Czwarty Wymiar
...world wide watches...

Parnis - Parnis w rotomacie. Zerowanie rezerwy chodu.

el_mazurro - 2013-08-02, 10:37
Temat postu: Parnis w rotomacie. Zerowanie rezerwy chodu.
Cześć,
od pewnego czasu zauważyłem pewną przykrą rzecz (wcześniej po prostu się tak nie działo).

Po umieszczeniu mojego Parnisa (inspirowany Portugalcem) w rotomacie jak poniżej na zdjęciu, zegarek się "nie ładuje".
Rotomat działa w trybie: praca 1h co 3h. Umieszczam go na noc i rano rezerwę chodu mam na 0h.
Próbowałem modyfikować, w miarę możliwości, kąt w jakim tarcza zegarka jest umieszczona w rotomacie ale nie znalazłem reguły.

Przy normalnym użytkowaniu zegarka na ręce nie ma problemu.

Drugi zegarek w rotomacie, nie sprawia żadnych problemów.



Jakieś pomysły?

beceen - 2013-08-02, 10:49

a parniak nakreca sie w obie strony?
Grizzly - 2013-08-02, 10:52

Zmien kierunek obrotow w rotomacie lub wlacz rewersje.
Svedos - 2013-08-02, 10:52

Nie, ST25 nakręca się tylko w jedną stronę.

el_mazurro,zmień mu obroty na przeciwne.

vvojt - 2013-08-02, 10:52

Cytat:
Po umieszczeniu mojego Parnisa (inspirowany Portugalcem)

Głęboko inspirowanego :złośliwiec: :złośliwiec:

A co do pytania, to czy obroty w lewo, w prawo nie grają tutaj żadnej roli?


------------------ edyta ----------------
Ależ Kumotrowie się rzucili do pomocy pifko

el_mazurro - 2013-08-02, 11:03

Co jakiś czas powiedzmy co 1-2 dni zmieniam kierunek. Przyglądnę się jaki efekt jest w prawo a jaki w lewo.

@vvojt, dlatego ja tam sobie go nazywam Parnis Inspirator ;)

JohnSmith - 2013-08-03, 23:22

W lewo (nie, jak napisałem pierwotnie, w prawo) kiedyś rotomatem kręciłem i było dobrze... Z ciekawości kręciłem, ma dokręcanie. ;)

Kumotr el_mazurro w poście poniżej całą prawdę zapodał :)

el_mazurro - 2013-08-04, 09:06
Temat postu: Tylko w przeciwną stronę
Przeprowadziłem badania i obserwację jak dla certyfikatu Chronometru. Wprawdzie certyfikatu nie uzyskał ale wnioski są nastepujące:

- w przypadku obrotów w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara - rezerwa chodu się zmniejsza / zegarek się nie ładuje
- w przypadku obrotów w kierunku przeciwnym do ruchu wskazowek zegara - rezerwa chodu się utrzymuje / zegarek się ładuje (oscylowało prawie cały czas w granicach 40h, wiadomo związane z pracą rotomatu)

Poniżej foty mechanizmu, żeby się nie okazało, że poprzedni właściciel Parniaka wsadził w niego jakąś ETĘ ;)





EDIT MOD: kolor czerwony jest zarezerwowany ;)

Limak - 2013-08-04, 16:16

Czyli wszystko prawidłowo. Ja nakręcałbym paluchami, takie eleganckie pudełka to dobra rzecz dla Seiko/Orient/Eta. Parniak w rotomacie to świętokradztwo i profanacja, na kizi za takie coś to palą na stosie. :D
Bili Kit - 2013-08-04, 20:41

Napiszę pewną ciekawostkę o tym rotomacie, którą zobaczyłem dopiero po roku używania facepalm a nigdzie w instrukcji chyba nie była opisana. Jeśli włączymy ruch rotomatu w kierunku przeciwnym do wskazówek zegarka to będzie się on włączał co 3 godziny tylko w tym kierunku. Jeśli uruchomimy go zgodnie z kierunkiem wskazówek zegarka, to następne kręcenie będzie w odwrotną stronę i tak na zmianę (co dla np. mechanizmów seiko nakręcanych w obie strony jest chyba zdrowsze). Napisałem pewnie dla większości z was oczywistą rzecz, dla mnie to odkrycie było niezłym zaskoczeniem :facepalm: :oops: :))
Kasamene - 2013-08-04, 20:52

Jestem z natury mało spostrzegawczy, ale dałbym głowę, że niczego takiego dotychczas nie stwierdziłem :)
Rozumiem oczywiście, że mówimy o takim samym dwu-zegarkowym Tutelary. Muszę się przyglądnąć w najbliższym czasie :))

Narfas - 2013-08-04, 21:45

Bili Kit, tu mnie zaskoczyłeś, muszę sprawdzić. :shock:

pozdrawiam
Narfas

el_mazurro - 2013-08-05, 11:45

Bili Kit napisał/a:
Napiszę pewną ciekawostkę o tym rotomacie, którą zobaczyłem dopiero po roku używania facepalm a nigdzie w instrukcji chyba nie była opisana. Jeśli włączymy ruch rotomatu w kierunku przeciwnym do wskazówek zegarka to będzie się on włączał co 3 godziny tylko w tym kierunku. Jeśli uruchomimy go zgodnie z kierunkiem wskazówek zegarka, to następne kręcenie będzie w odwrotną stronę i tak na zmianę (co dla np. mechanizmów seiko nakręcanych w obie strony jest chyba zdrowsze). Napisałem pewnie dla większości z was oczywistą rzecz, dla mnie to odkrycie było niezłym zaskoczeniem :facepalm: :oops: :))


Nieeeeeee :shock:

Ja jedyne co zaobserwowałem, to fakt, że rotomat słabo radzi sobie z ciężką kopertą (jak Parniak), głośniej chodzi silnik, przez obciążenie oczywiście. Dodatkowo, element na którym montujemy zegarek "przeskakuje" co powoduje irytujące stukanie.

Bili Kit - 2013-08-05, 15:32

U mnie Hexa na branzie i foka trzymają się bez problemu, wystarczy na te "dzyndzle" wystające nakleić kawałek jakiejś taśmy, dosłownie kawałeczek. Wcześniej u mnie też zegarki latały, teraz po tym zabiegu 240 gramowa Hexa nawet nie drgnie :))
el_mazurro - 2013-08-06, 07:30

Bili Kit napisał/a:
U mnie Hexa na branzie i foka trzymają się bez problemu, wystarczy na te "dzyndzle" wystające nakleić kawałek jakiejś taśmy, dosłownie kawałeczek. Wcześniej u mnie też zegarki latały, teraz po tym zabiegu 240 gramowa Hexa nawet nie drgnie :))

Nie bardzo rozumiem gdzie mam to nakleić. Możesz zrobić zdjęcie, nawet lodówką, tak poglądowo, żebym zobaczył co mam uczynić?

Bili Kit - 2013-08-06, 07:41

el_mazurro, tylko nie mów że nie wiesz jak dzyndzel wygląda? :)) "Poduszka" na której umieszcza się zegarek po bokach ma dwie nóżki trzymające ją w rotomacie. I na te dwie nóżki wystarczy nakleić kawałeczek taśmy



maciek - 2013-08-06, 08:09

Bili Kit napisał/a:
U mnie Hexa na branzie i foka trzymają się bez problemu, wystarczy na te "dzyndzle" wystające nakleić kawałek jakiejś taśmy, dosłownie kawałeczek. Wcześniej u mnie też zegarki latały, teraz po tym zabiegu 240 gramowa Hexa nawet nie drgnie :))


Dokładnie tak, mam to oklejone naookoło taśmą izolacyjną i jest git. :popcorn:

ALAMO - 2013-08-06, 08:17

Ja pitole, wy mnie jednak nie przestaniecie nigdy zaskakiwać :shock:
Wziął i wybebeszył rotomat, żeby taśme nakleić ...
Kanclerska głowa :D pifko

beceen - 2013-08-06, 08:37

ALAMO, ten element sie wyjmuje tak bez wybebeszania ;)
ALAMO - 2013-08-06, 08:38

...no bo ja gupia pipa nie mam rotomata :oops:
el_mazurro - 2013-08-06, 08:55

Bili Kit napisał/a:
el_mazurro, tylko nie mów że nie wiesz jak dzyndzel wygląda? :)) "Poduszka" na której umieszcza się zegarek po bokach ma dwie nóżki trzymające ją w rotomacie. I na te dwie nóżki wystarczy nakleić kawałeczek taśmy
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Dokładnie, nie wiem jak się ten element wyciąga. Ja otwieram pokrywkę rotomatu wrzucam zegarek z odległości 50 cm i zamykam pokrywkę licząc na to, że się naładuje, a potem robię aferę, że mi się Parniak nie ładuje :))
Po prostu skoro masz to już zrobione to chciałem odtwórczo powtórzyć ten patent, a taśma droga więc nie chciałem przesadzić.

Dzięki za wyjaśnienie :)

A tak w ogóle to byłem przekonany, że to podstawa tego koszyczka skacze, a nie sam element, na którym mocujemy zegarek.
Zaraz młody majsterkowicz będzie kombinował.

EDYTA:
no teraz jest bajka!

JohnSmith - 2013-08-06, 21:27

To i ja się pochwalę, stosuję kawałek wykałaczki :)) :



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group