crayzee - 2012-04-07, 08:53 Temat postu: Cortebert górniczy Ostatnio ciągnie mnie do kieszonek, więc nie mogłem się dziś powstrzymać. Oto skutki mojej słabości... 
 
zbyszke - 2012-04-07, 09:12 Klasa! A ktore to lata, tak mniej wiecej? Czy on jeszcze przedwojenny? Wyglad werku: 15 kamieni i brak systemu p-wstrzasowego moze wskazwywac jeszcze na lata 1930-te wg mnie. Czy gornicy przed wojna tez dostawali nagrody na 25 lat pracy? Rudolf - 2012-04-07, 10:02 Piękny , gratuluję . Santino - 2012-04-07, 10:20 Super! slamacek - 2012-04-07, 10:22 pogratulował nabytku, piękny jest Svedos - 2012-04-07, 10:31 Świetny zeiger, no i ten werk... crayzee - 2012-04-07, 13:43
Wg Ranffta po numerze kalibru - okolice lat 40-tych. Grawerki serwisowe są dopiero z lat 70-tych, więc to niewiele nam powie. Szukam w sieci czegoś o zegarkach górniczych. EDIT. Nie wiem, czy wskazówki nie powinny być breguetowskie. Grizzly - 2012-04-07, 15:06 Jest bardzo fajny gratki. Spam - 2012-04-07, 15:29 crayzee GRATY  i szczerze hejtuję oraz posyłam focze uściski
od jakiegoś czasu na taki właśnie poluję ale wszystkie zaskórniaki idą wiecie na co 
zbyszke - 2012-04-07, 15:43
Ale pierwsza polowa lat 40-tych raczej odpada z przyczyn oczywistych. A przez nastepne 10 lat (do 1956 roku) srodkiem motywujacym w gornictwie byla raczej perspektywa bezplatnej pracy w kopalni uranu - tak mi sie przynajmniej wydaje. A dodatkowo swissmejdy nie tak latwo wtedy do Polski mogly oficjalnie plynac. ALAMO - 2012-04-07, 15:51 Dokładnie Zbyszek. Tajemnica jest gdzie indziej. jak za Gierka zaczęto sprowadzać kłalitę, to z wielką przyjemnością brano magazyny. buran - 2012-04-09, 07:33 Jeśli górnik zaczął pracować w 1945 to 25 lat pracy mijało w 1970 co by się pokrywało i z Gierkiem i z wpisem serwisowym,prawda? crayzee - 2012-04-09, 08:35 Ale zegarka raczej nie dostał "z góry" w momencie przyjścia do pracy. Pytanie brzmi raczej: jeśli dostał zegarek początkiem lat 70-tych, to jakim cudem jest to egzemplarz z mechanizmem, który wydaje się być dużo starszy? Rezerwy magazynowe? buran - 2012-04-09, 08:43 Pewno tak.Może kupili wcześniej i w miarę zapotrzebowania rozchodowali.Dwadzieścia lata to nie tak dużo,do dzisiaj ponoć wkładają werki z czasów sojuza. ps A co z kłalitą którą dostałeś? crayzee - 2012-04-09, 12:01 no tak... po południu wrzucę, jak do domu wrócę 
blinkblikganstafejkmadafaka, com to go w prezencie dostał był, bo chyba o nim mowa, co?
kaido2 - 2012-04-09, 12:22 Pospoliciak górniczy zamagazynowany w bardzo dyżych ilościach od poczatku lat 30-tych a rozdawanay od 1932r od firm tj. Lanco, Doxa,Cortebert(kontrakty).Jako pierwsze pojawiły sie Lanco jako nagrodówki 25PW. Magazynowano je do ok 1938r. po czym zaczeło sie masowe rozdawanie do wyczerpania zapasów(ok połowa lat 60-tych). Te zegarki rozdawane były górników nawet podczas okupacji .Nagrodówki te zamawiano od podanych firm z tarczą i deklem 25 PW Oraz czyste, Przychodziły one do Kraju razem z dostawami dla PKP i na rynek cywilny po czym późnniej trafiały do odpowienich odbiorców. Jeżeli chodzi o egzemplarz z tego tematu to wskazówki są z kosmosu bo powinny być złocone bregutowskiego wzoru, a także ramka jest z zupełnie innego zegarka. sylwek - 2012-04-09, 14:00 kaido2, czyli samoróbka jakaś ? ALAMO - 2012-04-09, 14:27 Przekładka. Niby to samo - ale jak szlachetnie brzmi  !
kaido2 - 2012-04-09, 18:45 Zapewne był niekompletny i ktoś go w ten sposób uzupełnił pod sprzedaż. Karolewskiej - 2012-04-09, 19:00 ależ to piekny mechanizm, calosc piekna, ale mechanizm szczegolnie
|
