestrował się ponieważ ,jak mniemam ,uważa że jego osoba została niesłusznie, postawiona w złym świetle..

może skupimy się na merytoryce,a nie na ciągłym nazywaniem Tik Taka "Panem Dystrybutorem Davosy"

jeżeli szwajcarski zegarek ,jest złożony z chińskich komponentów to piszmy o tym ,OK

ale nie zakładajmy ,że każdy dystrybutor to "pijak i złodziej" ,bo to nam nie przystoi..

Zegarek to nie tylko koszt wykonania plus marża i wszyscy o tym wiemy..

jakby nie kombinować jest różnica między MQJ a Rolexem i kazdy kto miał oba w ręku raczej nie zaprzeczy..

zachęcam do kulturalnej dyskusji z TikTakiem i poszerzania wiedzy o zegarkach(także Davosie) a unikaniu osobistych wycieczek..


Sorry ,piszę ,bo moim zdanie równowaga została delikatnie zachwiana..

Peace&love & przypomnę hasło forum (world wide watches) :)

Blaz - 2011-08-28, 21:24

Yakovlev napisał/a:

A tak na serio, to dobra ta Davosa ?


Zegarek jak zegarek. Ani lepszy, ani gorszy. Ale jakiego ma dystrybutora! :mrgreen:

Altec, jaką wielkość czcionki sobie życzysz? :mrgreen:

wielebny - 2011-08-28, 21:27

altec napisał/a:
TikTak od początku był traktowany jak wróg ogromy ..a zarejestrował się ponieważ ,jak mniemam ,uważa że jego osoba została niesłusznie, postawiona w złym świetle..

A zaczął od obrażania userów tego forum.
Dziwny sposób rozmowy i wyjaśniania wątpliwości :cry:

Monter - 2011-08-28, 21:29

.... jak to kumotr Yakovlev zauwazyl.. Wostok gorszy czy lepszy??
wahin - 2011-08-28, 21:31

altec zacznij lekturę od tej strony, a nie od końca
http://www.chinawatches.p...er=asc&start=15

Rudolf - 2011-08-28, 21:31

Ja tam nie lubię jak mnie ktoś obraża na dzieńdoberek , wtedy jedyne na co może liczyć to kontra , a że dużo ludzi tutaj nie lubi jak się im pluje w twarz to nie zamierzam reagować .
ALAMO - 2011-08-28, 21:32

altec napisał/a:
Sorry ,piszę ,bo moim zdanie równowaga została delikatnie zachwiana..


No to powiedz burakowi, żeby się przestał zachowywać jak burak, życiowy nieudaczniku któremu tylko zęby wyszły. Jak juz się sam sprowadzisz na własciwy poziom - to będzie do ciebie mówione, z wysokości Szwajcarskiego Majestatu. :roll:
facet się kompletnie skończył. Obraża ludzi, ciska się, pluje jadem na wszystko naokoło. Nie odniósł się merytorycznie do ŻADNEGO pytania, jednocześnie co post pokazuje, że jest funkcjonalnym analfabetą który nie rozumie co się do niego mówi. Z jednej strony stwierdza, że jego Davosa produkowana jest w zasadzie w Chinach, a z drugiej wali że wszyscy, w tym ty, wielbimy obozy pracy. I tak w koło macieja.
Normalnie dostałby bana już wczoraj w nocy, ale szkoda było marnowac takiej pieknej szansy, by się odezwał i rozwiał wszelkie wątpliwości :lol:

Gumshield napisał/a:
.... jak to kumotr Yakovlev zauwazyl.. Wostok gorszy czy lepszy??


Od inkryminowanej ETA2824, i jeśłi mowa o 2416 - z cała pewnościa lepszy system naciągu, mniejsza awaryjność, większa odporność na warunki eksploatacji. W przypadku 2432 - odpada nawet argument o wykończeniu, bo mechanizm jest wykończony lepiej niz goła ETA.

machlo - 2011-08-28, 21:33

Tik Tak, kilka zdjęć kiepskich chińskich zegarków. ;)





Tomek - 2011-08-28, 21:33

altec, mamy dość robienia nas w głąba i powtarzania nam non-stop tych samych argumentów, które słyszymy od lat. Prawda jest taka, że większość zegarków dostępnych na światowym rynku pochodzi z Chin i nie ma znaczenia, co jest napisane na tarczy. Czy "Swiss Made" czy "China Made", i tak są produkowane w tym samym kraju, często na tych samych maszynach.
Kolega Tik Tak wpadł tu, zestresowany pozycjonowaniem tego wątku w google, co nieco psuje mu interes, już w swoim chyba drugim poście obraził wszystkich userów tego forum (w tym i Ciebie).

Blaz - 2011-08-28, 21:34

Alamo nie masz racji. Nie skupiamy się na merytoryce. Altec to widzi, co napisał. :mrgreen: DD był też traktowany od razu jako wróg, z naszej strony były same wycieczki osobiste, a nasze doświadczenie z obcowaniem z tym człowiekiem już przełożyliśmy na wszystkich dystrybutorów tego świata. :mrgreen:

altec napisał/a:

Peace&love & przypomnę hasło forum (world wide watches) :)


No właśnie wytłumacz to DD, bo chyba tego nie rozumie. :mrgreen:

altec - 2011-08-28, 21:36

przeczytałem od początku..

Blaz ..sorry nie rozumiem co ma wielkoś czcionki do tematu..

napisałem ,bo mam swoją opinię na temat tej dyskusji i tyle..

myślę,że że ,ze swojej strony, również warto dwa razy przeczytać post zanim się go wyśle..

a nie tylko pouczać innych..

edit:

Tomek:
nie czuję się robiony w głąba,bo mam swój rozum..

"Kolega Tik Tak wpadł tu, zestresowany pozycjonowaniem tego wątku w google, co nieco psuje mu interes,"

wiemy ,że tak było,czy tylko zakładamy?

Blaz - 2011-08-28, 21:39

altec napisał/a:
przeczytałem od początku..

Blaz ..sorry nie rozumiem co ma wielkoś czcionki do tematu..


Gdybyś przeczytał całą dyskusję, zrozumiałbyś mój wtręt o wielkości czcionki. :wink:


altec napisał/a:
warto dwa razy przeczytać post zanim się go wyśle..

a nie tylko pouczać innych..


DO-KŁAD-NIE. :mrgreen:

ALAMO - 2011-08-28, 21:44

Blaz napisał/a:
Stowa, bo Jorg is kameraden i w Hiltonie eins zwei drei śpiewał.


Tylko mu verfluchten Banditen, polnische Partizanen, daszken w piątken habsen gewehsen :!:
Ale i tak jest klalita, jak lalusia. Dostali już tam te certyfikaty te awanturniki największe, Banditen und Maruden ?

chomior napisał/a:

Ale widzę, że temat do zamknięcia sie szykuje :mrgreen:


Zaś gdzie tam, Chomisiu :!: Temat bardzo ładny jest, i elegancki, musi się wysoko pozycjonować, żeby wżdy znali, że Polacy nie gęsi, i w Polsce tez dilerzy szwajcarskich marek z podniesionym czołem informują, że sie te zegarki robi wprawdzie z chińskich podzespołów, i własnie dlatego MUSI kosztować, i żebyś się nie interesował, klientaku, bo dostaniesz kociej mordy :lol:

Blaz - 2011-08-28, 21:47

A kto ich tam wie? Pewnie w Chinach zamówili, a tam cywilizacji brak, salonów też, to gdzie oni mieli je odebrać? I tak bez orzeszków?? :mrgreen:
TIK TAK - 2011-08-28, 21:49

Cytat:
W Polsce błaznów spotkać można było na dworze Jagiellonów - pełnili oni istotną rolę prześmiewcy,,

Raczej nie udało ci się mnie obrazić, a do tego przypadkowo bardzo trafnie ująłeś to, co tu robimy. :mrgreen:




Altec dziekuję Ci za wsparcie, ale widzę , ze zupełnie niepotrzebne. Gdyby wiedział od początku, ze to forum ma charakter prześmiewczy a nie merytoryczny nawet bym tu nie zaglądał.
Polecam umieścić w tytule nazwy forum - CHINAWATCHES- forum prześmiewcze z lożą szyderców.

To tak, na koniec koledzy prześmiewcy.

altec - 2011-08-28, 21:49

"Gdybyś przeczytał całą dyskusję, zrozumiałbyś mój wtręt o wielkości czcionki. "

czytałem..i dlatego napisałem o (moim zdaniem ) zachwianiu pewnej równowagi w dyskusji..

Chodzi mi też o to ,że nasze piękne hobby doprowadza do rozmów o szacunku ,honorze ,obrażaniu uczuć ,straszymy się nawet sądami..to jakaś przeginka..

Wszyscy pasjonujemy się zegarkami i jesteśmy (w dużej większości) dorosłymi ludźmi..więc nie dajmy się wpędzić w jakiś " onetowy" w dużym cudzysłowie sposób dyskutowania z ludźmi..

forma " dytrybutorze Davosy " zamiast "kolego TikTak", przeze mnie jest odbierana jak agresywna zaczepka..(zaznaczam ,że jest to moja suwerenna opinia i mam nadzieję mogę ją wyrazić)

dyskusja o użytych chińskich komponentach w Swiss Made zegarku jest jak najbardziej ciekawa i chętnie wysłucham Tik Taka w tej kwestii..

pzdr Michał

Tomek - 2011-08-28, 21:51

altec napisał/a:
wiemy ,że tak było,czy tylko zakładamy?

Przypuszczenie graniczące z pewnością :smile:

altec napisał/a:
dyskusja o użytych chińskich komponentach w Swiss Made zegarku jest jak najbardziej ciekawa i chętnie wysłucham Tik Taka w tej kwestii..

+1

Blaz - 2011-08-28, 21:51

altec napisał/a:


forma " dytrybutorze Davosy " zamiast "kolego TikTak",




Nie uważam za kolegę kogoś, kto w pierwszych słowach próbuje mnie obrazić. Przyszedł tu jako dystrybutor Davosy, więc jak mamy, kmiotki, się do niego zwracać? :mrgreen:

altec napisał/a:

dyskusja o użytych chińskich komponentach w Swiss Made zegarku jest jak najbardziej ciekawa i chętnie wysłucham Tik Taka w tej kwestii..

pzdr Michał


My również, ale powoli tracimy nadzieję. Może ty grzecznie poprosisz? :mrgreen:

altec - 2011-08-28, 21:53

proszę bardzo..z tego miejsca..
TIK TAK - 2011-08-28, 21:53

Chętnie napiszę na powaznym forum, a nie przesmiewczym. Nie mam zamiaru lac wam wody na młyn.
ALAMO - 2011-08-28, 21:54

altec napisał/a:

wiemy ,że tak było,czy tylko zakładamy?


Facet odkopuje wątek od pół roku nieaktywny. W drugim poście na forum, w tymże wątku, obraża nas wszystkich. Rzeczywiście, powinniśmy go za to przeprosić że ktoś sie osmielił mieć swoją opinię na temat ceny Davosy, jak się okazuje - z chińskich części.

Tego nie wiesz, ale info z panelu administracyjnego : przejrzal forum TYLKO pod kątem marek ktorymi handluje.

Potrzebujesz jeszcze więcej informacji, by ocenic co go skłonilo do rejestracji, i wywołania flejma po którym juz nikt nie ma wątpliwości co sądzić o jednym z dilerów Davosy, Eposa i Glycine ?

TIK TAK napisał/a:

Altec dziekuję Ci za wsparcie, ale widzę , ze zupełnie niepotrzebne. Gdyby wiedział od początku, ze to forum ma charakter prześmiewczy a nie merytoryczny nawet bym tu nie zaglądał.


Wszystkie szanse na dyskusję merytoryczną całkowicie zignorowałeś, i w każdym kolejnym poście obrażałeś konkretne osoby lub ogół userów CW. A jako że dowiodłeś sam, ze nie rozumiesz tego co czytasz - to w sumie mnie też nie dziwi ze kompletnie nie ogarniasz z czego się śmiejemy.

Blaz - 2011-08-28, 21:54

Plosimy! Plosimy! I jeszcze plosimy o wykład na temat cywilizacji. :mrgreen:
waldii - 2011-08-28, 21:55

altec napisał/a:
"Gdybyś przeczytał całą dyskusję, zrozumiałbyś mój wtręt o wielkości czcionki. "

czytałem..i dlatego napisałem o (moim zdaniem ) zachwianiu pewnej równowagi w dyskusji..

Chodzi mi też o to ,że nasze piękne hobby doprowadza do rozmów o szacunku ,honorze ,obrażaniu uczuć ,straszymy się nawet sądami..to jakaś przeginka..

Wszyscy pasjonujemy się zegarkami i jesteśmy (w dużej większości) dorosłymi ludźmi..więc nie dajmy się wpędzić w jakiś " onetowy" w dużym cudzysłowie sposób dyskutowania z ludźmi..

forma " dytrybutorze Davosy " zamiast "kolego TikTak", przeze mnie jest odbierana jak agresywna zaczepka..(zaznaczam ,że jest to moja suwerenna opinia i mam nadzieję mogę ją wyrazić)

dyskusja o użytych chińskich komponentach w Swiss Made zegarku jest jak najbardziej ciekawa i chętnie wysłucham Tik Taka w tej kwestii..

pzdr Michał



altec - BRAWO w pełni się z Tobą zgadzam i pewnie takich osób jest więcej :!: .

Rudolf - 2011-08-28, 21:56

TIK TAK napisał/a:
napiszę na powaznym forum
znam takie jedno urocze miejsce , tylko czy za reklamę zapłaciłeś , bo Ci mogą nie pomóc ich ( w domyśle nie twoje ) lewe i prawe konta .
Blaz - 2011-08-28, 21:58

altec napisał/a:
straszymy się nawet sądami..to jakaś przeginka..


Dokładnie też tak sądzę. :mrgreen:

Woytec60 - 2011-08-28, 21:59

machlo napisał/a:
Natknąłem się dziś na 2 ciekawe wątki o szwajcarskości. ;)

http://www.tz-uk.com/foru...&st=0&sk=t&sd=a
http://www.network54.com/...mics+of+watches

i może 2 ciekawsze cytaty:
Cytat:
It has long been rumoured that the 2824 and 2836 movements supplied by ETA are being made in China with only the balance and hairspring fitted in Switzerland, to qualify for the "Swiss Made" appellation. The same movements, from the same factory are available directly from China with the balance and hairspring already fitted, stamped with the calibre numbers CH824 and CH836.

The same applies to the Unitas 6497/8 and it's not impossible that other movements follow the same route.


Cytat:
The swiss are really magicians and should be congradulated as such. They are able to empty your wallet and make you think you really have something special. Most people walk away very happy about it too.

When you think about it a company that makes about 60K watches a year and hires some famous spokesman to wear their watches for the year and pays them a couple hundred Grand to do that has to get that cost back and where does it come from? You. When you send away for a catalogue and you get a hardbound book that probably costs at least ten bucks to print and then mail to you airmail from Switzerland someone is paying for that, you are. When that company puts on a lavash bash at Basel each year someone is paying for it, you are. When you buy a watch and the company sends you sweatshirts and hats and chocolates every year someone is paying for that. You are.When a company sends out reps to "educate" salespeople about their watches someone pays for that, you.

The Swiss would like you to think that watch you just paid five grand for was lovingly assembled at the company founded in 1870 and continuously in operation and managed by the same family all this time. Each watch is hand assembled piece by piece by some 70 year old swiss watchmaker hunched over his workbench and checking and rechecking every assembly until everything is perfect and then the watch is hand finished.

The reality is far different. A giant corporation owning a dozen brands, Parts bought from parts suppliers and movement makers using mostly Immigrant help and machinery computer controlled to make the parts and many parts though finished in Switzerland are sourced in the East to get around the Swiss made requirements.And of course the company that went out of business 40 years ago that was resurrected.


Tik Tak, jak masz wolną chwilę to rzuć okiem. ;)


Przecież pisałem wcześniej, czysty, żywy przykład geniuszu :roll:

ALAMO - 2011-08-28, 22:00

waldii napisał/a:

altec - BRAWO w pełni się z Tobą zgadzam i pewnie takich osób jest więcej :!: .


Twoja opinia się nie liczy, bo jesteś życiowym nieudacznikiem któremu tylko zęby w życiu wyszły. Tak jak ja. I reszta - to ci powiedział Tik Tak w drugim poście na forum.
Rzeczywiście, pozostawił tym szerokie pole do dalszej dyskusji, zwłaszcza na temat Chinczyka pracującego za misję ryżu nad Seagullem, ale zrzucającym kajdany gdy tylko na taśme trafia koperta od Davosy :roll:

altec napisał/a:
straszymy się nawet sądami..to jakaś przeginka..


Kto "straszymy" :?: Nas straszy, za to że ktos się ośmielił mieć swoje zdanie na temat polityki cenowej marek którymi handluje.
Bo zdanie mozna mieć jedno : slis kłalita MUSI, bo MUSI. Każdy kto ma inne - to pijak i złodziej :!:
A te płyte już grano - jak mu nie pasuje inna, to niech drze kapcie na kizi z powrotem, tam będzie sobie ze schizofrenikiem dywagował o naklejanych paskach szanghajskich, i nikt z nas nie będzie im w tym przeszkadzał :lol:

TIK TAK - 2011-08-28, 22:03

No co Ty blaz , boisz się, nie napisałeś przecież nic niewłaściwego.... jesteś czyściutki ...poza tym że błazen.
Rudolf - nie wiedziałem, że mozna miec aż tak dwa oblicza...w zaleznosci od forum.
Tańczy się tak, jak muzyka gra... co?
A, ze dwóch sflustrowanych błaznów gra udajaąc boohaterów, to trzeba im do tego tańczyć.
Poracha...kolego...

Blaz - 2011-08-28, 22:05

Już ci wytłumaczyłem, że używając pojęcia "błazen" nie obrażasz mnie, a wręcz przeciwnie. :mrgreen:

Prosimy o merytoryczną dyskusję, prosimy. W końcu dystrybutor Davosy miał jakieś szkolenie na tą okoliczność? :mrgreen:

A moim kolegą nie będziesz nawet wtedy, gdy udasz się na kolanach w pielgrzymkę do miejsca początku światowej cywilizacji. :mrgreen:

Rudolf - 2011-08-28, 22:07

TIK TAK napisał/a:
nie wiedziałem, że mozna miec aż tak dwa oblicza...w zaleznosci od forum.
Tańczy się tak, jak muzyka gra... co?

a to ciekawe to co mi zarzucasz ma jakieś potwierdzenie w rzeczywistości - czy znów mnie z kimś pomyliłeś ?

ALAMO - 2011-08-28, 22:08

TIK TAK napisał/a:
No co Ty blaz , boisz się, nie napisałeś przecież nic niewłaściwego.... jesteś czyściutki ...poza tym że błazen.
Rudolf - nie wiedziałem, że mozna miec aż tak dwa oblicza...w zaleznosci od forum.
Tańczy się tak, jak muzyka gra... co?
A, ze dwóch sflustrowanych błaznów gra udajaąc boohaterów, to trzeba im do tego tańczyć.
Poracha...kolego...


A ty zdaje się nie ogłosiłeś ósmy raz w ciągu dwóch dni, że drzesz stąd kapcie :roll: :lol: :?:

TIK TAK - 2011-08-28, 22:18

Blaz napisał/a:
Już ci wytłumaczyłem, że używając pojęcia "błazen" nie obrażasz mnie, a wręcz przeciwnie. :mrgreen:

Dlatego też, tak się o tobie zwracam, pochlebiam ci.

Wiem, ze nie rozumiesz, że na forach pisze się, per kolego, ale zapewniam cię , ze kolegów nie dobieram ze szczególną starannością ,[edit mod: bez inwektyw proszę]

Blaz - 2011-08-28, 22:20

Ależ dziękuję serdecznie. Wielki to dla mnie zaszczyt. :mrgreen:

To co? Pierwsze czułości za nami. Teraz możemy spokojnie wrócić do merytorycznej dyskusji?

Może na początku opowiesz nam jak to jest z tą ilością komponentów chińskich w Davosie? :mrgreen:

TIK TAK - 2011-08-28, 22:22

Zapewniam Cię, że napisze na właściwym powaznym forum, bo temat to ciekawy, tym bardziej, ze dotyczy wielu producentów, a tu może podlinkuje do dyskusji...gdzie tam do dyskusji... do błaznowania.
Janek - 2011-08-28, 22:24

TIK TAK napisał/a:
Zapewniam Cię, że napisze na właściwym powaznym forum, bo temat to ciekawy, tym bardziej, ze dotyczy wielu producentów, a tu może podlinkuje do dyskusji...gdzie tam do dyskusji... do błaznowania.

Ja bym nawet o to poprosil.Niech publika nowych (bo klubowicze to tam wiesz) oceni kto mial merytoryczne argumenty,a kto podpalal sobie mosty pod nogami.

Blaz - 2011-08-28, 22:25

Wiesz... Patrząc na całokształt twoich dokonań na polu opisów, recenzji i artykułów zegarmistrzowskich to jakoś nie wierzę, że kiedykolwiek cokolwiek napiszesz, ale może jak tak grzecznie cię prosimy, to może, może coś tak jednak nam skrobniesz? Nie daj się prosić. Hołota czeka na wieści z cywilizowanych krajów. :mrgreen:
Monter - 2011-08-28, 22:26

ALAMO napisał/a:


Gumshield napisał/a:
.... jak to kumotr Yakovlev zauwazyl.. Wostok gorszy czy lepszy??


Od inkryminowanej ETA2824, i jeśłi mowa o 2416 - z cała pewnościa lepszy system naciągu, mniejsza awaryjność, większa odporność na warunki eksploatacji. W przypadku 2432 - odpada nawet argument o wykończeniu, bo mechanizm jest wykończony lepiej niz goła ETA.

I taka odpowiedz jest dla mnie zadowalająca :)

ALAMO - 2011-08-28, 22:27

No pewnie, popieram :!:
Warto się schować za lewe konta, będzie można lepiej prowadzić dyskusję :lol:
U nas niestety ten mechanizm nie został, i nie zostanie wdrożony - więc wracaj żesz chlopie do tej twojej cywilizacji, co zapowiedziałeś dziewiąty zdaje się raz (policzyłem, więc odszczekuję poprzednie osiem, hau hau ! ) :lol: :!:

Nomen omen :

TIK TAK napisał/a:
a i tak miejsca tam nie byłoby nawet dla twojego psa.


Tak wygląda, szanowny Michale i Waldku, dyskusja w wydaniu naszego drogiego dilera Davosy, na gościnnych występach. Prześledźcie ostrzeżenia, i ich okoliczności. Części nie widzicie, bo zostały zmoderowane - co się na naszym forum BARDZO rzadko zdarza.
I potem jeszcze raz powiedzcie, czy to jest nagonka.

TIK TAK - 2011-08-28, 22:28

ALAMO napisał/a:


Od inkryminowanej ETA2824, i jeśłi mowa o 2416 - z cała pewnościa lepszy system naciągu, mniejsza awaryjność, większa odporność na warunki eksploatacji. W przypadku 2432 - odpada nawet argument o wykończeniu, bo mechanizm jest wykończony lepiej niz goła ETA.

No tak, zgadzam się, zwłaszcza liniami papilarnymi wykonawców.

ALAMO napisał/a:
No pewnie, popieram :!:
Warto się schować za lewe konta, będzie można lepiej prowadzić dyskusję :lol:
U nas niestety ten mechanizm nie został, i nie zostanie wdrożony - więc wracaj żesz chlopie do tej twojej cywilizacji, co zapowiedziałeś dziewiąty zdaje się raz (policzyłem, więc odszczekuję poprzednie osiem, hau hau ! ) :lol: :!:

A ilez to raqzy prosiłem o skasowanie profilu ... całe życie myslałem, ze to ty jesteś specjalista od lewizny.

[edit mod: scaliłem posty] Dziekuję.

Dobra ide, tylko mnie nie zaczepiaj Ok? :P

Yakovlev - 2011-08-28, 22:33

Oczekujecie, że po 25 stronach sporu (sporu :twisted: ) kolega TIKTAK przyzna wreszcie to co oczywiste i znane wszem i wobec. Przecież teraz nie ma już odwrotu i niestety musi brnąć dalej. Jestem pewien, że ten wątek jest dokładnie śledzony przez kolegów z "poważnego forum". W tej chwili pozostało już tylko trwać przy swoim. W przeciwnym wypadku ban, wykluczenie ze Stowarzyszenia, piesza pielgrzymka pokutna do Alpejskiego kraju i tym podobne represje.
ALAMO - 2011-08-28, 22:39

Cytat:
Dobra ide, tylko mnie nie zaczepiaj Ok? :P


Ale to już dziesiąty raz, w tym trzeci w 2 godziny :lol:

Blaz - 2011-08-28, 22:41

Wpadł, myślał, że pogrozi paluszkiem, a my uklękniemy i z pokorą wyznamy swoje grzechy. Jak to do tej pory na kizi bywało. Tu nie miało więc być żadnej dyskusji. Tylko naiwni tak sądzą. A w tzw. międzyczasie wyszło szydło z worka, prawda na jaw, masło z papierka itp. :wink:
Violence - 2011-08-28, 22:43

waldii napisał/a:
altec napisał/a:
...
forma " dytrybutorze Davosy " zamiast "kolego TikTak", przeze mnie jest odbierana jak agresywna zaczepka..
pzdr Michał



altec - BRAWO w pełni się z Tobą zgadzam i pewnie takich osób jest więcej :!: .


mi przedmiotowe " dystrybutorze Davosy" również się nie podoba za bardzo... i raczej ja tak bym nie pisał...nie mniej jednak uważam że to TIK TAKa zaczepki i wycieczki personalne były / są nie na miejscu, argumentów jakichkolwiek było na prawdę niewiele i spowodowały taki a nie inny poziom w tej chwili... moim zdaniem "kolorowi" (kolor nicka ;) trudno wszystkich wymieniać) członkowie CW wykazali się dużą dozą cierpliwości.. osobiście żałuję, że TIK TAK nie podjął merytorycznej dyskusji...

.. może kiedyś... myślicie że jakby zorganizować wspólną konferencję CW i kizi na temat podzespołó chińskich i ilości szwajcara w szwajcarze doszłoby do otwartej walki ? ;D

Svedos - 2011-08-28, 22:45

Panowie czas najwyższy wrócić do poważnej rozmowy.
Tik Tak swoim "wejściem smoka" na forum, do tego swoimi mam wrażenie pod wpływem emocji formułowanymi wypowiedziami sam sprawiłeś że koledzy zaczęli po prostu z Ciebie drwić. Chciałeś konkretnej odpowiedzi na temat wypowiedzi wyrwanej z kontekstu dyskusji to ją otrzymałeś, Tobie jako przedstawicielowi/ dystrybutorowi Davosy zadano kilka pytań, nie raczyłeś w sensowny sposób odpowiedzieć, a właściwie nie odpowiedziałeś wcale, zabierasz głos i wypowiadasz kategoryczne kwestie na temat Chińskiego zegarmistrzostwa nie mając o tym zielonego pojęcia.

Porównujesz największego producenta zegarków czyli Sea Gulla do jakiejś tam Davosy która ma 175 salonów :shock:

Tu masz mały cytat na temat Sea Gulla , wytłuściłem Ci fragment tekstu, zapamiętaj to, może Ci się przydać.

"Chińskie zegarki Tianjin Sea Gull Watch Manufacturing Group Najsłynniejszy chiński producent zegarków mechanicznych

Sea-Gull jest marką Tianjin Sea Gull Watch Manufacturing Group, najsłynniejszego chińskiego producenta mechanizmów do zegarków mechanicznych i zegarków mechanicznych. Firma powstała w 1955 roku i dzisiaj jest największym producentem mechanizmów do zegarków mechanicznych na świecie. Sea Gull jest nowoczesną firmą nastawioną na produkcję zegarków na rynki światowe. Firma jest bardzo dobrze znana w branży, ponieważ jest jednym z wiodących światowych producentów mechanizmow do zegarków obejmując 1/4 światowej produkcji. Wysokiej jakości mechanizmy Sea Gull stosowane są w wielu zegarkach znanych światowych marek."

i link do info o tej firmie, poszerz swoje horyzonty.

http://www.tractionink.co...Tianjin_Seagull

W zamian oczekujesz abyśmy nie reagowali na Twoje zaczepki, mamy Ciebie wysłuchać, udzielić odpowiedzi takiej jakiej oczekujesz być mili, kupować kłalitę i i basta.

Zgadzam się z Michałem i Waldim że "dyskusja" nabrała dziwnego wydźwięku, ale z drugiej strony sam się o to prosiłeś.

Chcesz merytorycznej rozmowy i poszanowania, zacznij od siebie.

TIK TAK - 2011-08-28, 23:04

No to jeszcze raz, ALAMO będzie 11-sty :P

Svedos napisał/a:
P
Chcesz merytorycznej rozmowy i poszanowania, zacznij od siebie.



Zacznij od siebie....Svedos...o czym Ty piszesz. Zalogowałem się tutaj 2 dni temu. Specjalnie nie trzeba daleko szukać. Post z 11.08 . Autora widać.
ALAMO napisał/a:
Zwłaszcza epos.
Epos jest najlepszy.
Prestiż, rozumisz ...
W Żaglu.
:lol:


To jest szacunek....proszę Cię.
Mam szukac dalej?... lepsze się znajdą.
Ale tak jak wspomniałem, nie wiedziałem, że to forum prześmiewcze z lożą szyderców. Teraz już wiem...
Tutaj jakakolwiek rozmowa merytoryczna z moim udziałem skazana było na frontalny atak.
Zresztą, widac w pierwszym moim poscie, przywitałem się grzecznie i z humorem i od razu zaczęło się od pouczeń...

Tak już mam , ze nie darzę szacunkiem kogoś kto tego szacunku nie jest warty... a powiem Ci , ze w przeciwieństwie do wielu ludzi szanuję nawet romskich żebraków na ulicy.

Alamo- daj mi wrescie 4 ostrzeżenie, nie bede mógł pisać :P
Powaznie, już nie wchodzę.

ALAMO - 2011-08-28, 23:07

Violence napisał/a:
mi przedmiotowe " dystrybutorze Davosy" również się nie podoba za bardzo


Gdyby tutaj przyszedl jako osoba, nie obrażał wszystkich od wejścia - to z cała pewnościa nie zostałby tak potraktowany. Ale przyszedl wyłacznie przedmiotowo, w trzecim poście zaczął linkować do własnego sklepu, czym złamal regulamin, w drugim poście obraził wszystkich userów, czym zlamal regulamin w 2 punktach, całe forum przejrzal wyłacznie pod kątem jego portfolio, nie odpowiedział na żadne z zadanych pytań, i cztery razy domagał się od Blaza odpowiedzi na to samo - co ten uczynnie czterokrotnie zrobił, a za piątym razem nawet zaproponował żeby podac wielkość czcionki, by nasz łaskawca w końcu raczył przeczytać. Naszemu dilerowi widać za bardzo weszły w nawyk standardy działania na kizi, gdzie jak sa niewygodne pytania - to się wzywa kawalerię, która kasuje posty, wątki, zdjęcia, czy co tam jeszcze psuje jedynie słuszną linię dystrybutora. Być może, zalega nasz diler z oplatami za prawo do bycia miośnikiem, to musiał poszukać innej platformy. Wyszło trochę kiepsko, ale ja tam mu kibicuję - na razie wiemy tylko że Davosa to w zasadzie chiński zegarek, czas na Eposa i Glycine.

Cytat:
Mam szukac dalej?... lepsze się znajdą.
To jest szacunek....proszę Cię.


Kapuję :lol: :!:
Jest u nas wątek Pomocna dłoń admina - możesz tam zaproponować zmiany do regulaminu, które wykluczą możliwość wyrażania własnych opinii na temat pozycjonowania marek którymi handlujesz :lol:
Tobie się NAPRAWDĘ fora pomyliły :shock:

TIK TAK napisał/a:
Tutaj jakakolwiek rozmowa merytoryczna z moim udziałem skazana było na frontalny atak.


To zacznij w koncu, handlarzu, odpowiadać MERYTORYCZNIE na zadane pytania.
Jakie konkretnie podzespoły, poza kopertami, bransoletami i pudełkami, Davosa sprowadza z Chin ? wskazówki i tarcze też ? Czy wskazówki są z Indii, a tarcze z Korei ?
A Epos ?
A Glycine ?
Dlaczego, twoim zdaniem, koperta Davosy produkowana w Chinach jest OK, a zegarek produkowany w Chinach, w tej samej fabryce, pod własna marką, jest efektem wyzysku ?
dlaczego szwajcarskie zegarki są nadal zasilane mechanizmami,które mają pół wieku, i dlaaczego zamiast inwestować w innowacje - inwestują w robienie ludziom wody z mózgu ?
Dlaczego zabierasz głos na temat zegarków których nigdy nie miałes w reku, i dlaczego opowiadasz o nich kompletne kocopały ?
Czy gadajac glupoty o mechaniźmie 5010 z Liaoling naruszasz dobra osobiste jego producenta, czy właściciela zegarka ?
I tak dalej ...
Ale merytorycznie, bez gadania glupot jak dotąd.

altec - 2011-08-28, 23:10

muszę się zgodzić ze Svedosem,

TikTak nie daj się sprowokować ,tylko spokojnie odpowiedz na pytania i oczekuj równie rzeczowej odpowiedzi ,jeśli jej nie otrzymasz ,a zostaniesz obrzucony inwektywami,OK, masz prawo wyrazić negatywną opinię..ale jeśli da się dyskutowć,to dyskutujmy..please

I niech obie strony(bo,że strony są dwie,to widać :) ) ,proszę zachowają kulturę i rozsądek,mówimy o naprawdę fajnej dziedzinie sztuki ,rzemiosła czy jak tam to jeszcze nazwać..i niech pozostanie ona fajną dziedziną

PS :TikTak,Twoja wypowiedź "kynologiczna" też poszłą zbyt daleko(IMO)

edit:post miał być pod tekstem Svedosa,teraz jest pewnie już nieaktualny..

Blaz - 2011-08-28, 23:12

TIK TAK napisał/a:
Specjalnie nie trzeba daleko szukać. Post z 11.08 . Autora widać.
ALAMO napisał/a:
Zwłaszcza epos.
Epos jest najlepszy.
Prestiż, rozumisz ...
W Żaglu.
:lol:


To jest szacunek....proszę Cię.


Czy ja mam dobre wrażenie, że ty zdanie o zegarku utożsamiasz ze zdaniem o człowieku? :shock:

Mnie naprawdę ręce opadły. To moja czteroletnia córka więcej rozumie z życia niż ty. :shock: :mrgreen:

Przypomniał mi się taki żart ze Skautów Piwnych, gdy mąż zawiózł Syrenką żonę nad morze, Syrenkę zaparkował i zaczął czule szeptać do.. Nie, nie żony. Do Syrenki. Potem się zaczął z emfazą o nią ocierać. Nie o żonę. O Syrenkę. :mrgreen:

Rudolf - 2011-08-28, 23:12

TIK TAK napisał/a:
Ale tak jak wspomniałem, nie wiedziałem, że to forum prześmiewcze z lożą szyderców. Teraz już wiem...
Tutaj jakakolwiek rozmowa merytoryczna z moim udziałem skazana było na frontalny atak.
Zresztą, widac w pierwszym moim poscie, przywitałem się grzecznie i z humorem i od razu zaczęło się od pouczeń...

Tik Tak .. bądź mężczyzną i nie rób z siebie jakieś ofiary

wielebny - 2011-08-28, 23:15

Rozumiem że to jest ten ''szacunek''

TIK TAK napisał/a:
Nie rozumiem więc czemu ma służyć pisanie takich bzdetów....
W każdym razie tłumaczy to dlaczego nie ma Was tam , gdzie jednak znają się na zegarkach

TIK TAK napisał/a:

Zapomniałem, ze tu się ceni niewolnicza prace za garść ryzu w obozach pracy.

TIK TAK - 2011-08-28, 23:16

Blaz napisał/a:
TIK TAK napisał/a:
Specjalnie nie trzeba daleko szukać. Post z 11.08 . Autora widać.
ALAMO napisał/a:
Zwłaszcza epos.
Epos jest najlepszy.
Prestiż, rozumisz ...
W Żaglu.
:lol:


To jest szacunek....proszę Cię.


Czy ja mam dobre wrażenie, że ty zdanie o zegarku utożsamiasz ze zdaniem o człowieku? :shock:


wielebny napisał/a:
Rozumiem że to jest ten ''szacunek''


TIK TAK napisał/a:

Zapomniałem, ze tu się ceni niewolnicza prace za garść ryzu w obozach pracy.

Powiedz, ze sea gulle , czy Parnisy są robionę za godzwią pensję... wiadomo, ze nie i co to ma z szacunkiem wspólnego.

[edit admin: nawet pod budką z piwem nie słyszałem takiego słownictwa. :shock:

ALAMO - 2011-08-28, 23:20

wielebny napisał/a:
Rozumiem że to jest ten ''szacunek''

TIK TAK napisał/a:
Nie rozumiem więc czemu ma służyć pisanie takich bzdetów....
W każdym razie tłumaczy to dlaczego nie ma Was tam , gdzie jednak znają się na zegarkach

TIK TAK napisał/a:

Zapomniałem, ze tu się ceni niewolnicza prace za garść ryzu w obozach pracy.


Plus o psie.

Plus to za co dałem mu ostrzeżenie - strona zdaje się 4.

Plus kryptoreklama.

Plus obrażanie userów - 2 post.

Plus brak odpowiedzi na WSZYSTKIE zadanie, a niewgodne, pytania.

Plus kategoryczne i niegrzeczne wypowiedzi na tematy, o których nie ma ŻADNEGO pojęcia.

Plus, plus, plus.

Michal, NAPRAWDĘ weź dwa wdechy, i powiedz kto jest atakującym, a kto atakowanym.

PLUS :!: :!: :shock:
Sorki Blaz, ale to musi zostać pokazane :!:

No to rób sobie z tej 4-ro letnie córki idiotkę, nie ze mnie, to nie jest opinia o Eposie o czym doskonale wiesz...


Człowieku, ty wogóle masz JAKIEKOLWIEK hamulce i standardy ? To sa własnie wysoko etyczne normy kultywowane w obrębie wysokiej klasy towarzystwa :!:

Svedos - 2011-08-28, 23:20

TIK TAK napisał/a:


Svedos napisał/a:
P
Chcesz merytorycznej rozmowy i poszanowania, zacznij od siebie.



Zacznij od siebie....Svedos...o czym Ty piszesz.....



Piszę o szacunku i poszanowaniu, ja jestem u siebie to Ty przyszedłeś tu flejmować, od początku tego żałosnego spektaklu jednego aktora staram się z Tobą merytorycznie dyskutować

TIK TAK napisał/a:



Tak już mam , ze nie darzę szacunkiem kogoś kto tego szacunku nie jest warty... a powiem Ci , ze w przeciwieństwie do wielu ludzi szanuję nawet romskich żebraków na ulicy.



No właśnie z definicji nas nie szanujesz, więc nie rób z siebie niewinnej ofiary, wszedłeś na nasze z naciskiem na nasze forum chcąc w nieudolny i prostacki sposób poprawić "wizerunek" firmy którą reprezentujesz, nie wziąłeś jednak pod uwagę tego że osiągniesz efekt odwrotny od zamierzonego.

Rudolf - 2011-08-28, 23:22

Zwykły troll i tyle nie ma sensu z nim gadać .
altec - 2011-08-28, 23:24

poddałem się,

ale ja, to taki pacyfista z natury jestem.. ;)

próbowałem ,zawsze warto spróbować..czyż nie?

ALAMO - 2011-08-28, 23:24

Jestem zdania, że bez wzgledu na nasza otwartość - temu chamowi należy po prostu dać czwarte ostrzeżenie, co zaraz zaproponuję w panelu administracyjnym. To się nie mieści w głowie, by takie bydle wogóle próbowało funkcjonować wsród cywilizowanych ludzi :evil:

altec napisał/a:
poddałem się,

ale ja, to taki pacyfista z natury jestem.. ;)

próbowałem ,zawsze warto spróbować..czyż nie?


Oczywiście Michal ze warto, ale nie ma to najmniejszego sensu jesli po drugiej stronie ma się do czynienia z totalnym chamidłem, który jest w stanie obrażać nawet nasze dzieci :!:
To się nie kwalifikuje do ŻADNEJ oceny :!:

Blaz - 2011-08-28, 23:25

Powiem tak: gdy zobaczyłem co ten.... napisał o mojej córce, to stwierdziłem, że nawet najgorszy kryminalista tak nie powie.

Sorry, ale jeśli jeszcze raz ktoś mi tu zacznie pierd... farmazony, że równowaga, że merytoryka, to niech sobie idzie merytorykować do tegoż psychiatryka, znaczy merytoryka.

Wyślę link do tego tematu do siedziby Davosy. Niech ocenią jakiego chama i prostaka zatrudnili i ile przez niego mogą stracić lub stracili.

Rudolf - 2011-08-28, 23:28

... wśród nas jest taka zasada możemy się nie lubić i nie zgadzać ze sobą , ale nie obrażamy własnych rodzin .

http://www.youtube.com/watch?v=lKQFPahVfOs

TIK TAK - 2011-08-28, 23:28

Svedos napisał/a:
TIK TAK napisał/a:


Svedos napisał/a:
P
Chcesz merytorycznej rozmowy i poszanowania, zacznij od siebie.



Zacznij od siebie....Svedos...o czym Ty piszesz.....



Piszę o szacunku i poszanowaniu, ja jestem u siebie to Ty przyszedłeś tu flejmować, od początku tego żałosnego spektaklu jednego aktora staram się z Tobą merytorycznie dyskutować

TIK TAK napisał/a:



Tak już mam , ze nie darzę szacunkiem kogoś kto tego szacunku nie jest warty... a powiem Ci , ze w przeciwieństwie do wielu ludzi szanuję nawet romskich żebraków na ulicy.



No właśnie z definicji nas nie szanujesz, więc nie rób z siebie niewinnej ofiary, wszedłeś na nasze z naciskiem na nasze forum chcąc w nieudolny i prostacki sposób poprawić "wizerunek" firmy którą reprezentujesz, nie wziąłeś jednak pod uwagę tego że osiągniesz efekt odwrotny od zamierzonego.

Wasza opinia szczerze ani mnie parzy, ani ziębi, wybacz... to forum przesmiewcze, ale nie pozwolę jak zaznaczyłem, aby grupka błaznów (nie mam ciebie na mysli) naruszała moje dobra osobiste. Nie zapominaj, ze mimo, ze jestes u siebie, jest forum publiczne... i to twoim obowiązkiem jest dbanie o to, aby standardy były zachowane. Jesli nie dbasz o to, nie wzbudzasz szacunku. Wolność słowa ma swoje granice i rzucanie oszczerstw ma swoje granice.

ALAMO - 2011-08-28, 23:29

TIK TAK, otrzymujesz czwarte ostrzeżenie, związane z obrażaniem już nie nawet uczestników dyskusji, ale ich DZIECI.
Taki poziom chamstwa jeszcze się nie zdażyl na tym forum.
Wracaj do jaskini, gdzie twoje miejsce.

Blaz - 2011-08-28, 23:30

Człowieku, o jakich ty dobrach osobistych mówisz? Ty, który nic nie uszanujesz? Teraz mówię jako ojciec, a nie jako miłośnik zegarków. Przeproś moją córkę.
nick555 - 2011-08-28, 23:31

altec napisał/a:
poddałem się,

ale ja, to taki pacyfista z natury jestem.. ;)

próbowałem ,zawsze warto spróbować..czyż nie?


Michał, próbować warto, szczególnie ze przez te dwadzieścia kilka stron trochę ciekawych informacji (rzeczowych) się przewinęło. Teraz niestety, jak to wspomniał Chomik bodajże, telenowela...

Rudolf - 2011-08-28, 23:32

TIK TAK napisał/a:
Nie zapominaj, ze mimo, ze jestes u siebie, jest forum publiczne...

Jak będzie forum Davosy to ty tam będziesz pouczać innych co mogą a co nie mogą ...
Czytałeś regulamin naszego forum ??


Kpisz .. czy o drogę pytasz ?

Svedos - 2011-08-28, 23:33

TIK TAK napisał/a:
Svedos napisał/a:
TIK TAK napisał/a:


Svedos napisał/a:
P
Chcesz merytorycznej rozmowy i poszanowania, zacznij od siebie.



Zacznij od siebie....Svedos...o czym Ty piszesz.....



Piszę o szacunku i poszanowaniu, ja jestem u siebie to Ty przyszedłeś tu flejmować, od początku tego żałosnego spektaklu jednego aktora staram się z Tobą merytorycznie dyskutować

TIK TAK napisał/a:



Tak już mam , ze nie darzę szacunkiem kogoś kto tego szacunku nie jest warty... a powiem Ci , ze w przeciwieństwie do wielu ludzi szanuję nawet romskich żebraków na ulicy.



No właśnie z definicji nas nie szanujesz, więc nie rób z siebie niewinnej ofiary, wszedłeś na nasze z naciskiem na nasze forum chcąc w nieudolny i prostacki sposób poprawić "wizerunek" firmy którą reprezentujesz, nie wziąłeś jednak pod uwagę tego że osiągniesz efekt odwrotny od zamierzonego.

Wasza opinia szczerze ani mnie parzy, ani ziębi, wybacz... to forum przesmiewcze, ale nie pozwolę jak zaznaczyłem, aby grupka błaznów (nie mam ciebie na mysli) naruszała moje dobra osobiste. Nie zapominaj, ze mimo, ze jestes u siebie, jest forum publiczne... i to twoim obowiązkiem jest dbanie o to, aby standardy były zachowane. Jesli nie dbasz o to, nie wzbudzasz szacunku. Wolność słowa ma swoje granice i rzucanie oszczerstw ma swoje granice.


tak masz oczywiście rację wszystko ma swoje granice, zwłaszcza to

TIK TAK napisał/a:


No to rób sobie z tej 4-ro letnie córki idiotkę, nie ze mnie, to nie jest opinia o Eposie o czym doskonale wiesz...


żenada

Rudolf - 2011-08-28, 23:35

Ja bym Ci Tik Tak konto skasował i bana dał .. znaczy na drogę ..
wielebny - 2011-08-28, 23:37

TIK TAK napisał/a:

Powiedz, ze sea gulle , czy Parnisy są robionę za godzwią pensję... wiadomo, ze nie i co to ma z szacunkiem wspólnego.

Może wreszcie do Ciebie dotrze, maszyny robiące ''szwajcara'' i maszyny robiące ''chińczyka'' są te same,ten sam jest chiński pracownik i taką samą dostaje pensję za swoją pracę.

Tomek - 2011-08-28, 23:42

Svedos napisał/a:

TIK TAK napisał/a:


No to rób sobie z tej 4-ro letnie córki idiotkę, nie ze mnie, to nie jest opinia o Eposie o czym doskonale wiesz...


żenada


Pokazał koleś swoją klasę i wychowanie w całej okazałości, dno ....

ALAMO - 2011-08-28, 23:44

No i juz sobie handlarzyna nie popisze.
A w sumie szkoda, bo ja dalej bym się dowiedział, czy tylko Davosa jest chińska, czy te z Epos i Glycine też.
No ale nic to, trzeba brać za dobrą monetę wynurzenia, bądź co bądź, oficjalnego dilera Davosy, Eposa i Glycine, że wielce boleje że ich podzespoły są chinskie.
Zegarek na chinskich podzespołach - musi kosztować najmniej 2 tysie, podczas gdy cały świat pokazuje, że może połowe tego.
Jest to nader cenna informacja :-)
Myślicie, że Davosa wie, że jej diler chlapie dziobem na lewo i prawo, że ją z chińskich części składają :-) :?: Bo to chyba takie trochę tajne jest ;-) :?:

bow - 2011-08-28, 23:45

Pany, kończta, wstydu oszczędzajcie.
Niech się wreszcie amen stanie w tym temacie.

chomior - 2011-08-28, 23:48

Rudolf napisał/a:
Ja bym Ci Tik Tak konto skasował i bana dał .. znaczy na drogę ..


No w końcu, bo to już dawno przekroczyło wszelkie granice.
Aż mi się piwa odechciało.

Violence - 2011-08-28, 23:49

wielebny napisał/a:
TIK TAK napisał/a:

Powiedz, ze sea gulle , czy Parnisy są robionę za godzwią pensję... wiadomo, ze nie i co to ma z szacunkiem wspólnego.

Może wreszcie do Ciebie dotrze, maszyny robiące ''szwajcara'' i maszyny robiące ''chińczyka'' są te same,ten sam jest chiński pracownik i taką samą dostaje pensję za swoją pracę.


Jak ktoś nie chce to nie zrozumie...każdy ma swoją prawdę na własne potrzeby... jak już pisałem mnie nie boli że takie same zegarki kosztują 300 - 10 000 pln Nie pierwszy nie ostatni produkt. Dokładnie te same produkty czasem są sprzedawane w podobnych różnicach cenowych..to dopiero porażka ;) . Każdy sam wybiera...co mu się podoba.. szkoda tylko że oficjalne stanowisko TIK TAKa jako dystrybutora jest "jedynie słusznym".. o tym jakie świadectwo sobie wystawił każdy sobie sam odpowie... ja przez ten wątek nie kupie u niego zegarka nawet jeśli kiedyś będę kupował jedną z marek które reprezentuje...czego nie wykluczam...mimo, że pewnie nie są warte swojej ceny ;)

Dobranoc wszystkim.

flight - 2011-08-28, 23:50

Myślę że nie ty jeden nic od niego nie kupisz.Ale ma jak chciał.I tyle
Blaz - 2011-08-28, 23:53

Użytkownik Tik Tak otrzymał bana.
altec - 2011-08-28, 23:56

"Sorry, ale jeśli jeszcze raz ktoś mi tu zacznie pierd... farmazony, że równowaga, że merytoryka, to niech sobie idzie merytorykować do tegoż psychiatryka, znaczy merytoryka. "

dobra ,już sobie idę..(bo ,jak rozumiem to do mnie)

ale powiedz co złego w nawoływaniu do kulturalnej dyskusji..obu stron..?

ALAMO - 2011-08-28, 23:59

No to teraz trzeba tylko sprawdzić, czy Davosa wie jak reprezentuje jej interesy jeden z dilerów w Polsce, lub w zasadzie - zadbać żeby wiedziała :-) No i odpowiednio ustawic ten wątek, żeby każdy kto pomysli o Davosie wiedział, u kogo jej NIE kupować :-)

Cytat:
ale powiedz co złego w nawoływaniu do kulturalnej dyskusji..obu stron..?


OBU stron :shock: :?:
To żart jest jakiś? Bo ci wyszedł, jak te zęby ...

altec - 2011-08-29, 00:06

tak obu,ale jeśli pier..lę farmazony to sorry ,właśnie kończę..

edit(literówka)

ALAMO - 2011-08-29, 00:06

No tak z deka ... :roll:
altec - 2011-08-29, 00:14

"PS :TikTak,Twoja wypowiedź "kynologiczna" też poszłą zbyt daleko(IMO)
"

"dyskusja o użytych chińskich komponentach w Swiss Made zegarku jest jak najbardziej ciekawa i chętnie wysłucham Tik Taka w tej kwestii.. "


"muszę się zgodzić ze Svedosem,

TikTak nie daj się sprowokować ,tylko spokojnie odpowiedz na pytania i oczekuj równie rzeczowej odpowiedzi ,jeśli jej nie otrzymasz ,a zostaniesz obrzucony inwektywami,OK, masz prawo wyrazić negatywną opinię..ale jeśli da się dyskutowć,to dyskutujmy..please

I niech obie strony(bo,że strony są dwie,to widać ) ,proszę zachowają kulturę i rozsądek,mówimy o naprawdę fajnej dziedzinie sztuki ,rzemiosła czy jak tam to jeszcze nazwać..i niech pozostanie ona fajną dziedziną"

jeśli pie..olę to poproszę o wskazanie w którym punkcie..bo trochę mnie zabolało..

ALAMO - 2011-08-29, 00:26

Bądź łaskaw zwrócic uwage, że wszystko to o co prosisz - było już proszone, i zostało w całości kompletnie zignorowane. Nie odpowiedział na żadne z pytań ani Kadariusa, ani moich, ani Blaza, ani nikogo innego. W zasadzie, to nadawał jak zdarta płyta w kółko tę samą mantrę. Jak zacząl obrażać ludzi w 2 poście - tak robił to cały czas, mimo jawnego sprzeciwu w treści watku, jak i oficjalnych ostrzeżeń. Po weekendzie takiego cyrku - ty przychodzisz, i stawiasz nas do pionu, żebysmy handlarzynie się mocniej wypięli, bo się męczy jak kopie... Na koniec zaś, w ciągu 20 minut daje taki popis, że w normalnych okolicznościach nalezaloby się dac w mordę, a ty nadal nam sugerujesz byśmy się mocniej na koźle wypieli.
Bez komentarza :!:
Wątek zamykam.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group